Czy to to już to???? mały daje o sobie znać...

Nie ogarniam już tego. Od dwóch dni łaskocze mnie podbrzusze. Jestem w 17 tygodniu, i czasami jak mnie pogilgocze to muszę się aż podrapać w brzuszek. Raz czuję to na środku poniżej pępka, innym razem bardziej z boku. Czy to maluch się rusza??? Chyba sobie coś wymyśliłam....

Ja pierwsze ruchy rowniez w ten sposób czułam :)))) i tez mnie laskotało :))) w 18 tc po raz pierwszy

ruchy maluszka z reguly przypominaja trzepot skrzydelek motyla:) takze to moze byc to, ja pierwsze ruchy poczulam w 16 tyg.

No nie. Czyli mogę się uśmiechać do malucha? Ale ja nie czuję tego jako pojedyncze łaskotanie. Jest ulotne, za chwilkę jest w troszkę innym miejscu i tak w kółko. I nie czuję tego tylko raz dziennie ale cały czas niemal. Od rana siedzę w pracy i od rana czuję jak mnie łaskocze. Mogłam już naliczyć kilkanaście albo więcej takich "dotknięć"....

Ja miałam ten sam problem - wyczekiwałam i wyczekiwałam i jak wydawało mi sie, że cos czuje, to dzwoniłam do koleżanka, która jest w ciazy dłużej o 2 miesiace i sie jej pytałam czy to moze byc to i jak ona to odczuwa. Ale pewna nie byłam ...... Natomiast kilka dni po tym telefoni poczułam wyraźnego kopniaka od wewnątrze i wiedziałam juz na 100%, ze to nie moze byc nic innego :-) Ludzie piszą o łaskotaniu motyla - ja tego nigdy tak nie czułam, dla mnie są to właśnei pojedyńcze kopniaki od środka, albo takier rozpieranie jakby dzidzius zaparł sie nóżkami/rączkami o scianę i pchał/wyciagał kończyny do przodu.