kto ma yorka?

macie z nimi jakieś problemy? bo moja sunia sika po kątach skończyła właśnie rok!

moja tez sika po kontach ale jest chihuahua

ja mam dwa yorki...jeden ma 8 lat,drugi pół roku....ten starszy nigdy nie załatwia się w domu....mały siusia na maty dla szczeniąt

a temu na maty bo na dworze nie chce się załatwiać...a zeby nie załatwiał sie po całej chacie to roni na maty na sZczęscie

nowego yorka? amerykany

moja tez była uczona na maty i własnie to błąd bo takie są skutki teraz mysli ze moze sikać w domu, odstaw maty bo bedziesz miala problemy później.

tylko jak odstawie to będzie sie załatwiac gdzie popadnie... gdy ten starszy był szczeniaczkiem to załatwiał sie na gazety,gdy sie nauczył siusiac na dworze to gazety mu zabralismy i juz nie brudził w domu...

a twoja sunia załatwia sie na dworze?

robiła i na dworzu i w domu, ale od 2 tyg jest ok bo załatwia sie tylko na dworzu, moze to koniec problemu :)

sika bo jest źle wychowana

co to znaczy-troche jaśniej?

to jaśniej to do mnie? po prostu pies musi być konsekwentnie ukladany od maleńkości. Pies musi wiedzieć gdzie jego miejsce w stadzie. Od samego początku trzeba psa uczyć co wolno a czego nie a nie przez caly rok mu na to pozwalać i nic z tym nie robić a po takim dlugim czasie nagle zmieniać zdanie. To świadczy o braku konsekwencji skoro wcześniej nic z tym się nie robilo, nie konsultowalo z behawiorystą. Albo pies jest źle wychowany i potrzebuje resocjalizacji albo ma chory pęcherz co również nie upoważnia go do szczania gdzie popadnie a jedynie częstych spacerów z wlaścicielem. psa od maleńkości uczymy już pierwszego dnia czystości. Jeśli to robilaś to jakie metody zastosowalaś? Postaram się pomóc :)

psa kupilismy w zeszłym roku w 13 tygodniu był to listopad i bardzo ostra zima, wychodziłam z nią od samego poczatku,ale tak sypał długi czas śnieg i wiało,że sunia nawet nie była w stanie dać kroczka (jest maleńka) to mnie nie zniechęciło nadal wychodziłam,ale w domu połozyłam maty poniewaz załatwiała się na nie, a na dworze nie chciała przez złą pogodę.problemem moze być to,że kupilismy pieska od ludzi mieszkajacych we wierzowcu i nie wychodzili z nimi w ogole tylko miały maty! Jestem konsekwenta za każdym razem jak nasiusiała to dostawała na dupe , nos w siusie i na dwór,ale to nie pomagało. Od 2 tyg jest dobrze :) z pęcherzem nie ma problemów byłam u wterynarza, jest zdrowa

To że sika po katach nie ma nic wspólnego z rasą suczki...po prostu nie nauczyliście jej sikać poza domem...ja kupiłam yorka w listopadzie (2 lata temu) i nauczyłam go załatwiac się do kuwety...a gdy była w miarę ładna pogoda wyprowadzałam go na podwórze...mój pupil w ciągu 2 tyg opanował sztukę sikania tam gdzie powinien...:)

i na środek mieszkania też, ze sraniem też się nie szczypią :P:P:P

nie piszcie ze nie umie nauczyc psa czystości, robiłam dokładnie to samo co Wy piszecie, nigdy ale to nigdy niezlekcewazyłam tego ze pies nasiusiał. Sunia biega cały dzień po ogrodzie, równiez sie tam załatwia, a potrafi przyjsc do domu i nasiusiac mąż już jej daje lekcje i nie jest to kiwanie palcem :) widocznie wasze psy są inne, mi sie wydaje ze kupilismy ja troche późno(13-14 tydz) a poprzedni własciciele nic z tym nie robili bo pieski nie były nawet na dowrzu tylko koszyk i na szczepienie

wyjątkami są yorki, które nie naszczają w domu :P może postaw kuwetę ze żwirkiem i tam go uczcie się załatwiać

psa nauczyć że w domu się nie szczy http://tnij.info/k9823

:P

to jak dalaś jej na pupę i wsadzalaś nos w siusiu to popelnilaś najgorszy z możliwych bląd. Otóż w momencie kiedy pies zalatwia się poza matą ty zaprowadzasz go do tego miejsca pokazujesz siusiu i NIE tlumaczysz jak dziecku "oj pusia pusia cos ty zrobila jaka ty nie dobra jestes, ty malpo jedna jeszcze raz tak zrobisz to ci dam na to twoje nieznosne dupsko" bo pies z tego za wiele nie zrozumie a mówisz FE albo NIE i zaprowadzasz psa na matę i zostawiasz. Jak pies się zalatwi na macie nie karcisz ale i nie nagradzasz. Poza tym obserwuj psa będziesz widziala że się zbiera na siusiu zależy od psa jeden się robi bardziej żywy niż zwykle drugi zaczyna dużo niuchać wtedy psa pod pachę i na dwór. W momencie kiedy zalatwi się na dworze też nie świętujesz tego jak cudu Bożego tylko mówisz dobry piesek, glaszczesz, dajesz przysmak i tyle. Pies wymaga prostych sygnalów to nie male dziecko i trzeba go też inaczej traktować aby byl dobrym towarzyszem :) możesz też nauczyć ją zalatwiać się do kuwety w domu dużo wlaścicieli yorków tak robi.

Nie bije się psa za sikanie!!! Co to za metody są? Jak można udeżyć takie maleństwo? Mój pies nie załatwia się w domu odkąd skończył 4 miesiące. Po prostu nagradzałam go za każde siku i kupką na zewnątrz kawałeczkiem kabanosa i zobaczył co się opłaca. Wkładanie nosa w siki nie da żadnego efektu. A bicie sprawi, że pies zamiast czuć się bezpiecznie przy właścicielu będzie się go bał. I może sikał ze strachu na jego widok.

I pamiętaj, że mały pies to mały pęcherz i nnie wytrzyma zbyt długo bez sikania. A najlepiej to by było dowiedzieć się wszystkiego o psach i ich wychowaniu przed kupnem a nie oćwiczać zwierzę i łamać jego charakter jak się nic innego nie potrafi wymyśleć. Literatury fachowej nie brakuje.

Boratka witaj jakiego masz psiaka? Ja odbieralam mojego psa z hodowli już nauczonego czystości jednak na wszelki wypadek rozlożylam maty i liczylam się z tym, że może nasikać, zaznaczyć teren czy coś. Jednak nic z tych rzeczy może i zawdzięczam to częstym spacerom na początku jednak nie wyobrażam sobie psiego szczania po kątach w domu :o a piesek sprawial Ci inne problemy? Bo mój obral za przekąskę róg stolika w salonie jednak posypalam pieprzem i nie tknąl nigdy więcej

wszystkie pieski małych ras mają problem z nauką szczególnie załatwiania. Bywają kilkuletnie robiące w domu.

Obecnie mam psa o ze schronu. Stąd też powód do pogłębiania wiedzy bardziej fachowo niz przeciętny właściciel. Zasady wychowania są TAKIE SAME DLA WSZYSTKICH PSÓW! Mój nic nigdy nie pogryzł. Jak się zabierała to dawałam gryzaka, albo odwracałam uwagę zabawą z nagrodami

Boratka mądrze piszesz ;) i bardzo dobrze, że zdecydowalaś się na psa ze schronu. To wielka niewiadoma zawsze mimo wszystko więc i wielkie wyzwanie dla wlaściciela podziwiam ;)

Nem mają właściciele myślący, że ich maluch to zabawka. O jakimkolwiek szkoleniu przypominają sobie jak pies dorośnie i zaczynają zauważać problemy. MAŁY PIES TO TEŻ PIES

Pies z domu tymczasowego to największa wiadoma z możliwych i polecam każdemu kto chce mieć psa do kochania. Zbyt wielu ludzi bierze szczenięta, nie radzi sobie z nimi a "zepsute" wyrzuca jak śmieci

Wcześniej miało być : największy problem mają właściciele...

ale hujowa rasa psa