SAMOTNOŚĆ

Cześć wszystkim... Wybaczcie że wylewam swoje smutki tutaj.. Ale nie mam komu się wyżalić... W maju tego roku odszedł mój tata (ciężka choroba) teraz w październiku moja mama wyjechała z moją siostra do niemiec na stałe , zaczela ukladac sobie zycie na nowo , a ze wzgledu na to ze tu jest mieszkanie i mam dobra prace zostalam ... Zostałam sama ... Nie mam nikogo, rodzina mieszka daleko... Czuje się taka samotna ;( Pracuje po 12 h ale też sama (taka specyfika) przychodze do domu nie ma nikogo ... straciłam całą energie do życia czuje jak popadam w depresje... godzinami śpię nie mam siły nawet posprzątać , płacze w domu w pracy...

oczekiwania względem osoby likwidującej samotność? nie mówię o sępach czyhających na młodą samotną dziewczynę z mieszkaniem i pracą:)

A skąd jesteś-może pomożemy sobie nawzajem w samotności??

jasne, podaj do siebie wszystkie namiary łącznie z grupą krwi i nie zapomnij podać własny numer telefonu tu na forum :)

Witam, ja też jestem samotna. Rodzinę mam troche bliżej niż Ty, ale i tak za daleko. Faktycznie sporo tu sępów, musisz być ostrożna, ale jak chcesz to możemy się poznać. Zapewniam, że ja jestem normalna :-) napisz na maila.