błagam!!! niech mi ktoś odpowie,bo zwariuję!!!

sytuacja wygląda tak: od kilku miesięcy biorę Novynette, a wczoraj zapomniałam wziąć tabletki 16. Normalnie biorę je o 22:00,a przyjęłam ją dzisiaj o 6:30:o Teraz moje pytanie brzmi, czy powinnam się obawiać, skoro mamy czwartek,a w niedzielę przyjęłam ostatni antybiotyk, a w piątek kochałam się z moim narzeczonym bez dodatkowej antykoncepcji. Nie skończył we mnie,ale jednak... Proszę napiszcie!

nie masz sie o co martwic

nikt nie pomoże?

Teoretycznie jaka kolwiek stycznosc narzadow plciowych nawet z wykorzystaniem wszystkich mozliwych srodkow anty, niesie ze soba ryzyko zaplodnienia. Istnieje tylko 1, 100% sposob aby nie zajsc w ciaze a brzmi on wstrzemięźliwość. Aczkolwiek wydaje mi sie ze tak czy siak ryzyko ciazy w Twoim przypadku jest na niskim poziomie. Badz dobrej mysli!

dziewczyno siądz i przeczytaj co napisałaś i pomyśl logicznie, przecież nie skończył w tobie

to, że nie skończył w niej nie oznacza, że materiał genetyczny sie nei uwalniał podczas stosunku. takie myslenie jakie prezentuje af znane jest na wsiach, gdzie 16-latki są już w ciąży a później beczą, że zostają młodymi matkami. najlepsza rada - bzykaj się w zabezpieczeniu ;)

Ogólnie o ile lekarz nie zaleci inaczej zasada jest taka, że po skończeniu antybiotyku jeszcze tydzień powinnaś zabezpieczać się dodatkowo i pamiętaj o tym następnym razem. Pominięta tabletka w drugim tygodniu nie obniża skuteczności. Tylko ten antybiotyk mógł.

bojabojaboja -> to już trzeci tydzień- szesnasta tabletka... dziękuję wszystkim za odpowiedzi :)