......._--Kocham xxxx [tu imie]---__ a kogo Wy?

wpisujcie się

śmiało, nie krępujcie się:) można podawać tylko inicjały

Łukasza :)

Michałka mojego ;*

nikogo

mojego penisa

Anię która bywa tu na kafe i być może nawet to czyta... :)

Staszku... nikogo? toż serce masz całkiem puste:(

bo to ja jestem nikt i w zadnym razie nie chce, zebys ty mnie kochał /

Krzysia??

a czy miłość jest taka ważna? jest wiele innych ciekawszych zajęć, a swoją drogą zycie pokazuje ze trzeba byc twardym skurwysynem

to mianowicei welug ciebie staszku co ? Miłosc jest wazna, inaczej czlowiek jest pusty

a prosze bardzo: w tej chwili kocham moich synów, imion nie podam i mojego kota. Kajtuś ma na imię. :)

najważniesza jest pasja, grono przyjaciół. miłość jest jakimś tam dopełnieniem, nie mozna na niej tworzyć świata, ani kształtować swojej obosowości. zobacz ilu ludzi popada w depresję, nie wierzy w siebie myśląc ze majac tą drugą polowke osiągną swoj cel w zyciu

Krzysia i Bartka :) I nie wiem któego wybrać :( Jeden to mąż, drugi - kochanek

osobowości*

miec dla Kogo zyc, pasja moze byc dopelnienie, szzcegolnie jesli dwoje ludzi pasjonuje to samo, wiec nie pitol mi i nie mydl oczu, bo pomysle, ze trafiles na jakas lalke, co miala nie rowno pod wlosami i mocno cie skrzywdzila to ja nikt,

gdybym mial do wyboru dziewczynę a pieniadze na realizację swoich marzen to nie zastanawiałbym sie dlugo. będąc z dziewczyną byłbym wg mnie następnym szarym człowiekiem nie czerpiącym radości z zycia, czujący wewnętrzną pustkę

Benusia mojego kochanego :)

staszku ani jednego ani drugiego :) przykre to, ale przynajmniej potrafisz o tym mowic. jestes tu, znaczy na forum, to znak, ze wciaz chyba poszukujesz :) milego

kocham S

Kocham Cię bez końca, Kocham dniem i nocą, Kocham o wschodzie słońca i kiedy gwiazdy się złocą... ??????

ja kochałam swego czasu Piotrusia... i to baaardzo, a teraz nie kocham nikogo, nawet swojego osobistego faceta za to on kocha mnie hehehe

bez najblizszej osoby. Przyjaciele sa dopelnieniem, zaloza rodziny i to one beda dla nich najwazniejsze. Pasja jest dodatkiem. Mozna miec wszystkie te elementy, jesli spotkaja sie odpowiednie osoby. Na pewno nie zrezygnowalabym z zadnego z tych elementow, wole cieszyc sie pelnia zycia i realizowac sie na kazdym polu. Wybor miedzy czyms materilanym i niematerialnym, to nie wybor. Chociaz rozni ludzie, rozne priorytety;-).

up

Mariusza...a teraz...hmmm, nadal kocham?

ale juz mi przeszlo

:)