ILE WYDAJECIE MIESIĘCZNIE PRZY JAKICH ZAROBKACH?

witam! Otórz ostatnio na nic mi nie starcza kasy. Zarabiam 2000zł miesięcznie, wydaję na mieszkanie+kablówka+internet = 500zł, na paliwo (dojeżdżam np 7 km do pracy) ok. 400-500zł/miesiąc, co weekend wydaję na imprezie 50zł czyli jak są 4 weekendy to 200zł, do tego jedzenie, ale obiady jadam codziennie u babci, jakieś artyguły drogeryjne, jakiś ciuch, i odkłądam co miesiąc zawsze 100zł, kiedyś odkładałem nawet 300zł, ale teraz mi cięzko nawet 100zł odłożyć, jestem już tym podłamany, wszystko podrożało - czynsz, paliwo, żarcie, a wy jak macie?

ja wydaje wszystko na ciuchy i kosmetyki :o

PO rządzi :P

350 zł alimenty+ stypendium 350 zł(hurra!!!)=700 zł miesiecznie. z tego stancja, tel, rachunek=350 wiec zostanie mi 350 zł na jedzenie, uczelnie, kosmetyki itd i mam zamiar cos jeszcze poodkładac...

ok 2500 zarobki 3000 oszczędzam na autko

1000 mieszkanie czynsz + oplaty 300-400 jedzenie i srodki czystosci reszta idzie na telefon (150zl - karta plus raz na 4 mce - mam 180zl do wykorzystania), bilety, ciuchy, przyjemnosci ale zazwyczaj jakies 100 mi zostaje

ja zarabiam 5000 w osatnim miesiacu ehh szkoda gadac, sporo bylo wydatkow i tych powaznych i tych lekkomyslnych. obiecalam sobie teraz oszczedzac:/:)

Moj facet ma ok. 1800 600 pokoj - stancja, 300 jedzenie, do 200 sieciowka, ciuchy itd. - 700zl miesiecznie oszczedza

nie chodz na imprezy proste i stoluj sie u siebie wtedy dopiero bedziesz dojrzaly a nie zerowac na babci ja zarabiam stazowe 980 zeta, mamy z moim facetem wspolne konto i jakos dajemy rade, jeszcze odkladamy kolo 1000 miesiecznie teraz poszlam do drugiej pracy na glupie stoisko bozonarodzeniowe zeby wiecej kaski bylo, a i przed swietami samymi bede sprzedawac choinki, 3 praca. a ty rusz dupe albo zrezygnuj z niepotrzebnych wydatkow zamiast biadolic

800 mieszkanie, 600 jedzenie, 100 sieciowka, do 600 na bizuterie, 300 oszczedzam - reszta na pierdoly, pomocrodzinie itd

miesięcznie mamy 2000tys EURO czynsz - 544 prad - 45 tv, internet, telefon - 55 jedzenie i kosmetyki (np. pasta do zębów, żel do mycia itp.) - 650 pies - 200 zostaje jakieś 500 (wiadomo te wszystkie sumy są "plus minus") i w zależności od potrzeb albo jakiś ciuch, albo kosmetyki, coś do domu. jak na razie to tylko sam socjal od stycznia facet zaklada wlasną firmę więc jak wszystko pójdzie gladko to może będzie więcej. Swoją drogą podziwiam ludzi, którzy wyżyją w Polsce za 1200zl przykladowo z rodziną :o wiem jakie ceny kosmiczne są w Polsce względem pensji i zawsze sobie myślę "jak ludzie tam żyją w ogóle" ja pamiętam moje życie w Polsce jako jeszcze dziecko które sobie sprawy nie zdawalo z wydatków itd.

na paliwo (dojeżdżam np 7 km do pracy) ok. 400-500zł/miesiąc 7 km i tyle wydajesz? kup sobie rower, 7 km - to dojazd ci zajmie jakies 15-20 minut. Nabierzesz kondycji i zaoszczedzisz 500 stow.