Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciamciak:)

Czy kobieta po zawodówce jest gorsza ? lub mniej inteligentna?

Polecane posty

Gość ciamciak:)

jakie sa waszedoswiadczenia ? Warto sie z takimi zadawac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahahahahhahaaha
jest lepsza, im głupsza tym bardziej podatna na sugestie. Powiesz ciągnij mi pałe i robi a taka wykształcona, to zaraz powie, żeby ją umył bo zarazki, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rolnik z opoczna
robotna bardziej jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksander KLO
sa to glownie wiesniary ,dajace na prwo i lewo -max do 20roku zycia taka chce slubu i dzieci i wpier dala ci sie do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja przyjaciółka poszła do szkoły zawodowej na fryzerkę, potem na jakieś dodatkowe kursy i zagraniczne szkolenia się załapała. Ma 23 lata i już otworzyła własny salon fryzjerski, ma dryg w łapach, lubi to co robi i jest obrotna. Szkoła nie jest wyznacznikiem poziomu inteligencji, a zwłaszcza inteligencji emocjonalnej. Osobście nigdy nie dzieliłam ludzi na lepszych, czy gorszych ze względu na poziom wykształcenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmnb
trudno powiedziec . .Niektore sa po zawodowce dlatego ze miały biednych rodzicow i musialy isc od razu do pracy , bo starych rolnikow nie bylo stac nawet na internat i ksiazki w szkole sredniej .. Niekotre kobiety ukonczyly zawodowke przez ogromna biede... CZasem musialy pracowac na polu zeby na przyklad siostra mogla isc do szkoly ... Zwklasza z rodzin wielodzietnych na wsi .. Chociaz malo jest takich kobiet, olbrzymia wiekszosc kobiet po zawodowce nie mialo skrajnej biedy a wiec moglo sie uczyc ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmnb
ale były rodziny w ktorych rodzice wrecz nie pozwalali sie uczyc dzieciom , bo one mialy byc na polu czy pomagac w utrzymaniu 10 osobowej rodziny A corki takie bez problemu ukonczylyby szkole srednia gdyby mialy warunki do nauki a nie były zaganiane przez rodzicow do pilnowania swoich siostr czy braci albo do noszenia workow i budowy domu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wola balować i sie puszczac , co to za problem isc do szkoly sredniej ? :O zreszta w liceach i technikach (zwlaszcza tam ) te jest pelno osóbek z ograniczeniem umyslowym - papierek z matury i szybkie zamąz pojscie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co ma do tego inteligencja? Mi się wydaje, że to jest cecha nie wyuczona, a wrodzona, nabywa się co najwyżej mądrość, wiedzę;) Z doświadczenia powiem tak - jeśli jedno skończyło zawodówkę, a drugie ma doktora, to raczej jest spora przepaść, i ciężko nawet rozmawiać z sobą na dłuższą metę. Chyba że ta mniej wykształcona osoba jest na prawdę inteligentna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiekszosc po zawodowkach
to panienki ,ktorym nie chcialo sie uczyć,wolały wagary i chlopaków.Sam/a/sobie odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to masz pechaja c
a ja znam, dziewczyna po zawodówce- świetna, inteligentna, poszła tam bo tylko tam był taki kierunek który ją interesował,naprawdę niezwykle inteligentna osoba i rozmawiając z panią doktor wcale nie odbiegała od jej pozoimu, oczywiscie nie mówie tu o tematyce ściśle związane z dziedziną pani doktor ale oglnie, więc to zależy jaki człek,etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mało jest takich ,ktore ida do zawodowki bo tego Chcą ! chca miec np zawod fryzjerki to ich marzenie od zawsze... Wiekszosc to pustaki , imprezy , faceci o 10 lat starsi koniecznie z beemką i pol kilo tapety :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy zawodówka czy średnia to nie ma nic do inteligencji..przecież to wykształcenie i zawodówce są ciołki i w średniej, charakter sie liczy a nie wykształcenie.. Niektórzy idą do zawodówki, bo tylko tam jest ich wymarzony kierunek do pracy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcxvcx
kobiety po zawodowce lepiej obciagają i nie stroją focha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EWkaaaaaaaa
Nie znam zadnej normalnej, nawet odrobine inteligentnej dziewczyny po zawodowce. Znajome z liceum, gimnazjum, osiedla ktore poszły do zsz były delikatnie mowiąc tępe i ich jedyną ambicją bylo zaciążenie w wieku 18 lat Nie twierdze, że wszystkie są takie same, ja po prostu znam tylko takie i opinie mam wyrobioną Co dziwne znam dobrze przynajmniej 5 chłopaków po zawodowce, ktorzy są naprawdę inteligentni i ogarnięci, często o wiele bardziej niz moi koledzy ze studiów. Nie wiem od czego to zależy ale Ci sami kumple po zsz nie raz mówili ze nigdy nie związali by sie z dziewczyną z takim wykształceniem bo wszystkie ich kolezanki z klasy reprezentowaly podobny poziom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcxvx
kobiety po zawodowce połykaja , a studentki wypluwają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EWkaaaaaaaa
Na pewno są takie, które poszly do zawodowki bo ich życiową pasją było fryzjerstwo a wiadomo ze technikum nie przygotuje tak dobrze do tego zawodu. To jest jednak tylko promil, zresztą w takim wypadku na pewno kontynuują pozniej naukę zaocznie Te wszystkie inne "pasjonatki" fryzjerstwa mozna bardzo łatwo zaobserwowac gdy pojdziemy skrócic sobie koncowki a one opitolą nam włosy do połowy długości bo nie zrozumialy jednego prostego zdania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×