on, ja i jego kolezanka

hej, dowiedzialam sie, że moj chlopak z ktorym jestem 2miesiace, umawial sie ze swoją kolezanka, ktora zna ponad rok. Pisal jej ze teskni, chce z nia byc. Nie powiedzial jej, ze jestem jego dziewczyna, tylko kolezanka, ktora chce z nim byc, a on nie chce. Nic nie wiedzialam, ze mial z nia kontakt codziennie na gg i czesty telefoniczny. Oczywiscie zerwalam z nim, ale on stale wypisuje do mnie, dzwoni, blaga o szanse, z tamta dziewczyna kontakt zerwal. Co byscie zrobily na moim miejscu?

Pierdalnęła chuja w pysk i to porządnie, jakby mi się napatoczył pod rękę. I tamta laska też powinna.

Jak wrócisz to pokażesz brak honoru....

ale on do niczego sie nie przyznaje, prosil mnie dzisiaj bym weszla na gg bo chce mi tlumaczyc i gadalismy 2 godz. blaga, chce wrocic, prosi spotkaniee, sama nie wiem.

kopa w 4 litery i na ksiezyc dupek-babiarz lecacy na kilka frontow manipulant to najgorszy typ faceta jaki moze byc i tacy niech chodza na k.urwy do burdelu,tam ich miejsce

dlatego postanowialam z nim zerwac, a on swoje.. codziennie pisze,m dzwoni, prosi o rozmowe, mowi, ze nalezy mu sie prawo do wytlumaczenia, podobno tamta dziewczyna to byla tylko zabawa, flirt, spotkanie nic nei znaczuylo, trkatowal ja jak kolezanke i tak tylko bajerowal.

a spróbuj co Ci tam ! :D Małolata jesteś jak i ja ! ;dd baw się , co tracisz ?? ;>

A teraz na poważnie :] Zanim to zrobisz coś Ci powiem ;D Podam Ci dłoń ;P Miałam tą samą sytuację, mój były chłopak calował sie ze swoja byłą a potem prosił błagał , wróciłam , zmarnowałam dwa lata ze swojego życia na tego idiote ! a po dwóch latach dowiedziałam się, że mnie okłamywał przez cały związek, więc tak serio , warto ?

szanuj siebie dziewczyno !! Jej pewnie to samo mówi lub mówił. Jak kłamał to będzie dalej kłamać . Nie byłaś z nim na tyle długo by rozpaczać . To ch*j nic więcej,. Znajdziesz lepszego , który będzie ciebie kochał i szanował . Kto wie co jeszcze robił ?? Ja o swoim ex dowiedziałam się takich rzeczy że ho ho . Szkoda czasu by o tym pisać . Szanuj się i nie trac czasu na niego bo później będziesz DOPIERO żałować. Ten facet a raczej mały d*pek nie jest nic wart.

Ten chlopak ma 27lat, tamta dziewczyna 26, ja 20. Dzieckiem wiec juz nie jest, ale zachowanie jak gimnazjalista, oczywiscie mowi, ze mnie kocha, ze z tamta nawet nie trzymal sie za rece. Ale czy to cos zmienia? Oklamywal ją, a mnie oszukiwal, bo nawet o niej wczesniej nie slyszalam. Najbardziej mnie zdenerwowalo to, że to ja znim chce byc, a on nie, powiedzial tak, kiedy bylismy juz parą, owszem, przez jakies dwa dni bylismy skloceni, ale to chyba nie powod od razu odnawiac dawna znajomosc i zapraszac kolezanke na kolacje. Mowil tamtej dziewczynie, ze jest wolny, tylko kolezanka za nim lata, czyli ja. Mam ochote wyslac go na ksiezyc, w sumie nei wiem, czemu sie uginam i z nim rozmawiam. Pewnie kazdy mi doradzi ,ze nalezy go olac, chcialam sie upewnic czy moze nie przesadzam ,ale chyba robie dobrze.

wrócisz nie bedziesz miała pewnosci czy wałków jakiś nie robi.

no wlasnie, on obiecuje, ze to nigdy sie wiecej nie powtorzy, ale jakos nie mam zaufania do tego. Przeprasza, blaga, ale co to daje, jak zawiodl moje zauafanie?

niczego nie przyznaje a potem, ze on obiecuje, że to się nie powtórzy??????

zablokuj go na gg, nie odbieraj tel od niego, da sobie spokoj za jakis czas klamczuch i frustrat!! takiego faceta chcesz miec??

przyznal sie, ze mial kolezanke, ktorą poznal dlugo przede mną, z ktora pisal na gg i mial kontakt telefoniczny, Nie przyznal sie natomiast, do tego, ze mowil jej ze teskni, ze chce z nia byc itd. A spotkaniu mowi, ze to ona go blagala i uprosila i sie spotkal. Obiecuje, ze wiecej nigdy tak nei zrobi, tzn ze nie bedzie mial kontaktu z jakas kolezanka i nie bedzie z nikim chodzic na kolacje, Tak, wiem, bezsensu,, facet ma 27lat, a zachowal sie jak dzieciak, nie spodziewalam sie, ze taki sie okaze.

rozmów? przeczytałaś jego gg? mój facet na początku naszego związku spotkał sie ze swoją byłą. Seksu raczej nie było ale przelizali się na pewno. Dowiedziałam się po roku, ale mieszkaliśmy już razem i jakoś mnie przebłagał. Rok czasu się z tym męczyłam. Szkoda życia na zamartwianie się.

tak, przeczytalam, bo wczesniej dzwonil do niego telefon i dziwnie sie zachowywal, wiec postanowilam sprawdzic i wyszlo wszystko.

Olej go i tyle ! ;/

tak robie, ale część znajomych mnie namawia by dać mu szansę, ci ktorzy go znają,,,,,,,,, namawiają by zapomniec o tym, że to były z jego strony słowa, czynow nie bylo, no moze to spotkanie, ale ze to dla niego nic nie znaczylo, ze w sumie tamtą laską sie bawił tylko, bajerowal za pomocą słów. niby tylko słowa, ale zaufania nie mam narazie.