zero wsparcia od faceta :(

Ehhh nie wiem co o tym myśleć ostatnio mam pod górkę. Wszystko się wali, najpierw poważna kolizja gdzie samochód do kasacji i został kredyt do spłacenia, teraz ostatnio dowiedziałam się ze moja firma w której pracuję bankrutuje i w przeciągu 2miesięcy ma być zamknięta po prostu szok totalny .Zostaje z tym sama niestety mam faceta ale on nawet mnie nie pocieszy nawet nie zadzwonił zapytać się co mówili szefowie,wystarczyło by pare słów „będzie dobrze czy nie martw się kurde cokolwiek a tu cisza jak dzwonie nawet nie odbiera tylko wczoraj napisał ze teraz nie może ale zadzwoni za pare minut-nie zadzwonił tylko sms rano o 6.40 ze teraz może rozmawiac,tylko ze tez nie zadzwonił .Przeciez całą noc spał u siebie w domu ,nie rozumiem tego? Teraz gdy go najbardziej potrzebuje gdy zżera mnie stres i psychika mi siada jego nie maBoję się ze to jest pierwszy sygnał ze jemu na mnie nie zalezy bo przecież tak naprawde w takich chwilach gdy Zycie zaczyna się walić potrzebujesz wsparcia najbliższej osoby a tu go nie ma i przychodzi następne gorzkie rozczarowanienie wiem co mam o tym myslec? Jak Wy byście zareagowali na zero reakcji najbliższej osoby? Co byscie z tym zrobili?ja już naprawde jestem kłębkiem nerwów. :(

ja w tej sytuacji zorientowalabym sie , ze nie ma na co liczyc ze swej strony, na tego faceta.To najwidoczniej pomylka ,co do tego Pana. Postaralabym sie o wsparcie u rodziny, mamy , taty, siostry , przyjaciolki. Firmy plajtuja i ludzie traca prace takze ,jesli tak sie stanie ,nie jest to twoja wina. Co do kredytu, to chyba sa jakies moziwosc odroczenia placenia rat, ale ja nie jestem bron boze ekspertem w tym, bo nigdy w zyciu nie wzielam jednego kredytu. Ale w razie co ,ludzie znajacy sie na rzeczy doradza.

to boli jak chol**a ze człowiekowi którego kochasz nie zależy na tobie...nie wiem co mam z nim teraz zrobić bo mi na nim zalezy..zerwać i zostać zupełnie sama w tak trudnych chwilach ale i tak nie mam żadnego wsparcia od niego..ehhh porażka straszna..czuje się rozdarta między uczuciem a rozsądkiem..

a o nim staraj sie nie myśleć, poszukiwanie nowej pracy zajmie ci czas i myśli, jeśli masz przychylną rodzinę to zbliż się do niej, do niego się nie odzywaj skoro i on tego nie robi, jak juz sie odezwie pewnie u ciebie będzie już po wszystkim i z ulgą ostatecznie się go pozbędziesz facet, który nie dba i nie troszczy się o swoją kobietę nie jest wart jej zainteresowania