Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość uczennica liceum

matka nie zgadza się na moje wymarzone studia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość uczennica liceum

wymaga, abym chociaż próbowała dostać się na medycynę i nie słucha moich argumentów, że medycyna mnie nic a nic nie interesuje. mam bardzo dobre oceny z biologii, fizyki i chemii ale moim marzeniem jest architektura. ojciec mi daje pieniądze na lekcje rysunku abym się dostała a matka chodzi i z dupy strzela, że porządny zawód to albo lekarz albo prawnik :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belle de jour28
matka będzie studiować czy Ty?? Nie daj się wmanewrować w spełnianie jej marzeń. Twoje życie i masz prawo robić to co chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idź na takie studia, na które TY chcesz. Mnie się marzyła kosmetologia. I co? Jestem na filologii angielskiej, bo to były "delikatne" sugestie mojego chlopaka i teściowej. Za rok zmieniam kierunek bo już nie wytrzymuję. Nie warto spelniac zachcianek innych. To Ty masz być szczęśliwa a nie Twoja mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczennica liceum
zagroziła, że nie da mi pieniędzy na utrzymanie (jestem zmuszona wyjechać na studia do większego miasta - my mamy dom w małym miasteczku) a ojciec powiedział, że na razie daje mi na rysunek a co potem - nie wie :/ ja nie rozumiem, przecież architektura to bardzo dobry kierunek! co innego, gdybym chciała jakąś filozofię studiować albo stosunki narodowe :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xcvsdsadfsaf
Tak to powiedz mace ile lekarze zarabiają a ile dobrzy inżynierowie.I architekt to w cale nie gorszy fach niż lekarz.A takie studiowanie bo rodzic tak chce to nie ma sensu bo z czasem zrozumiesz że to nie dla ciebie kierunek i jeszcze gdzieś na 3 roku rzucisz studia "mamy" i zaczniesz robić to co lubisz. Nie daj się wcisnąć matce na studia które nie chcesz iść bo to tylko strata czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczennica liceum
"bycie lekarzem albo prawnikiem to prestiż." - non stop to powtarza. dlaczego ona chce zaprzepaścić moje marzenia, szantażować mnie pieniędzmi?? ;/ czy rodzice nie powinni wspierać swoich dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna menda
Prawnik, lekarz - jasne :o jak się ma rodziców prawników, albo lekarzy to może i to ma sens, albo przynajmniej się to lubi. Masz w ojcu sprzymierzeńca, więc go urabiaj ;) poza tym rodzice mają obowiązek Cię utrzymywać póki się uczysz do 25 roku życia. I ucz się pilnie matmy, rysunku, fizyki, czy co tam jeszcze się liczy na ten kierunek :D Z matką nie dyskutuj narazie na ten temat, tylko gadaj z ojcem. Może on jej przetłumaczy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyluzuj. Musisz gadać z nią tak długo, aż sie zgodzi. Kropla drąży skałę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chlopekk roztropekk
super!!!! mala nie rezygnuj ja jestem po inzynierii ladowej na PW, niby ciezko, ale ehehehe... tworzysz rzeczywistosc... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co to
powiedz matce, ze to juz nie te czasy. ja jestem po prawie i musze sie martwic o prace i kase, bo niestety nie ma tak fajnie jakby sie to moglo wydawac, a moja kolezanka konczy architekture i jest spokojna, bo pracy jest mnostwo w tym zawodzie i nie jest to tez osoba, ktora zadowolilaby sie spelnianiem ambicji, zamiast zaranianiem pieniedzy. Idz na to co chcesz, badz konsekwentna, to Twoje zycie i Ty bedziesz kiedys pracowac na siebie, a lepiej zebys robila cos z pasja, bo uwierz mi- to naprawde ciezkie robic cos czego sie nie lubi i czego sie nie czuje. Rodzice w koncu ustapia, byc moze jak sie dostaniesz dopiero, ale nie rezygnuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xcvsdsadfsaf
"bycie lekarzem albo prawnikiem to prestiż."-jak prestiż??Co ona że tak brzydko powiem pieprzy?? Jak to dla niej taki prestiż to nich idzie do przychodni i stanie w kolejce do jakiegoś z lekarzy i posłucha jak ludzie (co prawda z reguły nie słusznie) wyzywają lekarzy i w ogóle ich nie szanują. A właśnie teraz na architekt to jest coś- przynajmniej według mnie. To radzę ci szukać jakieś pracy i na własną rękę iść na studia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oriroriro
Ja bym sie z mama wybrala do jakiegos psychologa i opowiedziala o wszystkim. Taki by Twojej mamie uswiadomil, ze tak sie nie postepuje. Nie pozwól soba rzadzic!!!!!! To Twoje zycie! Pojdziesz na medycyne i cale zycie bedziesz w niej trwać przez mame? Nie daj sobie spieprzyć własnego życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co to
zeby pojsc do psychologa z mama, musialaby za niego zaplacic, a skad niby ma wziac ;) Nie oszukujmy sie- nie dasz rady ciagnac ani prawa ani medycyny jesli nie jest to Twoj osobisty wybor. To bardzo ciezkie kierunki i trzeba sporo poswiecenia ,zeby skonczyc. jak ktos jest zmuszany do studiowania czegos takiego, to nie da rady. Spytaj sie lepiej mamy nastepnym razem jak zacznie walkowac ten temat, czy chce zebys podjela medycyne i rzucila ja po roku, albo zeby Cie wywalili, czy chce zeby jej corka zdobyla wyzsze wyksztalcenie i cieszyla sie tym co robi? I tak do skutku to powtarzaj, a rob swoje. Nie kloc sie, bo to pogorszy sprawe. badz konsekwentnba w swoim wyborze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktem jest, że lekarze zarabiają najwięcej. Ale ich praca nie jest lekka, specjalizację będziesz robiła latami, będzie ciężko pracowała i studia są koszmarne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczennica liceum
mój ojciec to taka pipka co się nie odezwie żeby matki nie wkurzać :D nie dam rady sama się utrzymać, zwykłe farbki to koszt ok 200 zł. i żeby nie było - stać moich rodziców na to wszystko. matka jest kardiochirurgiem a ojciec informatykiem w dużej międzynarodowej firmie, ale przecież architektura to bardzo dobry kierunek! kiedyś chodziła mi po głowie medycyna na wydziale wojskowym ale mi przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lisetka
nie daj się, to twoje zycie. Ale ci zazdroszczę możliwości...:( musiałam iść do pracy .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jghjg
Ja też spełniłam chore ambicje mojej mamy .. i nic z tego nie wyszło .. Idź na te studia na które chcesz ! .. Rodzice mają obowiązek łożyć do 25 roku życia jeśli uczysz się dziennie .. Zawsze możesz ich podać o alimenty ;) Nie rezygnuj z marzeń !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocie to masz tak jak ja,
chciałam na kosmetologię, ale jak ja zdawałam maturę to jeszcze u mnie tego kierunku nigdzie nie było, potem poszłam bo mi doradzili na filologię, dziś jestem na piątym roku i wiem, że jak skończę to nie będę pracować w zawodzie... Zresztą nie jestem po nauczycielskim, a do firm wymagają czegoś więcej niż języka, więc kiepsko z pracą. Czyli porażka. Marzy mi się kosmetologia, chociażby zaocznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale generalnie i tak się zgadza na jakiekolwiek. u mnie sprawa wygląda tak, że w ogóle się nie zgadza. Powiedziała ( nie wprost, ale wiedziałam, o co jej chodzi), że skoro ona nie studiowała to ja też nie muszę, a jeśli chcę, to prosze bardzo, ale mam nie zwracać sie do niej o jakiekolwiek pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspolczuje mamusi decyzji, moje dziecko ma 10 lat narazie zbiera 6-ki ,ale nie wyobrazam sobie go nie wspierac w przyszlosci,bedzie chcialo isc na ASP to nic mi do tego-jego wybor jego zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×