Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dlaczego mi to zrobiłeś

dlaczego mi to zdrobił? zdrada

Polecane posty

poproś o jego tel... usiądz sobie spokojnie... i napisz coś do niej niby od niego... np. właśnie się wyprowadzam, wyrzuciła mnie z domu.. obojętnie co by nawiązać konwersacje.. i wychwycić temat... a wtedy będzie wszystko jasne... hi hi najważniejsze byś zrobiła coś... co pomoże ci poczuć satysfakcję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdkfsdksdfjsdfnlsf
a co pisze w tych smsach? pewnie mąż za granicą, kasiorę przesyła,a jej się szaleństw zachciało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego mi to zrobiłeś
raz prosi, raz lamentuje, ogólnie to się boi i jest w dołku chyba, poza tym wydzwania, oczywiście nie odbieram. Prosi żebym nie rozwalała jej małżeństwa, że to niewinne żarty hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdkfsdksdfjsdfnlsf
wiesz co? myślę,że całkiem niezły pomysł ma andzia673- nie chcesz tak zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze robisz...
andzia...ma racje wez jego tel i pisz tak jakby on to robil,wtedy tez ostatecznie bedziesz wiedziala co bylo grane...zrob totalna podpuche.pociagnij temat,to dziala...ja w tak prosty sposob podeszlam mlodszego brata mojego faceta,przez facebooka na lewym koncie i lewych fotkach podbilam do niego,on malolat napalony od slowa do slowa,opowiedzial mi jak obcej laluni jak to jego brat krecil waly swojej babie ,a on go kryl....powiem tyle pomyslem i podstepem mozna zdobyc kazda informacje...tylko po co zyc w zwiazku w ktorym trzeba takie rzeczy robic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego mi to zrobiłeś
a wiecie co? Co mi szkodzi mogę tak zrobić:) Czekam właśnie na niego. Ciekawe o której będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a więc tak zrób.. tylko si nie poddawaj...i za bardzo na nią nie naciskaj bo się skapuję... a następnie daj znać jak to wszystko wyszło... mam nadzieję że dowiesz się prawdy i choćby ona była wstrętna...ale zawsze to prawda...:) powodzenia... i nie daj się kochana... trzymamy tutaj wszyscy kciuki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego mi to zrobiłeś
Dzięki Wam bardzo za otuchę. Dam znać. Powinien być za chwilę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdkfsdksdfjsdfnlsf
powodzenia, trzymaj się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *********drogocenna***********
widac jest nas wiecej a szkoda bo to naprawde paskudne uczucie. postanowilam ze jesli taka sytuacja znow sie powtorzy to koniec naprawde koniec. na 10000%on o tym wie i zobzczymy jak to wykorzysta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczywiście, że się umawiali...
Dla mnie to oczywiste.. Żartować w ten sposób można tylko z bardzo dobrymi znajomymi. Gdyby to była bardzo dobra koleżanka, to autorka by ją znała. Skoro autorka pierwszy raz dowiaduje się o niejakiej Kasi, znaczy się że to nie żarty. Z nowo poznanymi w ten sposób nie sposób żartować, pomijam, że nie wymienia się takiej liczby sms-ów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam wielu znajomych i z żadnym z nich nie potrafiłabym sobie w taki sposwób żatrować... co to za żatry...moim zdaniem to ściema i to tak tandetna...że niedobrze mi się robi... ciekawe czy już ukochany pojawił się... ja to chyba powiesiłabym go za jaja...hi hi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego mi to zrobiłeś
nie ma go pewnie pojechał do niej o 17:00 zawsze przyjezdza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczywiście, że się umawiali...
andzia673 - to fakt. Jeden kolega przy swojej żonie tak żartuje, a gdy jej nie ma chce naprawdę.. :O Więc tak, czy inaczej to zawsze ma jakieś podstawy. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczywiście, że się umawiali...
Pewnie pojechał do niej. Mają dużo do zrobienia, bo oprócz numerku, muszą obmyśleć wersję wspólną. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pojechał do niej albo po nią
i razem będa Ci tkliwą bajeczkę sprzedawać. Ciekawe, czy będą się seksic PRZED czy PO przyjeździe do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz jesli nie wróci to masz jak w banku... że cię zdradzał.. przykro mi ale taka jest prawda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy to nie jest wstrętne...? być z kimś i tak podle dawać nadzieje tej osobie że się ją kocha a poza plecami... wyrywać tanie laski... ciekawe jak ją poznał... bo raczej z nieba mu nie spadła,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego mi to zrobiłeś
pewnie się naradzają co zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego mi to zrobiłeś
spadam przyjechał, jest auto pod blokiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pojechał do niej albo po nią
parę lat temu mój facet wdał sie w bliższą znajomość z jedną panienką. Ponieważ panienka była w stałym związku jak zaczęłam robić "rozpierduchę" przyjechała do mnie i zaczęła się tłumaczyć. Robiła piękne oczy, buzię niewiniatka i nawet bym jej uwierzyła, gdyby nie to, ze miałam dowody na to, że kłamie. A szła w zaparte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arashina
Nie wybaczaj bo za 10 lat będzie gorzej. Będą dzieci Ty będziesz starsza a jego charakter sie nie zmieni. Nie zostawaj przy nim też ze starchu że będziesz sama- w końcu będzie ktoś inny i napewno lepszy od takiego h...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No współczuję i jednocześnie szacunek ze Milczysz. Tak rób. Najgorszym uczuciem jest bezsilność i niepewność. Trzymaj ich tak . Z tego co sie domyslam przyjdzie wersja teraz: jestes głupia, przez żarty niszczysz wszystko. Uważaj wiec bo bedzie chcial wzbudzic niepewność w tobie i poczucie winy . Powodzenia i wytrwałości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość essmeltea456
oj cos mi sie zdaje, ze jej maz wcale nie jest za granica;D pewnie dziolcha sie cyka ze przyjedziesz wiec kreci co by Cie od tego pomyslu odiwezc ;D uch, ja to mam taki charakter, zebym jej taki mlyn zrobila ze jej wlasny maz zrzygalby sie na nia. Miala by za swoje! Trzym sie Mala i nie daj w kasze dmuchac frajerowi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GUMINNININ
nie wybaczaj, wiem co mowie ja wybaczylam ale nigdy nie zapomne, nie che mi sie wracac dodomu patzrec na niego,rozmawiac z nim ,za kazdym razem mu to wypominam to szambo nie zycie,powiedzilam mu ze odejde bo dluzej tak nie potrafie , nie moge! nie moze sie do mnei zblizyc a juz nawet nie wspominam o czyms wiecej, spi na kanapie , nienawidze go Autorko odejdz od niego ,tak nie da sie zyc nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jjaaaa
Dziewczyno powiadom o tym jej męża , to będzie jedyna słuszna nauczka dla niewiernych ... I nie słuchajze to tylko Twój facet jest kutasem , fakt jest Ale tamta to szmata i niech ma nauczkę ,, właśnie przez to że odpuszcza się tym ladacznico one dalej robią co swoje nie Twój to następny ... Nawet się nie zastanawiaj i nie mięknij ,, ona prosi a niech sobie prosi mogla wczesniej pomyslec o konsekwencjach wlasnego zachowania..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmieszny frajerzyna
przecież nawet slepy domyśliłby się,że facet juz jest po seksie i kręci go mężatka. Nawet gdyby zarty- na wszystko jest umiar i są granice! ktorych porządny facet nie ma prawa przekroczyć. JA DAJE 100% ZE PIEPRZYŁ JĄ ILE WLEZIE. za bardzo się boją.ja bym pojechała do niej do domu i pokazala jej męzowi te smsy. O jedną szmatę mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jjaaaa
fbdebffrb -- jak czytam dco piszesz to mnie krew zalewa ,, a może też masz coś na sumieniu i tak obstajesz przy tym aby nie informować męża ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×