Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość problem natury technicznej

2-latka i noworodek.

Polecane posty

Gość problem natury technicznej

Już niedługo rodzę, Siostra mojego Męża ma córkę, prawie 2-letnią, która niestety jest dość nieposłuszna ale to niestety wina jej mamy która w ogóle niezwraca jej uwagi jak robi coś źle, najchętniej zostawia ją pod czyjąś opieką i ma wszystko gdzieś. A Mała jak każdy 2-latek, nie zwraca uwagi po czym chodzi, wszystko bierze do rączek i wszędzie wkłada paluszki, po prostu jest ciekawa. Mieszkamy w domach obok siebie więc zdarza się, że spędzają u nas dzień od rana do wieczora. Zastanawiam się jak przygotować Małą ma pojawienie się w domu nowego dziecka, tak żeby wiedziała, że np. nie może wchodzić do wózka czy fotelika samochodowego - jest już za ciężka, czy też tego, że nie ma brać zabawek Małego do buzi, no i najważniejsze, że ma uważać żeby nie zrobić mu krzywdy. Wiadomo, że na samym początku Maleństwo będzie pod moim okiem ale z czasem wrócę do normalnych obowiązków i boję się, że jak np. będę robić obiad, a Mały będzie w leżaczku to sytuacja będzie taka, że w końcu niczego nie zrobię, bo ciągle będę zerkać co się dzieję :o Dodam, że Siostra Męża sytuacją w ogóle się nie przejmuje - a jak tłumacze Małej, że ma np. uważać na mój brzuch i po nim nie skakać to twierdzi, że przesadzam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjlkj
mam to samo, mam siostrzenca ktory uwielbia skakac na mnie na brzuch.. ( 38 tydzien) tyle ze jego mama reaguje, zreszta jezeli widze ze zbliza sie do mnie to mowie zeby odszedl:D i niech idzie sie pobawic, poprostu zaczelam go traktowac ''surowiej''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem natury technicznej
Jak Mąż jest w pobliżu to oczywiście reaguje i np. jak Mała zbliża się do brzucha to od razu odwraca jej uwagę, rozmawiał też z Siostrą ale efekty tej rozmowy niestety żadne... Ale jak jestem sama to Mała kompetnie nie reaguje, kończy się to zazwyczaj tym, że np. wstaje i się odsuwam a Mala leży na podłodze i krzyczy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takiemu dziecku mozna
wszystko wytłumaczyc. i wydaje mi się ze dziecko bardziej się przejmie jak ty to zrobisz a nie jego matka, skoro jej zdanie olewa;) u mnie też ciągle przebywają moi siostrzeńcy, chłopczyk prawie 1,5 roku i dziewczynka 3 lata. zuza bez problemu zrozumiała o co chodzi. na mikołaja trzeba było poświęcić troszkę czasu, ale też już wie ze główkę moze tylko jednym paluszkiem dotykać, nie wolno dzidziusia być, szczypac, czy ciagnąć za rączki, nóżki;) jak jej wszystko wytłumaczysz to zrozumie:) nawet jak trzeba będzie powtórzyć 10 razy, zabrać zabawkę, czy coś w tym rodzaju:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×