Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciemno jak w

Jak wasze przezycia z dziecinstwa odbijaja sie na waszym doroslym zyciu?

Polecane posty

Gość ciemno jak w

j.w. chodzi o problemy zawodowe/w reacjach miedzyludzkich/ zdrowotne/psychiczne itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssspppppppaaaaaaacccccccc
tragicznie sie to odbija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciemno jak w
no na mnie wlasnie tez, tym bardziej dobija mnie fakt jak ojciec mi zarzuca, ze kiedys taki nie bylem, taki nerwowy i chorowity - jakby juz zapomnial jak mnie wykamnczal psychicznie i lal jak psa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak bylam mala to zawsze moj brat ( starszy o 3 lata )ze mnie szydzil i grozil ze zamorduje mojego chomika:( jak szedl z kumplami to udawal ze mnie nie zna. i zaloze sie ze jestem dlatego taka popierdolona - aspoleczna , nieufna, niesmiala, wydaje mi sie ze sie do niczego nie nadaje zawsze tez bede pamietala jak moj ojciec zima przychodzil wieczorem odebrac mnie od babci, a potem szedl na piwo, a ja stalam przed barem (bylo juz ciemno!)i patrzylam przez szybe jak ojciec pije piwo:O a potem zabranial mi o tym mowic mamie , bo jak sie wygadam to wiecej mnie do babci niezabierze (a ja uwielbialam tam chodzic) no ja sie teraz nie dziwie ze mam zryty beret:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssspppppppaaaaaaacccccccc
praktycznie gdzie bym nie była to zawsze mi bez problemu wchodzą na głowie i krzywdzą mnie wszyscy bezkarnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brerer
wasz stary bratu też pewnie zrył beret i dlatego taki był, musiał odreagować, tym co się nie nadają do założenia rodziny powinni jaja obcinać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejnie gdyby
nie traumy z dzieciństwa to miałbym udane życie a tak mam zero osiągnieć. komplektne zero :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciemno jak w
witaj w kubie plastusiowa mnie najbardziej wkurza fakt, ze pozniej rodzice tylko potrafia robic wyrzuty i udzielac dobrych rad (przytyj, zrzuc pare kg, wez sie za siebie, dziwny jestes, jedz zdrowo, ruszaj sie, nie jedz tego, skup sie, pracuj wiecej, po co sie tym przejmujesz, cos ty taki nerwowy) - tak sie konczy kazda rozmowa z ojcem, ktory nie moze wspasc na to, ze to jaki jestem w duzej czesci zawdzieczam wlasnie jemu i jego pasowi ktorym lal za byle gowno i pomyslec ze mam 33 lata....:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssspppppppaaaaaaacccccccc
no ba a kobietom piersi (bo nie mają jaj)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssspppppppaaaaaaacccccccc
no ja mam 26 lat (prawie 27) -pracy nie mam (dotychczas miałam tylko 2 staże) -nigdy nie miałam faceta -ludzie wchodzą mi na głowę -boję się wielu nowych sytuacji (że np nie wiedziałabym co powiedzieć itp.) i wiele innych.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciemno jak w
tego akurat nie zarzucam ojcu - brak osiagniec - bo te mam i jestem zadowolony z zycia zawodowego - ale wkurwia mnie do granic mozliwosci jak mi zarzuca, ze jestem nerwowy - no zesz... albo inne kwiatki, ktore jakby nie patrzec on sam zasadzil jak bylem dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no moj brat tez jakos sobie zycia nie ulozyl i sam o sobie mowil ze jest dziwny. rodzice nawet nie zdaja sobie sprawy z tego jak tym co mowia i robia wplywaja na nasze przyszle zycie. i fakt, potem tylko pretenscje ze moje kolezanki to maja juz rodzine i prace a ja nie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miauczykot
ja daję głowę, że jakieś 70 % dzieci miała problemy zw dzieciństwie, bo rodzice są tępakami i nawet nie byli w stanie zapoznać się z psychologią rozwojową dziecka, że o praktyce nie wspomnę. Teraz to jest niania a wcześniej było g...Ile stosuje zasady niani? Promile. Złe dzieciństwo to zła dorosłość a kafe jest tego dobrym przykładem. Niestety rodzice stanowią tylko mniej więcej połowę winy a reszta to geny, środowisko, kraj, poziom społeczny i rówieśnicy. Wystarczy zajrzeć do książek. Też miałem i miewam duże problemy przez dzieciństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ssssppppaaaacccc-> ja mam straszny lek przed nowymi sytuacjami, nie potrafie dogadac sie z nieznanymi ludzmi, nienawidze zalatwiac spraw w urzedach, szukac pracy - a teraz wlasnie szukam:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hedzat
Ja nabawiłam się nerwicy lękowej i wszelkich fobii a wszystko przez to że matka sama mnie we wszystkim wyręczała,nie mogłam mieć własnego zdania a gdy zaczęłam protestować to wyrzuciła mnie z domu.Ot takie miałam dzieciństwo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciemno jak w
fanie, ze piszecie - tzn nie jest fajny fakt, ze macie problemy;) - ale jednak potwierdza sie regula, ze w baaadzo duzej mierze jacy jestesmy "zawdzieczamy" dziecinstwu (chodzi mi glownie o psychike) duzo rzeczy mozna samemu naprostowac i miec jakies tam sukcesy, ale pewne chyba zostaja do samego konca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brerer
jakiś czas założyłem temat o debilnych ojcach który jakiś troll zlikwidował, a to oni są największą patologią społeczną dzisiejszych czasów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja wyjątek się odezwę
mnie umocniły i to bardzo. Wbrew wszystkiemu i wszystkim i na złość. I inaczej wychowuję moje dzieci. Osiągnełam o wiele więcej, niż przeciętny kowalski może marzyć!! Dziś, też próbują mnie niby ustawiać. Ale szczena im opada zawsze to widzę jak podjeżdżam nowym autem, albo opowiadam gdzie byłam, a oni nie mają pojęcia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffeee
U mnie to masakra, az nie chce sie pisac, wiecznie bicie ponizanie,krzyki,awantury,teroor emocjonalny jak i fizyczny, dzisj jestem mloda ososbą ale wrakiem czlowkieka, zdeptana samoocen, brak motywacji, nienawidzc do ludzi, a w srodku zaleknienie i placz, mimo to jestem skamieniala i bezemocjonalna, okropnie sie czuje , az nie chce sie pisac dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ważne jest jedzenie
W dzieciństwie trzykrotnie przeżyłam głód wraz z rodziną bo była taka bieda, bo rodzice ciężko pracowali ale mało zarabiali i mimo starań kilkakrotnie nie starczało na podstawowe jedzenie przez jakiś czas....głodowaliśmy...................a teraz w dorosłym życiu, moim największym problemem jest ograniczanie jedzenia i diety aby nie roztyć się...wiecie jakie to niemożliwe i trudne?..strach przed głodem jest silny i steruje całą podświadomością.....to jest uzależnienie oparte na traumatycznym doświadczeniem głodu w dzieciństwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffeee
I najgorsze jest to ze nikt by nie nazwal moja rodzine patologia bo nigdy nie było alkoholu, oni sami sie zreszta tak nie nazwali tez, najbardziuej mnie to boli ze ja nigdy nie byla traktoiwana jak dziecko, tylko wszystkie moje czyny,slowa gesty byly wymagane jak na poziomie doroslego uksztaltowanego czlowieka Najbaredziej boli mnie to zeby nie przykre wydarzenia za mldosci ,(chodz tezjestem mloda mamm 20 lat) byla bym innym czlowiekiem, a tak to jestem porazka, nic mi sie nie udaje, z praca wogole nici, szkoda slow, plakac mi sie chce Pamietam jak dwa lata temu na moejgo ojca spadly troche drewno, ale to pare kolkow, on kazal zawolac kogos kto mu pomoze podniesc to zniego a ja stalam jak wryta 10 min i patrzylam sie jak nato zahipnotyzowana, az wreszcie matka wtyszla i pomogla tacie sie podniesc, bardzo zbili mnie za to ze nie pomoglam, ale ja bylam w takim choruym transie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciemno jak w
to ja wyjatek - to super, ze tyle osiagnelas, ale akurat sukces zawodowy zawdzieczamy (w duzej mierze) sobie - ciezka praca, nauka itd - o wiele gorzej kontrolowac i "naprawiac" psychiczne problemy/zachowania/ cechy, ktore wyksztalcili w nas rodzice. sam tez duzo osiagnalem, moj ojciec nienawidzi moich opowiadan o podrozach czy zakupionych rzeczach (bo sie nie zna i nie moze dyskutowac) ale za to wspaniale manipuluje mna psychicznie i tu wysiadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciemno jak w
ffeeeee - szkoda mi cie;( jak jeszcze jakos moge sobie wyobrazic, dlaczego ojciec mnie bil(chlopaka), tak nie moge sobie wyobrazic jak mozna bic dziecko-dziewczyne chociaz mam zanjomego, ktory nigdy w zyciu w dupe nie dostal i wszystko rodzice podtykali mu pod nos, za to jego siostre lali jak psa, tak na zas, bo dziewczyna sie pusci i zajdzie w ciaze, a chlopak nie - takie chore myslenie- i badz tu madry na starosc :O ta dziewczyna jest teraz dorosla i chyba ma jakas blokade psychiczna, bo od 9 lat nie moze zajsc w ciaze - z wlasnym mezem kurwa, zastanowie sie milion razy zanim sam podniose reke na wlasne dziecko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssspppppppaaaaaaacccccccc
Ja nabawiłam się nerwicy lękowej i wszelkich fobii a wszystko przez to że matka sama mnie we wszystkim wyręczała,nie mogłam mieć własnego zdania a gdy zaczęłam protestować to wyrzuciła mnie z domu. tak samo ale zamiast wyrzucenia z domu gnoila mnie suka psychicznie wtedy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffeeeee
wiesz co "ciemno jak w"?? mi nie jest tak szkoda siebie jak moich pseudo rodzicow, ja ich nazwyam splodzicieli że maja tak tepe, ograniczone myslenie, sa to baardzo ubodzy psychicznie liudzi, ogolnie w pracy baardzo szanowani jak czesto sie to zdarza ale nic sobie nie zaprezentowali nic, żal mi jest jak na nich patrze, ale żal mi ich głupoty i idiotyzmu Ja sama nie lubie dzici, draznia mnie, ale nigdy w zyciu nie podnioslam reki na zadne dziecko nigdy, zaden czlowke nie ma prawa miec urazy fuzycznego doznanego przez swojego bliźniego,.człowiek człowiekowi wiolkiem i najgorszym wrogiem Ale do dzisiaj borykam sie z zaburzeniami emocjonalnymi, podejrzewam u siebie chorobe Borderlina, nie mam zdiagnozowanej ale mam wszyskie jej objawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssspppppppaaaaaaacccccccc
jakiś czas założyłem temat o debilnych ojcach który jakiś troll zlikwidował, a to oni są największą patologią społeczną dzisiejszych czasów a matki to może nie są patologią? założe się, że to właśnie matki stanowią największą patologię w społeczeństwie i nie jest to widoczne, bo o nich się nie mówi to zawsze ojciec musi być ten zły, a nie na odwrót:o bzdura! u mnie to właśnie matka jest bardziej pojebana niż ojciec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssspppppppaaaaaaacccccccc
ja daję głowę, że jakieś 70 % dzieci miała problemy zw dzieciństwie, bo rodzice są tępakami moi są tępakami i ot jakimi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie ojciec zostawil jak mialam 4 lata i teraz jakakolwiek forma odrzucenia mojej osoby odbija sie na psychice:-o Dzieki Bogu mam kochana mame

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffeeeee
katharssis ja bym składała rece do Boga w podzekowaniu jakby ojciec mnie zostawił , oczywiscie matka tez dała mi się to nieźle we znaki nie wiem kto był gorszy ale zawsze było by o jednego tyrana mniej, wiec katharssis nie ejst pewne ze jakby tatus był przy tobie to miałabys błogie lata dojjrzewania, nie zasez sie to sprawdza Wolalam miec rozbitą rodzine niz na pozór caa ale okropnie toksyczną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×