Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem_ w _rozpaczyyy

pomocy zawalilam 2 rok studiow

Polecane posty

Gość jestem_ w _rozpaczyyy

zaczne od tego iz w zeszlym roku zaczelam 2 rok studiow, wszystko bylo okey zaliczylam cwiczenia z semestru zimowego jednak oblalam 2 egzaminy. Jeden udalo mi sie poprawic na 3 a drugiego niestety nie. Zalamalam sie tym wszystkim, ukrywalam to przed rodzina, klmalam ich ze na studiach jest wszystko ok. Wiem ze zrobilam zle ale balam sie o tym im powiedziec bo jak bylam mala i w mlodosci mi nauka nie szla to oni mnie bili i wyzywali. Balam sie ze moze mnie pobija i nie pozwola mi sie spotykac z chlopakiem ktorego poznalam niedawno. mam obecnie 22 lata, nie wiem co robic. Dzisiaj przyszlo pismo, udalo mi sie je przechwycic i oni nie przeczytali tego pisma, jednak moja matka juz cos podejrzewa. Powiedzialam babci o wszystkim z ktora mieszkam na parerze powiedziala ze musze skonczyc te studia i ona jak cos oplaci mi poprawianie 2 roku. Tylko ja teraz nie wiem czy nie jest za pozno?? bo przyszla lista ze mnie skreslaja z listy studentow i mam 14 dni na odwolanie od dnia dzisiejszego. Myslicie ze przyjma jak cos kase za poprawianie 2 roku?? dodam ze mam pozaliczane wszystkie cwiczenia z semstru zimowego i 1 egzamin zaliczony musialabym tylo przystapic w styczniu do tego karnego. udalo by sie jak cos zalatwic z wykladowcami abym jakims awansem zaliczyla te przedmioty??? prosze pomocy bo jestem w rozpaczy i nie wiem co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BLU##
musisz rektorowi zrobić loda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bthergerg
Uda się, tylko idź pogadaj. Najpierw z opiekunem roku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Markowa
Uważam, że te wszystkie pytania powinnaś zadać na swojej uczelni. Nie znam się na tym, nigdy nie miałam problemów z nauką, ale wiem, że na uczelniach są normalni i wyrozumiali ludzie. Idź, pogadaj, poproś.Dobrze, że masz ewentualnie wsparcie finansowe Babci. Powodzenia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem_ w _rozpaczyyy
czyli uwazacie ze da sie cos zrobic w tej sytuacji??? bo ja juz sie balam ze jest koniec listopada i nie przyjma mnie spowrotem. 1 rok mam zaliczony na 2 roku w sesji zimmowej noga mi sie podwinela. Tylko bede mogla dopiero isc w czwartek bo jutro dziekanat jest nieczynny:( w dodatku mam zapalenie wirusowe ale w czwartek nawe jak bedzie ze mna zle to zaltwie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem_ w _rozpaczyyy
bo z 2 strony powinnam skonczyc ten kierunek bo nie zaczae teraz nowych studiow bo juz po rekrutacji;/ wiec dopiero bym mogla skladac papiery w przyszlym roku we wrzesniu. a jeszcze ni zabralam papierow z uczelni. Boje sie teraz rodzicow bo moj ojciec chodzi wsciekly bo matka mu caly czas truje co w tym pismie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×