Koleżanka chce sie do mnie upodobnić!Wkurza mnie to!

No aż człowieka roznosi,kiedy sie patrzy na takie coś! mam kumpele,która była moim przeciweństwem z charakteru,od jakiegos czasu zaczyna sie robić taka jak ja! we wszystkim mnie naśladuje,zachowuej sie tak jak ja,nawet KUR*A pisze tak jak ja!!!! perfidnie zgapia teksty ode mnie i wgl! wiem,że to głupota,ale mnie to drażni jak nie wiem!

up?

" i wgl!" nie rozumiem tego wyrażenia :O

" W OGÓLE"

A u mnie pani dyrektor najpierw chciała sobie uszyć coś podobnego co ja noszę, potem dokładnie wypytała jakich perfum używam (musiałam jej nawet pokazać), a teraz widziałam, że miała pomalowane paznokcie na czerwono (ja tak się noszę) - może to przypadek, ale jednak. A w przeszłości miałam dwie takie próby kopiowania. Jedna do tego stopnia, że jak kiepsko mnie obcięto, (ja ryczałam), a ona obcięła się tak samo :D

Leszniga - wiem, bardzo dobrze wiem.. to masakra jest. Dyrektorka mi nie przeszkadza, bo to wielki komplement dla mnie. Kobieta jest zadbana, inteligentna - pisze książki, artykuły i w ogóle.

Zależy jak blisko jesteście. Bo jeśli blisko, to można wprost. A ogólnie to także można podkreślać, jak bardzo w cenie jest indywidualność, własny styl, bycie sobą itd. Może zrozumie... Można też osłabić kontakty, jeśli jest taka opcja. Wtedy to naturalnie osłabnie.

coś obciachowego.

!!naprawdę;/ też się dzisiaj wściekłam. Kiedyś byłyśmy zupełnie inne, ubierałyśmy się inaczej - ja zawsze miałam ten sam styl, a teraz ona za wszelką cenę próbuje wyglądać tak dobrze jak ja... Chciała używać tych samych perfum, ale na szczęście nie stać ją na perfumy za 300 zł:) uff Ale kupuje podobne ubrania! Na ubrania nie wydaję aż tak wiele, kupuję tak w okolicach od 60 zł do 300zł, mam dużo bluzek za 80 zł, kilka par butów za 100 i ona kupuje sobie identyczne!! Szlag mnie trafia. A przecież nie powiem jej, żeby nie kupowała tego, bo ja to już mam, bo będę bardzo dziecinna, a nie stać mnie też żeby na jeden ciuch wydawać tyle kasy zeby ja nie było stac