Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zawiedziona :(

nienawidze moich rodzicow za to co zrobili !

Polecane posty

Gość zawiedziona :(

wszystko zaczelo sie pare miesiecy temu, na nk zaczela podgladac mnie jakas dziewczyna i to non stop, tak co drugi dzien mnie podgladala wiec wkoncu do niej napisalam co jest u mnie takiego interesujacego ze tak sie gapi a ona odpisala ,,co tam siostrzyczko u ciebie slychac'' pomyslalam ze jakas psychiczna ta dziewczyna jest, pokazalam ja kolezance a ta chycila sie za glowe i mowi rany jaka ona jest do ciebie podobna, wiec pomyslalam ze mnie wkrecaja obydwie. napisalam tej dziewczynie o co jej chodzi ze raczej sie nie znamy a ona znowu odpisala.. ,,spytaj rodzicow'' dalam sobie spokoj z nia ale znowu ciagle mnie podgladala , zawolalam rodzicow wkoncu i pokazalam im jej profil, matka powiedziala tylko ,,o boze'' a ojciec wyszedl z pokoju, pytalam matke co ma znaczyc to jej o boze czy zna ta dziewczyne bo napisala do mnie siostro, matka powiedziala ze nie zna i tez wyszla z pokoju, nie dalo sie juz z nimi rozmawiac, po dwoch dniach oboje powiedzieli mi ze to jest moja siostra blizniaczka ! miala 2 lata jak ja oddali do domu dziecka, tlumaczyli sie ze nie dawali rady i fizycznie i psychicznie z dwoma dziewczynkami naraz i to bylo jedyne rozwiazanie , ze nie mial im kto pomagac itp. ale ani nie jestesmy biedni a wrecz przeciwnie i nigdy biedni rodzice nie byli, mam dziadkow ktorzy napewno by pomogli, a oni tak poprostu oddali jedno swoje dziecko ! nie chce ich teraz nawet znac :( jak mogli cos takiego zrobic :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obszar okolobiegunowy
marna prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona :(
jaka prowokacja?! to nie jest prowokacja :O :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona :(
powiedzcie czy wy byscie takie cos wybaczyli rodzicom? odezwali sie jeszcze do nich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Serdzio Kussss
Ty sie przeciez powinnas cieszyc, ze Ciebie zostawili!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli to prawda
to pocieszające jest w tej historii to, że jestes czlowiekiem. Nie jestes egoistką, skoro myslisz o tym co Twoja siostra musi czuć. Bo jest pelno gnojów wsrod rodzenstwa, dla ktorych wazne jest tylko to aby im bylo dobrze a skrzywdzone rodzenstwo ich gowno obchodzi. Ty przynajmniej jesteś ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli to prawda
oho, juz sie jeden pieprzony egoista odezwal Szkoda ze to jego nie oddali do domu dziecka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona :(
jestem strasznie zla na rodzicow i nie wiem czy im wybacze, z siostra teraz sie spotykam duzo rozmawiamy ale narazie nie czuje tego ze to naprawde moja siostra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hsdtywe
prowo 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli to prawda
dlaczego prowo? uwazasz ze takie historie są nierealne? to co Ty zyjesz w Nibylandii??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona :(
boli mnie strasznie to ze ja oddali, ze mogla trafic do jakiejs patologi ze mogl ja ktos zabic i ogolnie mam same zle mysli, a bylam z nia 9miesiecy w jednym brzuchu, mialysmy po 2latka wiec jeszcze bawilysmy sie razem a oni ot tak jak zabawke pozbyli sie jednej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adgjm
A nie chcesz z nia pogadac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona :(
z kim? napisalam ze mam z siostra kontakt ze sie spotykamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli to prawda
a po co tu rozmawiac z .. nie powiem kim. ona ma z siostrą rozmawiać, byc z nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona :(
ale jakie powazne powody ?! pieniedzy im nigdy nie brakowalo ani niczego innego wiec jakie wazne powody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona :(
mieszkam z kolezanka teraz , wynajmujemy mieszkanie na pol i prawdopodobnie zamieszka z nami tez moja siostra... puki co nie mam ochoty nawet ogladac moich rodzicow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burakiiiiiiii
a skad ona dowiedziala sie o tobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burakiiiiiiii
i czy ona nie probowala skontaktowac sie z rodzicami? a co ci w ogole powiedzieli rodzice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona :(
rodzice adopcyjni powiedziali jej ze jest adoptowana i ze znaja jej prawdziwych rodzicow, ze ma siostre i zaproponowali jej czy nie chciala by mnie poznac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona :(
pisalam juz co powiedzieli rodzice,ona tak samo jak ja teraz nie chciala wcale poznac prawdziwych rodzicow tylko mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona :(
powiedzcie mi tylko czy wy byscie rodzicom wybaczyli ? i na moim i na siostry miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli to prawda
w sumie Twoja siostra ma podwójnego pecha. Rodzice adopcyjni nie powinni byli mówić jej prawdy, ranić jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona :(
moze i nie powinni ale tak to mam teraz siostre, powiedzcie czy byscie wybaczyli rodzicom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wymysklasz
nie mogli znac cie nie realne wiec nie wciskaj kitu rodzice adopcyjni nie znaja rodzicow a jeszcze imienia dziecka. sciema gowno iwesz o adopcji twoi rodzice musieli zrzec sie praw i zadnych informacji o nich nie mogl nikt tamtym udzielic ani o tobie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona :(
ci ludzie byli znajomymi znajomych moich rodzicow i powiedzieli sie o tym ze oddali dziecko i zaczeli starac sie o adopcje i wiedzieli dobrze kim sa ci ludzie ktorzy oddali dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×