Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tgtgttf

czy mozna umrzec na depresje?boli mnie kazdy kawwalek

Polecane posty

Gość tgtgttf

ciala..nie moge jesc wymiotuje(ale nie wymuszam wymiotow)z trudem pisze...gdyby nie fakt ze mam laptopa nawet do kompa nie chcialoby mi sie doisc.Wiecie keidy bylam najszczesliwsza?gdy siedzialam w ksiazkach i stronilam od facetow gdy bylam samotna i nie wiedzialam jak to jest. Potem zaczelam probowac,nie jestem brzydka..i czesto z kims bylam mialam problemy z okazywaniem uczuc ale angazowalam sie przyzwyczajalam.Wszyscy najpierw po 3 tygodniach robili plany wspolnych wakacji mowili ze tesknia bo nie widza mnie 3 godzin a potem po dniu nagle przestawali sie odzywac "bo nic nie czują::O czy mnie nie mozna kochac... Moja pierwsza milosc ktora kocham chyba nadal,pierwszy facet z ktorym spalam majac 22 lata..Powiedzial ze jestem beznadziejna ze nie ma ze mna przyszlosci ze do nicego sie nie nadaje.."mozesz sie zarzyac na smierc kurwo"i inne takie.. Pracuje jako opiekun klienta i zarabiam 1000zl w banku..pracy mgr nie moge obronic schudlam przerazliwie nie moge jesc z pracy tez mnie zwolnia bo nie chodze mam zaswiadczenie od psychiatry. Tak bym chciala zeby ktos mnei prawdziwie kochal..tak zazdroszze kolezankom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapisz sie na kurs,wychodz jak
najczesciej,moze zmien leki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasuwaj na psychoterapię
i to szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapisz sie na kurs,wychodz jak
zacznij malymi krokami,powoli cos zmieniac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie ze moze bolec kazdy kawalek ciala.....Ale ty nic nie robisz zeby z tym z konczyc! gdzie regularne wizyty u psychologa? Ty z gory zakladasz ze z pracy Cie wyrzuca...ty sie wez dziewczyno ogarnij! a z pracy jezeli Cie wyrzuca to na Twoje wlasne zyczenie. Pracujesz wsrod ludzi,musisz dobrze wygladac, usmiechac sie, przedewszystkim szukaj towarzystwa , nie odtracaj od siebie ludzi....Mysle ze jestes jeszcze mloda! i pozbierasz sie do kupy...tylko musisz tego chciec!! Jestes pewna? ze zycie kreci sie wokol rozsporka?? Poczekaj , przyjdzie kolej na ciebie, ....i milosc sama cie znajdzie....Tylko wez sie za siebie.Mam nadzieje ze bierzesz antydepresanty "porzadne" , sprobuj jesc, to co lubisz...pomalutku, wracaj do zywych...nie wiem komu chcesz zrobic na zlosc i sie wykonczyc!! nie na tym zycie polega, zycie to odwieczna walka, o kazdy dzien, godzine....A facet !ktory Ci tak nagadal to kompletny idiota.....Naprawde, normalny gosc, wie jak sie zachowac! Ale zacznij od siebie, i zrob wszystko zebys nie stracila tej pracy...bo dopiero bedziesz miala przerabane...Pozdrawiam serdecznie.Przytulam bardzo mocno.🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tgtgttf
ale mnie nic nie pomoze bylam na psychoterapii bylam u psychiatry dostalam leki po ktorych tez spalam(wiec jaka to pomoc i co za zycie)na psychoterapii wyciagali tylko kase..u psychologa bylo jeszcze gorzej bo jak sie otwieralam i mowilam o swoich uczcuciach i przjesciach to pogarszalo to moj stan bo sobie przypominalam wszystko...Ja nie mam pomyslu jak sobie pomoc probowalam wszystkiego apisalam sie na squasha na konie chodzilam na basen na terapie..I nic teraz jestemw takim stanie ze juz nie mam sily nic probowac po rostu nie wiem nie mam juz pomyslu co zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapisz sie na kurs,wychodz jak
masz jakas bliska kolezanke? moze umow sie z nia gdzies na miescie albo u Ciebie/u niej? zmien leki,bo te dzaialaja kiepsko. moze pomoglaby Ci zmiana pracy? rozumiem jak sie czujesz 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na tym miedzy inymi polego psychoterapia, zeby sie wygadac, wyryczec, wykrzyczec,a nawet walnac piescia w sciane...co to znaczy ci nic nie pomaga? a co Ty bys chciala zeb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapisz sie na kurs,wychodz jak
pij jak najwiecej, spozywaj produkty bardziej odzywcze/energetyczne i suplementy witaminy&mineraly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tgtgttf
ale jak ja o tym mowilam plakalam przypominalam to jeszcze bardziej sie nakrecałam przychodzilam do domu i o tym myslalam przyominalam sobie kolejne rzeczy.Kolezanke mam jedna ale nie utrzymuje z nia kontaktow kazdey ze mna zawsze rywalizowal i nie chce by ktokolwiek wiedzial ze jestem neiszczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze ...wcielo mi tekst, na tym polega psychoterapia zeby sie wygadac , wyplakac i wykrzyczec...musisz wyrzucic to z siebie!! zeby pozbyc sie tego cholernego ciezaru....zmien psychologa, moze tez antydepresanty, ja walczylam z taka sytuacja jak twoja, dwa lata..Ale z tego sie wychodzi, uwierz mi , idz do ludzi i jeszcze raz do ludzi...co z rodzina i przyjaciolmi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tgtgttf
nie mam rzyjaciol rodzinie tez nie mowie o co chodzi wstydze sie slabosci..zawsze udaje ze mi to wisi ze kolejn y facet mnie olal czy oszukal nikt nie wie nawet nie domysla sie co jest przyczyna mojego stanu,Wstydze sie mowic o tym ze mnie to boli ze jestem wrazliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i co z tego ze jak sobie przypominasz to, czy tamto, to sie zle czujesz, wiec placz, placz...Placz oczyszcza dusze, chora dusze, jak ty bedziesz tylko wszystko brala na "ale ja" no to szkoda mojego czasu, wyglada na to ze nic cie nie ruszy, jak to niechcesz ? zeby kolezanka widziala cie nieszczesliwa! a moze akurat ci pomoze...chyba ze nie jest czlowiekiem tylko potworem...Musze konczyc skarbie. Robota na mnie czeka.Zycze Ci wiecej wiary w Siebie. Jak mogla uwierzyc jakiemus palantowi ze Ty sie do niczego nie nadajesz..a wlasnie pokaz calemu swiatu, ze nadajesz sie do wszystkiego!!tylko wykrzes z siebie ta pierwsza iskre.Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tgtgttf
dzięki.Ja tak lacze juz rawie dwa lata..i ja to wszystko wiem ze madrze piszesz wiem co powinnam zrobic wiem ze powinnam sie nie martwic it..ale nie torafie..to takie dziwne jest wszystko wiem a nie umiemz tego wyjść Miłej racy i dziekuje za rozmowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapisz sie na kurs,wychodz jak
ten facet nie byl w ogole Ciebie wart, totalny dupek jak mozna sie tak odzywac do ukochanej osoby. znajdziesz jeszcze fajnego faceta. jestem starsza od Ciebie i zaczelam wszystko od nowa, musisz cos probowac dzialac, zmieniac - kazda zmiana powoduje kolejnie, wychodz jak najwiecej do ludzi i nie obawiaj sie prosic o wsparcie, od tego sa najblizsi, zanjomi:-). nie sztuka jest nie upasc, sztuka jest upasc, wstac i isc dalej 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzynka..b
Tak bym chciala zeby ktos mnei prawdziwie kochal..tak zazdroszze kolezankom Najpierw pokochaj samą siebie. Zacznij od tego. Nie rezygnuj z terapii. Pomoc fachowca bardzo Ci się przyda. Ale pamietaj, ze terapia nie jest łatwa, miła i przyjemna. To cięzka praca i ból duszy. Ale bez tego sie nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibelo
musisz ogolnie jakos sobie ukladac czynnosci w trakcie dnia.Nigdy nie odpuszczaj jakiejs czynnosci,bo przyjdzie czas,ze nie bedziesz w stanie rano wstac wogole z lozka.Musisz miec cos do roboty,bo innaczej ta depresja Cie zabije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapisz sie na kurs,wychodz jak
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orzech.......... --
rob sobie liste tego co masz zrobic, organizuj sobie dzien I powiem Ci:nastaw sie, ze kazdy ma Cie gdzies, ale wystarczy, ze bedziesz miec przy sobie osoby, ktore Cie nie atakuja i jakos zaczniesz sie podnosic Musisz iec srodowisko poza praca. Moze jakas grupe wsparcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mielcus
jest to trudne ale masz przesrane. Jak mogłaś chodzić z takimi wredotami. Każdy człowiek ma jakomś wartość i nie można się tak odnosić do osoby szczególnie do tej co się kocha. BO chyba chodziliście z miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adrianna ***
owszem można umrzeć na depresję. Psychiatra, leki a potem psychoterapia. chyba, że masz zaufaną przyjaciółkę/przyjaciela też może ci pomóc - tam się wygadaj, na bieżąco. Wychodzenie z depresji to ciezka praca. Tylko zycie w depresji to brak życia, więc nie masz wyboru Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romeo..................
to temat sprzed roku, myslicie ze autorka to przeczyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zycie jest tak krotkie ze..
Autorko Powinno byc tak, ze człowiek skrajnie samotny powinien NIE rozpaczać nad swą niedolą, a cieszyć się tym ze zapewne niedługo spotka miłość. Niestety jest odwrotnie bo tak skonstruowana jest słaba ludzka dusza. Pocieszenia ode mnie nie uzyskasz bo im bardziej ktos w dole jest pocieszany tym wiecej pocieszenia oczekuje. ale co radze, Obudz sie jutro. Spojrz w lustro, powiedz sobie jestem piekna i stac mnie na wiele. Nie marnuj czasu bo jest go zbyt mało, za chwile bedziesz siedziec na emeryturze. Zycie jest mega krotkie, tylko malym dzieciom wydaje sie ze jest długie. leci rok za rokiem, nie marnuj tego na siedzenie w domu i UZALANIE SIE NAD SOBA. Teraz to sie nazywa depresja, no jasne wszystko trzeba usprawiedliwiac- Depresja to chowanie sie za swoimi slabosciami. Zyj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zastosuj terapie gersona - to C***omoze napewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Życie jest takie krótkie.... Jest krótkie, faktycznie. Ale powiedzieć komuś w depresji, żeby się ogarnął, to tak jakby komuś z niewydolnościa serca radzić bieganie w maratonach. Depresja (prawdziwa, nie wydumana) to choroba polegająca na braku balansu w chemii organizmu. Problem w tym, że część leków będzie skuteczna dla jednej grupy ludzi, dla innych nie. Trzeba zmieniać, czasem konieczne jest użycie kombinacji paru leków aby osiągnąć efekty. Tak się składa, że w mojej rodzinie było parę osób z objawami depresji, dla jednej osoby objawy ciągły się przez dwa lata, próby samobójcze, leżenie całymi dniami, wstręt do wychodzenia gdziekolwiek, mycia, jedzenia. Dopiero pobyt w zamkniętym szpitalu, ścisła kontrola lekarska, leki brane systematycznie przyniosły skutek. Ta osoba żyje, świetnie funkcjonuje. Ja sama miałam dwa razy depresję poporodowa, znam to straszne uczucie bezsilności. Za każdym razem rok na lekach. Autorko, zacznij terapię, leki, musisz być silna i brać je, żeby z tego wyjść. Jest słońce za tymi chmurami, naprawdę, jest! Mocne uściski!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko aby zaleczyć depresję trzeba systematycznie przyjmować dobrze dobrane leki ,wiem co piszę bo moja siostra nie miała myśli samobójczych ale nie mogła nic jeść i rok leżała na oddziale depresyjnym zanim dobrali leki ,przy innych chorobach jakie miała nie było to łatwe ,niestety ale leki brać musi ale od pobytu w szpitalu mineło 6 lat a ona czuje się dobrze.Zmień lekarza i szukaj leku który postawi Cię na nogi ,chęciami tej choroby nie pokonasz .Kochanie nie możesz oceniać siebie przez pryzmat faceta ,to Ty jestes ważna sama dla siebie ,w każdej sytuacji i w każdym wieku musimy znależć pomysł na siebie ,jakieś hobby ,jakis pomysł na siebie .Walcz o siebie bo to jest Twoje zycie i od Ciebie też zależy jakie ono będzie .Piszesz ,że zazdrościsz koleżankom bo mają facetów a ile jest nieszczęśliwych kobiet właśnie przez facetów ,jeszcze spotkasz kogoś kto doceni Ciebie ,cierpliwości na wszystko przyjdzie czas.Masz fajną pracę może uda Ci się ją utrzymać ,działaj i pisz tu do nas może będziemy mogli jakoś C***omóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe czy autorka pobierała się jakoś?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×