Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Orientalchai

Zanim zrobie cos glupiego

Polecane posty

Gość Orientalchai

Powiedzcie, ze przesadzam. Od miesiaca jestem z nowym facetem. Choc to krotko staramy sie na powaznie brac ten zwiazek. Nie jest to latwe, bo oboje jestesmy po przejsciach. Teraz pojawil sie problem antykoncepcji. Nie moge brac hormonow. On nie lubi gumek, ja z reszta tez nie. Dzis zadecydowalam zalozyc spirale. Jutro rano mam termin. Co mnie boli to to, ze moj facet traktuje to jak cos zwyklego. Jak wypad do sklepu po bulki. Powiedzialam mu, ze nie chce by dzis nocowal u mnie, chce sie przygotowac psychicznie do zabiegu. On nie rozumie o co mi chodzi. Czy to ja jestem dziwna, ze to dla mnie stresujacy moment?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Orientalchai
Dodam jeszcze, ze liczylam na jego wsparcie. Ze bedzie chcial ze mna o tym porozmawiac, ze jakos wesprze mnie psychicznie. A zamiast tego mialam krotka oficjalna rozmowe przez telefon a pozniej sms, ze ma wlasnie klientow, jest w pracy. Przez ostatnie cztery godziny nie znalazl chwili, zeby zadzwonic i spokojnie porozmawiac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprobuj jeszcze ra z partnerem dzisiaj porozmawiac... powiedz mu co Cie zabolalo z jego strony i ze potrzebujesz wsparcia... czy on idzie z Toba na ten zabieg? ile macie lat? i na jaki czas postanawiasz zalozyc spirale?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Orientalchai
Wlasnie zadzwonil. Troche pogadalismy, ale tu ja dalam ciala bo jeszcze agresywnie nastawiona bylam po poprzedniej rozmowie. Kurcze boje sie tego zabiegu... Na ile planuje? Na dwa lata. Jak zwiazek sie utrzyma to bedzie dobry moment na dziecko. Nie nie idze ze mna na zabieg, bo wole sama takie rzeczy przechodzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No najechalas na niego pewnie ale niewazne juz teraz... Zabiegu sie nie boj, to ponoc bezbolesne, sama mialam zalozyc taka spirale ale nie mialam wystarczajaco pieniedzy odrazu... Pozniej o tym zapomnialam, ale pomysle moze za jakis czas... Dwa lata - mysle ze to dobry czas :) jesli Wasz zwiazeks ie utrzyma i bedzie wszystko wspaniale to moze wtedy pozniej przyjsc czas na dzidziusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Orientalchai
Dzieki za slowa otuchy. W moim przypadku zabieg moze byc bolesny, bo zakladam spirale "po" czyli nie w trakcie okresu, jak zwykle to sie robi. Co do pieniedzy. Bagatela 350 eur. Ale lepsze to niz ciagly strach. Po za tym, nieukrywam, ze licze, ze moj partner (zgodnie z obietnica) polowe dolozy (w koncu on tez korzysta). No zobaczymy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×