z braku laku a raczej jedzenia zrobilam sobie

makaron z maselkiem, cynamonem i cukrem wpieprzam az sie uszy trzęsą czy lubicie takie żarcie?

nie lubię na słodko :O

ja tez uwielbiam, ale jak se tak pomysle to niezbyt to zdrowe, bialy makaron, tluszcz z maselka cukier... ehhhh

zaraz dostaniesz sraczke

ale wczesniej byl gleboki anal z sosiadem

Pycha :D

a teraz zjadlam jeszcze aktivie wisniową i wafelek orzechowy a teraz mnie brzuszek boli :(

Oj nie, ja nie przepadam za czymś takim, już bym wolała na Twoim miejscu zrobić sobie kawę z cynamonem i zapalić papierosa :P Pozdrawiam ;)

kawe z cynamonem.. fuj :) a papieroskow nie pale :)

na sama mysl makaronu z cukrem mnie naciąga :o ale ja w ogóle nie lubie słodkiego, cukru w domu to ani grama się nie zastanie :p Za to nie pogardziłabym makaronem z jakimś sosem spaghetti, posypanym żółtym serem. Dzisiaj gotować mi się nie chciało więc jadłam tylko wczorajszą zupę ogórkową z ryżem

a ja za to uwielbiam slodycze.. po kazdym posilku wierniczylabym cos slodkiego tak jak teraz po makaronie 4 wafelki orzechowe i jeszcze patrze zeby cos przegrysc nie umiem sie oduczyc ehh

ja znowu lubię pikantne potrawy i słone. Nie ma gotowych za dużo w sklepach smakołyków pikantnych bo większość jest słodyczy więc po obiadku zaspakajam się chipsami lub też orzeszkami :p Jak czytam o jedzeniu to zawsze jestem głodna :o Chyba sobie zrobię sałatkę z mozarella i pomidorami bo zgłodniałam :p

słodyczy nie cierpię i wszystkiego co słodnie oprócz właśnie coca coli od której jestem uzależniona i piję ją codziennie litrami :o

pamiętam w szkole jak z koleżanką dzieliłyśmy się obiadami :p Jak był obiad na słodko typu kluski z cukrem i tłuszczem, czy makaron z truskawkami to zawsze koleżanka jadła dwie porcje a jak zaś były pierogi z mięsem to ja znowu korzystałam i wpieprzałam 2 duże porcje :p To były czasy :)