jutro matura a ja nic nie umiem

nie zdam i chuj

A nie w maju? :O

próbna

polskiego się boisz?:) ja bardziej bałabym się matematyki:P na Polski nic nie trzeba umieć wystarczy znać lektury

a myślisz ze ja sie uczylem? chociaz dzien wolny bedziesz miala

z matma jest luz... tablice matematyczne sa,tam jest prawie wszystko. No wlasnie lektury :O umiem tule z nich co kot napłakał

a nie siedzIec na cafe:P

hehe no to mi gówno dadzą te tablice matematyczne. Ja nie zrozmiem jak można umieć matematykę, a Ty jak Polski. Ja na POlski pójdę i zdam go z palcem w nosie, ale sram przed matematyką hehe. Nie czytałaś lektur? bo jak czytalas, a wydaje Ci się, że nie pamiętasz to sobie myślę, żę przypomnisz są tam przecież fragmenty i coś się rozjaśni. Gorzej jak w ogóle nie znasz żadnej.. ale to tylko próbna nie ma się czym przejmować:) teraz może wyjść słabo a w maju będzie 80%

psychiatry debilu

dowiedzialas wczoraj? Leń jestes i tyle, lepiej pomarudzić niż się za naukę wziąc. Ale jak tu tumanowi mają do glowy mądre rzeczy wejść?

latwo powiedziec, mam nerwice przez ta szkole, jak wracam do domu to nie moge patrzec na ksiazki bo przypomina mi sie od razu koszmar szkolny