Ciągłe przeziębienia

Ratunku!!! Właśnie jesteśmy w trakcie 3 przeziębienia tej jesieni. Wprawdzie jeszcze obyło się bez antybiotyku, ale wiadomo jak to jest i boję się, że w końcu będzie coś poważniejszego. Napiszcie, jak wam udaje się unikać jesiennych przeziębień

mi sie nie udaje, ale w tym roku lekarka zalecila mi ribomunyl i widze, ze organizm sie broni

ja daję synkowi kidabion w syropie. w kapsułkach do żucia też mu dawałam, ale nie potrafiłam mu przetłumaczyć, że to nie cukierki, i nie można ich jeść non stop - a tak mu smakowaly, że ciężko było go powstrzymać ;) syrop też mu bardzo smakuje, ale ze względu na postać - traktuje to jako lekarstwo i mam spokój :) odporność też wzrosła, od kiedy stosujemy kidabion nie zachorował ani razu, a wcześniej było to nagminne.

dawaj codziennie czosnek cebule. unikaj wychładzających rzeczy czyli jogurtu, cytrusów, zimnej wody mineralnej. dawaj coś rozgrzewającego np cynamon, imbir, ciepłą herbate i kawe zbozową zamiast zimnych soków

wmusić w mojego czosnek to trudniejsze, niż nakłonić go do zjedzenia szpinaku, którego nienawidzi :) nie ma szans. cebulę jakoś strawi, ale w małych ilościach. ryby je, ale najchętniej te o delikatnym smaku, np. pstrąg,morskie - niekoniecznie. małe dzieci mają bardzo wrażliwy smak i coś, co dla nas jest ok, dla nich bywa nie do zniesienia. a nie ma sensu wmuszać na siłę. także ja wolę zainwestować w kidabion i mieć z głowy wmuszanie w dziecko czegoś, co mu nie smakuje, przy jednoczesnym spokoju sumienia :)