Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość INNAODINNYCH

CZY JA JESTEM INNA???? A MOŻE JAKAŚ DZIWNA...

Polecane posty

Gość INNAODINNYCH

Mam 19lat, klasa maturalna..rok w plecy na własne życzenie i przez głupotę, ale nie w tym rzecz.. na ostatni rok poszłam do innej szkoły, ponieważ moja poprzednia to była jedna wielka porażka.. ale do sedna.. siedzę na lekcji, chce cokolwiek z niej wynieść.. dodam, że nie jestem typem kujona, wręcz przeciwnie.. ale chce coś posłuchać albo żeby była cisza.. to się nie da..żarty na poziomie przedszkola, śmianie się z byle czego, szpan z palenia w kiblu, sama palę, ale nie muszę kozaczyć w kiblu tylko po to aby mnie wylali za to-a przestrzegają tego..pewnie oglądaliście filmik z tym słynnym aligatorem (forfiter) dawno temu.. oni dalej śmieją się z tego jak idioci.. nie można się spokojnie wypowiedziec.. jak dostaniesz dobrą ocenę to jesteś szmata itd.. dawniej bym sobie z tym radziła, teraz nie umiem.. boję się ludzi, znowu przestałam chodzic do szkoły, chce wziąc papiery i isc zaocznie.. bo nie chodzę już ponad 2 tygodnie i tam nie wrócę.. ludzie z byłej szkoły zaczynają mi robic w tej problemy.. dodam,że jestem osobą wybuchową, agresywną, wulgarną a przez nich staje się inna.. i juz w grupie jestem sama, cicha itd.. jestem inna od nich? nie potrafię się smiac z dennych żartów, wyśmiewac innych, szmacic .. pomagałam jak ktoś czegoś nie wiedział a mi zdarzyło się wiedziec, chciałam byc miła a wyszło jak zwykle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość INNAODINNYCH
...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie, nie jestes dziwna
jestes bardziej dojrzala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość INNAODINNYCH
nie wiem, ale nie jest mi przez to łatwo :O tym bardziej, że zawsze byłam duszą towarzystwa i w ogóle.. a teraz.. porazka na całej linii, powinnam była ich olac całkowicie..uczyc się i sama miec z tego korzyści, a ja się boję zgranej, dobrze już znającej się grupy i się wycofałam i sama na tym ucierpię, bo sami pewnie wiecie jaki jest poziom w szkołach zaocznych i o ile rzadziej są zajęcia:O ale już postanowiłam, w klasie wiedzą i wychowawczyni też.. eh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie, nie jestes dziwna
to czemu nie spotkasz sie z dawnymi znajomymi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie, nie jestes dziwna
realny sukces- co masz na mysli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość INNAODINNYCH
jakimi dawnymi?? z poprzedniej szkoły??? no właśnie chyba jakiś powód był, że się przepisałam.. 2 lata tam chodziłam, na poczatku było nawet ok.. potem jak to między dziewczynami.. coś sie powie za dużo i już kłótnie , awantury itd.. :O wtedy wydawało mi się, ze to depresja i nie myliłam się.. przychodziłam do szkoły, a tam było ty taka, ty owaka, szmata, dziwka, rzucanie morkymi chusteczkami, papierami, jedzeniem.. bo raz zwróciłam uwagę mojej swoją droga wtedy dobrej koleżance ..a ona nie wiem co jej odwaliło, ze od szmat mi zaczęła jechac.. na pewno bez winy nigdy nie byłam, ale bez przesady.. i tak krok po kroku częsc się ode mnie odwróciła..ja zamknęłam sie w sobie, uciekałam ze szkoły, płakałam każdego dnia, cudem zdałam rok poprzedni.. i przepisałam sie.. nie wiedziałam, że z mojej poprzedniej szkoły tak wiele osób zna osoby z moejj obecnej klasy.. ja nie chcąc tego przeżywac ponownie znowu odsunęłam się od ludzi, przestałam chodzic gdy zaczęły się jakieś ploty i tak o to siedzę w domu, w domu mam straszne porpblemy przez to. . . boję się sama isc wziąc papiery i wegetuje:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość INNAODINNYCH
dodam, że okazało się, ze mamy studniówke z tamtą moją byłą szkołą, co wykluczało moją obecnosc tam .. mam chłopaka, który jest jako tako moim wsparciem ale wiadomo.. wszedzie ze mną nie będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie, nie jestes dziwna
no to faktycznie nieciekawie. ale chyba faktycznie na studiach jest zupelnie inaczej, lepsi ludzie, bardziej dojrzali, nikt sie nie zna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość INNAODINNYCH
no tak, ale ja w tym roku to mam maturę do zdania:( a ja nie wyobrażam sobie jej nie zdac :O zależało mi na dobrych studiach a teraz czuję jak mi to wszystko między palcami ucieka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie, nie jestes dziwna
w sumie to cie rozumiem. ale pamietaj ze edukacja to twoja przepustka do lepszego zycia, lepszych ludzi. za 5 lat o nich zapomnisz,poznasz nowych, wiec teraz skoncentruj sie na tym zeby jak najlepiej zdac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość INNAODINNYCH
tak, ale jak juz pisałam tam nie wracam, klasa, nauczyciele wiedza, ale nie wiedzą czemu i ok.. boje sie tylko czy do zaocznej moge tak o się przepisac.. miedzy jednym a 2 semestrem.. i czy to pomoże mi zdac maturę.. wiadomo,że inaczej system dziennym nauki a zaoczny.. chce to skonczyc, w koncu zamiszkac z chlopakiem na zimę.. uczyc się zaocznie i isc do pracy, aby tez sie dokladac do mieszkania.. i wreszcie coś w zyciu robic, bo juz nie mgoe tak dłuzej ani w tym domu ani w tym infantylnym liceum ze zwierzętami z ZOO w srodku :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie, nie jestes dziwna
rob jak uwazasz bylebys byla szczesliwa i nie zmarnowala przyszlosci przez te 'zwierzeta z zoo;'. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość INNAODINNYCH
w domu, że pasożyt jestem itd.. i takie słowa.. hmm poniekąd prawdziwe, a ranią jak nóż.. własnie mi ojciec powiedział, że jestem pasożyt, że tylko spię i tyle.. i od razu łzy mi się do oczu cisną, płakac mi się chce, zamykam się w sobie..przez taką głupotę.. ja im powiedziałam, ze dlatego tak robię, bo nie jestem w stanie wstawac codzienie o 5 rano i jechac 3 autobusami i busem do szkoły, że mnie to wykańcza i chce zaocznie..hmm.. niby tez to jest powód, ale prawdy im nie powiem, nie mam zadnego kontaktu z nimi, nie gadam, zawsze wszędzie to ja jestem ta zła, problemowa i byłoby jeszcze gorzej, tak naprawde to nie mam siły życ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼 poradzisz sobie, dobrze ze masz wsparcie chłopaka. jak chcesz zdac mature w szkole zaocznej to juz wczesniej sie zacznij uczyc bo na lekcjach nie wiele cie nauczą. Zaufaj sobie i bedzie dobrze 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość INNAODINNYCH
dziekuję :*:*:* takie słowa a naprawde sprawiają, ze usmiech się pojawia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kskkskskss
3maj sie i nie daj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×