Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak mu wytlumaczyc

Jak wytlumaczyc dziecku ze NIE WOLNO

Polecane posty

Gość jak mu wytlumaczyc

Witajcie. Moje rocznie dziecko jest madre ale... w ogole nie dociera do niego ze czegos nie wolno!! Np wlacza sobie pralke.. moge mu tysiac razy tlumaczyc ze Nie ale on nadal swoje. Gdy podchodze ja wylaczyc, grozi paluszkiem NUNUNU i smiejac sie ucieka..i tak w kolko. Nie wiem jak mu te wyperswadowac? Przez to wlaczanie zaleje mi sie kiedys mieszkanie bo woda sie nabiera ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostrężynka
Wystarczy zamknąć drzwi do łazienki :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia1111111111111111111111
a ile twój maluszek ma lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale i co w związku z tym
misia włącz myslenie!!!! Roczne dziecko na ogół ma rok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia1111111111111111111111
sorki !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj oj oj**
rok przeciez napisane jest....proponuję zamknąć łazienke albo wyłaczyc pralkę, takimały skubaniec wszystko rozumie ale dla niego to jest świetna zabawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja się kiedyś z jednym panem
wyłacz pralkę z kontaktu. będzie próbował kilka razy, ale jak zobaczy ze nic to nie daje to sobie odpusci. ja bym zwyczajnie dawała po łapach. nie mocno oczywiscie!! robiłam tak z siostrzeńcem i się sprawdziło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostrężynka
No właśnie można jeszcze wyjąć wtyczkę z gniazdka i po problemie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety, taki wiek. Jak włączy pralkę to za każdym razem mów, że nie wolno. Nie śmiej się, jak pogrozi palcem i ucieknie. Musisz mieć poważna minę, nie groźną, ale poważną. Najlepiej ukucnij, żeby twoja twarz była na poziomie twarzy dziecka, tak żeby widziało twój wyraz twarzy. I zdecydowanym głosem powiedz, że nie wolno. Raz, drugi, piąty, dziesiąty... Tak, żeby wiedział, że nie wolno i że to poważna sprawa, a nie zabawa. A najlepiej zamykaj drzwi do łazienki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia1111111111111111111111
moja ma 10 m i ciągnie ją do pralki,wyrzuca rzeczy z szaf itd...i wie że nie wolno bo jak widzi że podchodzę to z uśmiechem ucieka.to dla nich coś ciekawego i chyba pozostało ciągłe tłumaczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia isia...
Autorko, dla Twojego dziecka to nie jest zakaz, ale wesoła zabawa. Ważny jest ton, jakim do niego mówisz - zakaz powinien brzmieć jak zakaz! I jeżeli go łamie, musisz konsekwentnie go "karać" - mówiąc, że robi źle i że tak nie wolno! Ale to też musi być odpowiedni ton głosu, żeby dziecko WYCZUŁO (bo bardziej wyczuje niż zrozumie), że źle zrobiło, ale że to nie są żarty. Dla wzmocnienia efektu możesz np. klepnąć go po łapkach - lekko, ale z miną i tonem głosu sugerującym, że to nie jest zabawa w klepanie się po rączce tylko, że zrobiło źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mu wytlumaczyc
No wlasnie jakby sie dalo wylaczyc to nie mialabym problemu. Poza tym pralka stoi w kuchni a gniazdko jest gdzies za meblami wiec wylaczenie = stanowi nie maly problem. Pralka to tylko przyklad. Jest wiele sytuacji, w ktorych uswiadamiam dziecku ze NIE ale go to smieszy. Nie ma mowy o klepnieciu, raz sprobowalam, i nadal sie smial a nic nie dotarlo. On wie ze NIE, ale ma to w nosie i robi to co chce. Tu mam problem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale i co w związku z tym
no niestety niektóre dzieci maja takie charakterki, że nic im nie przetłumaczy. Musisz zabezpieczać wszystkie urządzenia przed nim i tyle. Moje dziecko mimo iz wiedziało że nie wolno dotykać gorącego palnika ani żelazka musiało sprawdzic co to oznacza, że się oparzy. A na moje nie wychylaj się z balkonu po spadniesz i możesz się zabić było - i co, bardzo byś wtedy na mnie krzyczała? Po prostu dzieci nie znają pewnych pojęć i chcą na własnej skórze sprawdzic co to znaczy...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lody iza
Dziecko musi patrzec na Ciebie jak do niego mowisz. Kleczac i patrzac sie w oczy mowisz nie wolno. Jak nie pomaga to powtarzasz sytuacje i mowisz nie wolno bo pojdziesz do pokoju na lozko. Jezeli sie nie poslucha to bierzesz dziecko na rece i zanosisz na lozko. Po 5 lub 10 min wracasz i sie pytasz czy wie za co tu siedzi i mowisz ze wiecej nie ma tak robic a ono musi Cie za to przeprosic i ja przytulasz. Ale to jest bardziej juz na takie 2 letnie dziecko ale moze cos Ci pomoglam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mu wytlumaczyc
Tak Kochane, tez tak robie, i czasem po lapkach i ton glosu stanowczy, ale dla niego nic to nie znaczy, nic.. Mimo wszystkiego ciagle tlumacze.. NIE WOLNO np bo bubu, czy cos, ale eee tam, jak grochem o sciane..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale i co w związku z tym
a do autorki - są specjalne nakładki do zabezpieczania kuchenki czy pralki. Musisz cos takiego założyć skoro na synka nic nie działa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mu wytlumaczyc
Lody IZa wydaje mi sie ze tlumaczenie- nie wolno bo pojdziesz do pokoiu na lozko do rocznego dziecka to chyba nie bardzo!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też tłumaczyłam, czasami po łapkach lekko szczeliłam. Teraz ma prawie 3 lata i wystarczy że się na nią spojrzę i już wie że nie wolno. Zawsze jak jej coś tłumaczę to kucam żeby moja twarz była na wysokości jej twarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, nikt nie mówił, że będzie łatwo;-) Tłumaczyć, tłumaczyć, tłumaczyć - do skutku. Stanowczy ton, "nie wolno", aż dotrze. To dopiero początek problemów wychowawczych. Nie poddawaj się:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mu wytlumaczyc
Kochana, mozesz wkleic LINK jak mniej wiecej wyglada taka zatyczka na pralke?? Mam jakies na rogi stolu,drzwi, gniazdka, ale na pralke nie widzialam:D Chodzi tez o to jak napisalam wyzej ze pralka to tylko przyklad. Bardziej pytam o porady jak uswiadomic go ze kiedy mama mowi NIE to oznacza NIE??!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam ten sam problem, ale z siostrzenicą. Kiedy siostra do mnie przyjezdza z małą (15 miesiecy) to zrzuca mi wszystko z szafek, a kieyd podniose to wraca i robi to samo tylko z wieksza siłą. Dostaje wyjątkowego szału bo to są rzeczy dla mojego nienarodzonego dziecka więc są dla mnie wyjątkowo wazne,a nie po to kupywałam sobie niskie mebelki i na nich układam,z eby teraz przed nią chowac :/ Mowie nie wolno, bije po łapach i dalej to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mu wytlumaczyc
Do ZNOW_MAMA, tak racje masz, ale ja mu tlumacze juz kilka tyg np z pralka, i nic a nic. Co prawda poslucha czasem na 5 min, ale nadal swoje... Niektore dzieci moich znajomych jakos latwiej pojmuja ze czegos NIE WOLNO.. ;) A nasz taki chyba los. Boje sie pomyslec co bedzie za 2 lata, skoro on nie czuje zadnego dystnansu... teraz majac zaledwie rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mu wytlumaczyc
avocado a ciuszki to u nas norma, tylko z ta roznica ze to sa jego. Wyciaga z komody i niesie do kosza na brudne* ubrania... a stamtad wklada do komody, ale tego to nawet mu juz nie zabraniam. Jednak widze ze nie tylko moje takie *UPARTE ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nie, nie mówie o ciuszkach, ale zrobilam sobie specjalną komode z wielkim koszem wypełnionym kosmetykami, a ona podchodzi i zrzuca.. to samo z butelkami i termometrem, za który tyle pieniedzy dałam :/ a siostra tylko wola"córeeeczko"... GDy rozrzuca moje rzeczy to nawet nie zwaracam uwagi, ale domagam się, zeby nikt nie ruszał rzeczy mojej córeczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skllerozza
Tak, jak sie tlumaczy psu. Odpowiednim tonem. Nie bagatelizuj, nie mow zakazow z usmiechem, tylko zakaz wyrazaj zdecydowanym tonem, nie krzykiem, ale lekko podniesionym glosem. I zawsze tak samo. Np. 'nie dotykaj pralki' - i nic wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mu wytlumaczyc
skllerozza niestety u nas nawet to nie dziala.. Nic a nic :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi się wydaje, ze od samego początku trzeba sie starac o to, zeby dziecko nas słuchało, a nie zaczynac w momencie jak juz sie nacieszymy tym, ze dziecko samo chodzi, czasem cos zrzuci.. Moja siostra corke rozpieszcza, wszystko moze robic więc dlatego i nie slucha mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skllerozza
E tam nie dziala. Jak nie dziala spokojnym tonem, to podnies glos jeszcze bardziej, moze nawet do krzyku, z coraz bardziej wkurwiona mina - dziecko moze sie wystraszy, moze rozryczy, ale cel jest taki, ze ono ma zroumiec, ze to nie jest zabawa, tylko cos, czego ty zabraniasz i nie tolerujesz. Pewnie jestescie zbyt poblazliwi, zbyt szybko pokazujecie mu, ze 'juz jest dobrze' i on widzi, ze nie ma zadnych konsekwencji i moze sie dalej bawic pralka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×