Piekę w całości schab. Co zrobić by nie wyszedł suchy? Szybka pomoc

Co prawda nie marynowałam go zbyt długo bo dopiero rano dałam do rozmrożenia więc przyprawiłam i po 20 minutach dałam do piekarnika. Piekę w naczyniu żaroodpornym z niewielką ilością oleju. Podlewam schab tłuszczem ale już robi się suchy... Jak go uratować? Proszę o szybką pomoc. Może podlać rosołkiem trochę?

Takie mięso jak schaba najlepiej piec w tzw. rękawie foliowym. Ale to na przyszłość. A teraz podlej troszkę wodą albo rosołkiem, a potem co jakiś czas polewaj mięso wytworzonym sosem. I nie katuj go zbyt wysoką temperaturą:)

Właśnie miałam piec w rękawie ale akurat skończyła mi się folia i lipa z tego wyszła. Podleję rosołem ale nie przykryję bo nie mam czym. W naczyniu żaroodpornym nie mam pokrywki :(

temperaturę mam chyba dobrą 170 stopni

no jest ok, ale potem możesz zmniejszyć żeby tylko się "dopiekał"

przykryj chociaż folią aluminiową albo nawet drewnianą deską do krojenia albo pezewłóż do innego naczynia, np. prodiza.

no właśnie nie mam nic, nawet folii :( Dopiero wprowadziłam się do nowego mieszkania i zapomniałam o takich niby drobnostkach które jednak są potrzebne :) Mam póki co pustki w domu a chciałam zrobić jakiś obiad. Podlałam rosołem i spróbowałam widelcem, póki co jest miękki więc może coś z tego wyjdzie. Za chwilę zmniejsze temperaturę. Dziękuję Wam za pomoc :)

Tak poz tym pierwszy raz piekę schab :) Szkoda, że nie zamarynowałam go wcześniej, pewnie byłby lepszy. Jak w ogóle przyprawiacie schab? Ja dałam sól, pieprz, dosłownie szczyptę wegety, bazylię, trochę oregano, czosnek i do naczynia żaroodpornego dałam krążki cebuli i marchewki. Pachnie pięknie ale jak wyjdzie to się okaże :)

najlepiej piec w rękawie, wtedy nie musisz dawać tłuszczu, a schab wychodzi miękki. ja zawsze marynuje w oliwie z oliwek i ziołach (bazylia, oregano, odrobina ziół prowansalskich, pieprz biały, czarny, bałkański, ziołowy - co mi w rękę wpadnie), oczywiście dodaję też trochę soli. polecam chili lub paprykę ostrą, czosnek - wtedy mięso wychodzi pikantne. czasem zamiast oliwy z oliwek używam jogurtu naturalnego. no i obowiązkowo marynuje mięso przez 12 - 24 godziny. tylko wtedy odpowiednio nasiąknie ziołami. fajna jest też marynata z rozmarynu (szczególnie żywego, nie suszonego ;) ), estragonu i tymianku. i daruj sobie vegety bo to sama chemia - lepiej dać więcej naturalnych ziół. a co do Twojego mięsa to podlewaj je wodą i jak skończysz piec to zostaw w otwartym, wyłączonym piekarniku na jakiś czas - mięsko fajnie dojdzie.

Ile tego schabu pieczecie? I ile czasu? Ja bym chciała upiec, ale nie wiem ile w sklepie kupić, bo to się chyba zmniejsza w pieczeniu?

do poltora

aha, dzięki. A jeszcze głupie pytanie - to się kupuje taki schab jak na schabowe tylko bez kości i w kawałku?

taki jak na schabowe tylko w kawałku:)

Schab wyszedł pyszny :) Soczysty i nie suchy :p Zapomniałam napisać że oprócz przypraw które podałam posypałam go jeszcze papryką i posmarowałam z góry musztardą :) zjadłam 2 duże plastry z ziemniakami i surówką, normalnie mało jem ale tak mi smakował :) Pycha. Następnym razem spróbuję w rękawie. Pozdrawiam i dziękuję Wam za pomoc

następnym razem możesz też spróbowac ten przepis: Schab lub piers z indyka (2kg) 2l wody 1/3 do 1/2 szkl. soli (według smaku oraz rodzaju kawałka mięsa, jeśli kawałek jest płaski jak w przypadku schabu można dać mniej jeśli jest to bryłka mięsa np łopatka to można dac więcej) 1 łyżka cukru 1/2 płaska łyżeczka pieprzu naturalnego 1/2 płaska łyżeczka pieprzu ziołowego 4 ząbki czosnku 2 łyzki majonezu inne przyprawy: liść laurowy, ziele angielskie, kolendra oraz inne według własnego uznania W takim stanie zostawiamy mięso w garnku Wykonanie: WIECZOREM wodę wymieszać ze wszystkimi przyprawami i majonezem, (ja dodaję musztardę łatwiej się łączy z pozostałymi składnikami). Całość zagotować i wystudzić. Do zimnej zalewy dodajemy kawałek mięsa. Doprowadzić do wrzenia i pogotowac 10 minut. (przy mniejszych porcjach mięsa można skrócić czas gotowania nawet o połowe) W takim stanie zostawiamy mięso w garnku przykrytym pokrywką na cała noc. Rano znów doprowadzamy do wrzenia i gotujemy 10 minut. Przykrywamy pokrywką garnek. Kiedy zalewa zupełnie wystygnie wyjmujemy mieso i...gotowe. Oczywiście możemy mieso w czasie "lezakowania" w zalewie obracać, ale to nie jest konieczne, bo i tak wychodzi super dobre http://ekotopik.mojeforum.net/temat-vt179.html?postdays=0&postorder=asc&start=0 ja potem jeszcze wkładam na pół godziny do piekanika obsypany lekko przyprawami i jest boski:)

mój pomysl na schab;) kupuję karkówkę, ale taki kawałek, żeby od góry była warstwa tłuszczu - to swietna sprawa, bowiem wówczas podczas pieczenia ten tłuszcz spływa do mięsa, sprawiając, że nie jest suche i twarde. wtedy już nie dodaję w ogole tłuszczu, tylko przyprawiam ziołami. TRZEBA przykryć, ja przykrywam folią aluminiową naczynie żaroodporne, ale dokładnie wokół mięsa. rondla odpowiedniego też sie nie dorobiłam jeszcze;) wychodzi kruche i pyszne, jeśli zastosować się do powyższych rad:) fajnie jest też piec karkówkę w plastrach, wtedy lekko je obsmażam najpierw, potem piekę pod przykryciem.

Przepis z indyka brzmi super. Dziękuję :) Mi mała, Twój to spodobałby się mojemu facetowi bo on uwielbia karkówkę, ja zaś z mięs tylko zjem chudy schab i piersi z kurczaka czy indyka ale karkówkę też piekę jak chłopak zasłuży :p

Schab przed pieczeniem należy obsmażyc ze wszystkich stron na bardzo gorącym tłuszczu, najlepiej na smalcu. muszą sie zamknąc pory mięsa i zrobic sie musi skorupka na wierzchu, wtedy soki nie uciekna i mięso będzie soczyste. To jest rada od szefa kuchni z dobrej restauracji.

obsmazanie to dobry pomysl, ale jest tez inna rada (mniej pracochlonna ;) ) na zamkniecie porow i wytworzenie "skorupki': rozgrzac piekarnik do granic mozliwosci, do takiego goracego wstawic schab (czy tam inne mieso) na 15 min. i mamy skorupke :) po 15 min. obnizyc temp. do jakis 150*C i piec ok. godz. zreszta czas zalezy od wielkosci miesa i gatunku. trzeba sprawdzac nie mozna dopuscic do momentu, kiedy mieso zacznie puszczac sok. czyli bacznie obserwowac temp. wewnatrz miesa, sprawdzac, czy juz jest w srodku niesurowe. mi mala :) bardzo mi sie podobaja twoje metody i pomysly :) smak i zdrowie :)

najlepszy jest rękaw do pieczenia...

konczito - takie słowa z ust mistrza to dopiero radosc:) dzieki.

mistrzem to ja jestem chyba glownie podeszlego wieku ;) jak na kafeterianki, znaczy sie ;) naprawde, mil mala, tak sobie czasem poczytuje rozne topiki, ostatnio malo pisze, bo nie mam weny, ale wpadlas mi w oko ;) bo robisz zdrowe i dobre smakowo jedzonka :) czyli tak jak i ja sie staram :)

1kg schabu.przyprawić jak kto lubi,zawinąć dokładnie folią aluminiowa.Zostawić na kilka godzin w lodówce Nagrzać piekarnik do 200 stopni Piekarnik włączyć od góry i dolu.Piec 1godzine,nie dłużej .

no dobra, ale piec w tej folii, w brytwance zakryty czy jak???????

W brytfance,bo moga być"przecieki" tłuszczu.Zapomniałam napisać,że należy go po przyprawieniu i przed zawinieciem w folię posmarować olejem.Naprawdę jest wtedy soczysty.Oczywiście po wyjęciu z pieca nie rozwijać,aż do wystygniecia (jeśli ma być do kanapek.czyli na zimno podany

W brytfance odkrytej jak do ciasta.

czyli piec w tej folii i nie rozwijac?

dzieki, wyprobuje :)

Nie rozwijać.Włożyć do lodówki i rozwinąć przed jedzeniem.Jeśli poleży kilka godzin w lodówce to będzie się dobrze kroić.Naprawdę soczysty,sama się zdziwiłam,że taki dobry,chyba,że to zasługa mięsa,a nie moich umiejętności

Oczywiście piec w folii.nie rozwijać kilka godzin po upieczniu,pozwolic mu w tej folii wystygnąć.Mam wrażenie,że w tym tkwi"sekret" soczystego mięsa.Nie podglądać,nie rozwijać w czasie pieczenia.Po prostu przyprawić.posmarować olejem,porządnie zawinąć w folię,nagrzać piekarnik do 200stopni ,nastawić zegar (1kg mięsa) na godzinę i koniec.Bez kombinwania.