PRZEPROWADZKA DO LONDYNU

Jestem już zdecydowana, za 2 / 3 miesiące chcę wyjechać do UK i tam ułożyć sobie życie. Powiedzcie mi coś na temat życia, ale bez jakis takich wrednych wstawek. Chciałabym też studiować, a więc może coś na temat studiów? koszty życia? wynajęcie małego pokoju na początek.

Rozumiem, ze wyjazd ze wzgledu na pogode tam panujaca? ;) Inaczej - dlaczego UK?

a ja zapytam- dlaczego do Londynu? jest tyle innych miast...

Chcę zarabiać i wydawać w funtach:)) hihi mały żarcik. Uwielbiam wielkie zatłoczone miasta, chcę sobie po prostu tam ułożyc życie, zacząć od nowa, byc anonimową

Gdybym miała brać pod uwage pogodę to zdecydowanie szukałabym szczęścia na Kanarach:)

ale Londyn? są jeszcze inne wielkie miasta tam sie nie da żyć przy zarobkach jakie Cię prawdopodobnie czekają

Na temat życia - jest cholernie drogie,szczególnie w Londynie więc radzę się zastanowić czy na pewno to miasto. Jak tak, to upewnij się że wiesz gdzie i jakiej pracy szukać i masz odpowiednie kwalifikacje. W sensie nie jedź w ciemno. Chyba ze masz fundusze na życie 2-3 miesiące bez zarobku (zależnie od dzielnicy, powiedzmy w dzielonym mieszkaniu, życie+mieszkanie+transport tak około... szacuję na szybko więc chyba tak... 800-1200 miesięcznie, zależy gdzie mieszkasz. Zapraszam na mojego bloga, w menu po prawej jest trochę o studiach (aplikacja i trochę o systemie nauczania), o mieszkaniu, tipy transportowe :D itd itp. http://studia-pr-londyn.blogspot.com powodzenia

wybierz lepiej inne duże miasto, Londyn jest STRAAAASZNIE drogi

polecam stronkę gumtree.com

Wiem, ze Londyn jest drogi, ale Warszawa nielepsza. Czesto wyjeżdzam, znam realiza zagranicą, ale warunki polskie, szczególnie ceny nieruchomości są takie same jak w Warszawie. mam już tego dosyć. Pracę mogę mieć załatwioną, dlatego to mnie też już kusi, bo normalnie miałam jechać w okolicy maja, ale że mogę mieć zaraz pracę trochę kusi. Poza tym rozmawiałam z osoba (koleżanką ) która mieszka w UK, ze jak się chce pracować to i samemu się pracę znajdzie.

Zośka właśnie czytam Twojego bloga, jest bardzo interesujący:) mam nadzieje, ze mi pomoze w wyborze studiów. Ponieważ zrezygnowałam ze swoich debilnych studiów w Pl, że się tak wyrażę, chcę zając sie tym co naprawde mnie kręci: fotografia, albo języki obce, albo jakikolwiek kierunek który da mi pracę później gdzieś na świecie ( ale nie wPl)

Studia - wybierz takie, ktore Cie kreca. Do pracy za granica - fizycznej - wystarczy znajomosc jezyka, jesli jestes inteligentna osoba to raczej nie powinnas miec problemu ze znalezieniem tego typu pracy - pisze ... nawiazujac do Twojego zdania " ... albo jakikolwiek kierunek który da mi pracę później gdzieś na świecie (ale nie wPL)". Ja skonczylem studia ... a uwielbiam pracowac fizycznie :) Nie wyobrazam sobie siedzenia w pracy caly czas przed komputerem ... a pozniej w domu. A tak jest troche ruchu, zawsze cos sie dzieje, czas szybko leci, 37h na tydzien, pensja niczego sobie, same plusy ;)

dokładnie, w Londynie możesz studiować co Ci się żywnie podoba. Jest tu masa kierunków o których w Polsce nie ma co marzyć. P.S Co do fotografii to właśnie na Westminster jest jedna z lepszych w kraju, to tak do czytających bloga :D

Zośka, Ty masz jakas prowizję od każdego studenta? hihi jakie są warunki przystąpienia do rekruatacji, kiedy trzeba złożyć dokumenty? jakie?

hej zoska ja tez jestem po PR w UK skonczylam w 2008:-) ale wolver Uni;-/

poczytaj sobie wczesniejsze posty, dopiero co pare dni temu byl walkowany temat o kosztach utrzymania w londynie, o cenach transportu, o wszystkim praktycznie, musisz troche wlozyc wysilku i poszukac wczesniejszych postow, bo ilez mozna sie na okraglo powtarzac.

ok, choć szukam też informacji na temat studiów itp. pozaglądam

to zalezy jakie zycie prowadzisz - np. w warszawie w warszawie sa ludzie kt zarabiaja 2tys zl i tacy kt zarabiaja 20 tys. - jednym 20 to za malo, dla innych 2 to za duzo - a pewnie cala reszta spokojnie zylaby z pensja ok 10 tys polskich zl Podbnie jak sadze w Londynie - zawsze da sie "przezyc" pytanie tylko czy warto

Na początek chcę spędzić około 3 mc w Londynie, może 4 by wakacje spędzić sobie w Azji na zwiedzaniu :) Później chcę zająć się już robienie kursu na instruktora fitness, chciałabym być fotografem z prawdziwego zdarzenia. Wszystko po trochu, na spokojnie.

Ale zejdz już na ziemie.

Fantazje?? bez przesady

Co Wy opowiadacie? mieszkam w Londynie miedzy 2/3 strefa i nie jest drogo. trzeba sie tylko zakrecic, rozejrzec troche. wynajmujemy z narzeczonym duze studio. wiadomo placi sie, rachunki i zarcie koszuje ale byl okres ze nie mialam pracy i bylismy tylko na jego pensji i spokojnie sobie radzilismy. na nic nie brakowalo i niczego sobie nie zalowalismy. wiecjesli masz taka okazje jechac to nie zastanawiaj sie. tylko zebys miala na 100% zaklepana robote bo teraz jest troche ciezko o prace. powodzenia zycze:)

Dzieki LNK, ja też uważam że ludzie trochę przesadzają, wcale nie jest tak źle w UK,z tego co mi znajomi opowiadają. trzeba tylko chcieć tę pracę znaleźć

jasne ze tak. i jeszcze jedna dobra rada. nie wynajmuj mieszkania czy pokoju od polaka. brud, smrod, grzyb i 15 osob w kolejce do jednej łazienki rano. a lokatorzy to alkoholicy i patologia. lepiej zapłacic wiecej i mieszkac w normalnych, przyzwoitych warunkach z kulturalnymi ludzmi. wiem to z autopsji :)

Dzieki, zamierzam znależć coś przez gumtree z obcokrajowcami, ale nie z Arabami, Hindusami i Polakami, bez obrazy:) marzy mi się Włoch:))

o to pojechalas kochana, z Twoim nastawieniem wogole bym do Londynu nie przyjezdzala, skoro jeszcze tu nie bylas, a juz narzekasz na Hindusow i inne nacje. Troche tolerancji. Londyn to miasto multikulturowe. Musisz sie przede wszystkim kultury i tolerancji nauczyc, zanim wogole pomyslisz zeby tu przyjechac. To bylo po pierwsze. Po drugie - juz ci pisalam, poszukaj na forum, o studiach tez dopiero co bylo.

Ależ ja ich ABSOLUTNIE toleruję! miałam chłopaka z Maroka, zaraz tam własnie znów jadę, mam wspaaaaniałego przyjaciela z Indii, także tutaj nie możesz mi nic zarzucić Po prostu marzy mi się tylko Włoch, ale oczywiście to był mały żarcik:) Mnie akurat Hindusi i Arabowie bardzo się podobają, dlatego wolę się trzymać z dala:)