ehh, niedlugo swieta...

urabaij jego siostre

no tak, wchodzisz do podziału :O Ty i Wasze dzieci szwagierka ma coś z głową i nie jest to migrena :P

nie pisze serio. To dziecinne, ale moze ona poczuje to, co Ty.

Ona mi zwisa, nie chce jej urabiac i nie interesuje mnie jej zycie. To ona ma problem ze soba i zatruwa zycie innym, a potem rzygac za przeproszeniem sie chce, jak ma sie czlowiek jej w swieta na ogladac. Z tesciowa jako tako gadam, ale to tak chlodno-popranie.....

to poweidz jej to prosto w oczy. najlepiej perzu jej mezu. Powiedz tak: mam wrazenie, ze gadajac na mnie, próbujesz leczyc wlasne kompleksy.

Znajomi tez traktuja ja z przymruzeniem oka, z reszta ona potrzebuje takich znajomych na ktorych idzie skorzystac. Jej brat, a moj maz tez do poki nie mial dzieci, to bylo ok, jakies wyskoki na imprezki, dupka zawieziona i ok, a teraz dobre sie skonczylo, jak kase pozyczyc to do mojego meza, a teraz wiadomo, ze jak ma to zrobic...

Gdyby z nia dalo sie pogdac i chociaz zwrocic uwage jakos ostrzej, to moze dzis bysmy nawet gdaly, ale ona to jest taka, ze nic nie da sobie powiedziec, potrafila mi wykrzyczec, ze moje dzieci sa nie wychowane( 4 l i 1 l)- czterolatek powoli juz rozumie jak ma sie zachowac, ale roczne dziecko(?), bo jej synowi zwrocilam uwage, ze nie jestem jego kolezanka i nie zycze by mowil mi na TY, a ta jak oparzona- wielka awantura..... to jaki ma sens wogole sie odzywac? Zazwyczaj jak jakas akcja sie rozpenta, to tak, ze mojego meza nie ma w poblizu niestety....

ALe czemu masz jej nie poweidziec co o niej myslisz????? powiedz, ze jest nieszczesliwa i temu sie wyzywa na innych. bo innego wytlumaczenia nie ma

A znow jej maz za plecami nawet jej dupe rabie, a przy niej staje w obronie bo w domu by mial taka jazde- przy ich dzieciach od skorwieli i skorwysynow by go wyzwala, nawet jak co nie po jej mysli zrobi to na podworku przy wszystkich potrafi go wyzwaz od najgorszych...

pisze jescze raz- powiedz jej, co oniej myslisz. ze jest zkompleksiona i nieszczesliwa, ze Ci jej zal, ze jest zolza zla na swiat, bo jej sie cos wyraznie w zyciu nie powiodlo. itp.

ja uważam ze powinnas jeszcze ten rok jakos sie przebiedzić.potem pojdziecie na swoje i uwierz mi ze wszystko sie zmieni o 180 stopni.

dodam ze kup tym dzieciakom po tej czekoladce,zeby nie było ze to ty chciwuską jestes.dzieci -to dzieci.trzeba ustąpić głupszemu.pokaż ze masz klasę kobieto

musze byc silna, jak bede zmuszona do tesciowej isc... w najgorszym wypadku biore dzieci i ZEGNAM...