do facetów, czy jestescie w stanie przeskoczyc takie rozstepy- fotka

W zasadzie to mam dwie:D...to jest ta pierwsza...

porąbane problemy :O raz - tam nic nie widać dwa - tam nic nie widać trze - w czasie kopulacji człowiek zajmuje się czym innym niż wgapianiem w detale

heh fajne majtki ;P śmieszne

czyli jak zawsze zajmujecie się pierdołami których żaden facet nie zobaczy.

A czym Ty sie przejmujesz...? Rostepy pojawily sie i juz nie znikna, niestety, to kwestia skory. Nie martw sie, bo nie warto. Dla pocieszenia powiem Ci, ze ja tez jestem podobno niezla laska i faceci sie slinia na moj widok, a tez mam bardzo duzo rozstepow. Jeszcze chyba wieksze niz Twoje, na biodrach najwieksze, kiedys- bedac w okresie dojrzewania- mialam duzo nawet na piersiach,ale juz tego nie widac, tak zbladly bardzo i skora sie wygladzila. Nikt u mnie nie zwraca na to uwagi, bo podoba sie moje cale cialo,a to sa szczegoly, glowa do gory. ja dbam o to, zeby byc szczupla i miec jednre cialo, rob to samo i zaakceptuj niedoskonalosci ;)

to nie są pierdoły !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4661457 jak odpiszecie mi w moim temacie to pokaże wam swoje rozstępy na tzytzkach

babska ciekawosc kaze mi zapytac jaka jest ta druga?:d Wiecie co, mężczyzni ja dochodze do wniosku,ze chyba to faktycznie my baby bardziej sie przejmujemy tym wszystkim niz to warte. Ale babka babce wszystko wypatrzy, stad tez plaza odpada (no nie do konca i tak chodze;p), ale krotkie spodenki-never.

ulalalallalalalla: w kwietniu stuknie 18...

Juz zaspokajam twa ciekawosc...druga to przespac sie z kobietami o każdym kolorze skóry...i bylo by cudownie gdyby pierwsza i dróga misja gdzies po drodze sie spotkaly^_^

to juz jest dobry czas. dzieki kochana, nie bede sie przejmować:) generalnie to o siebie dbam, teraz bede miec aparat na zebach coby zgryz wyprostować, w tygodniu cwicze jakies 3godziny (zrobie szpagat;d) moze nie jestem jakas piekna, ale mam dlugie nogi (cale w rozstepach co prawda no i zyly tez sa słabe), generalnie ludzie mi mowia,że jest ok.

Szpagat:D...ponawiam prozbe wyjdz za mnie:D

Szpagat:D...ponawiam prozbe wyjdz za mnie:D

hehe:) w takim razie musisz sie szybko z ta druga misja uwinąc, bo moj drogi, nie po slubie;p

ja ide już spać zajrze tu jutro :) ulalalallalalalla ja ci ożenku nie proponuje jeszcze ale zawsze chętnie pogadam :)

hehe ok:) nie wiem czy jutro tu zawitam, niemniej jednak dzięki wielkie i kolorowych snów;)

Mam pomysl...zapisze cie do solarium i przy odpowiednim pomajstrowaniu przy "opiekaczu" uzyskamy kolor czerwony..pozniej czarny a jak bozia pozwoli to i żółty:D tym sposobem bede mial 4 in 1 czym zaoszczedze na podróżach a za te pieniadze kupie ci porshe albo jakiegos innego malucha:D

no i bardzo dobrze, ze dbasz, tak trzymaj :) Mozesz stosowac jakies kremy jeszcze na te rozstepy, one generalnie malo co pomagaja, ale z wlasnego doswiadczenia widze, ze lekko wyrownuja skore, na pewno to polepszy tez samopoczucie, a poza tym trzeba sie z tym pogodzic, najlepiej nie ogladac, tylko zaakceptowac ;)

to jest dobry czas- stosowałam już kilka kremów i masz racje, pomagaja ale na psychike:) widze ze sa inne rzeczy wazniejsze, generalnie w tym miesiacu zalamalam sie maksmalnie i przestalam np pic wode, jedynie kubek dziennie czegos tam i musze Ci powiedziec, ze widze duze pogorszenie. Chyba nawilzenie od wewnatrz to podstawa. Skora sie tak jakby "wypycha". Wiecie... jak mi sie lekko rano wstanie;) Znow zaczynam dbac o diete, pije wodę i co ma być to będzie:) kradziony_nik- hehe widzisz jakie masz błyskotliwe pomysły;d samochod mi nie potrzebny;p

Kradziony_nick Mam pomysl...zapisze cie do solarium i przy odpowiednim pomajstrowaniu przy "opiekaczu" uzyskamy kolor czerwony..pozniej czarny a jak bozia pozwoli to i żółty tym sposobem bede mial 4 in 1 czym zaoszczedze na podróżach a za te pieniadze kupie ci porshe albo jakiegos innego malucha Ale czy wystarczy Ci potem funduszów na leczenie Jej czerniaka złośliwego? :-(

moim zdaniem większosc facetów tego nie zauważa, zresztą sami mają podobne, tylko że na ich zarośniętym cielsku tego aż tak nie widać. Co do zdjęc, widziałam gorsze, chociażby na własnej dupie, głowa do góry!

wiecie co ale mi sie wydaje,że na tych zdjęciach to chyba nie widać za dobrze... Niemniej jednak i tak się nic nie da z nimi zrobić więc... pal licho

Napewno wystarczy:D

Jak nie chcesz samochodu to co?...dam ci co zechcesz:D

a widzisz taka jestem,że nic nie chce;p kwiatkow nawet nie lubie;p jezeli o materialne rzeczy chodzi to ja od faceta nie chce nic;p

Rzadki okaz z ciebie..a to co rzadkie jest baardzo cenne...ale co mi tam..dla ciebie wszystko:D

autorko niestety, ale na naprawdę na tych fotach nie widać nic - nie wiem co tam Ci "pocieszający" widzą? (może chęc przypodobania się) poza tym jeśli coś tam jest, to zdecydowanie wyolbrzymiasz

Za taka kobiete dalbym sie pocwiartowac:)

na tej fotce gdzie widac talie to faktycznie nie widac nic. Mialo byc na niej widac mniej wiecej figure. Mniej niz wiecej;p natomiast na tej drugiej fotce masz takie białe paski, pasek za paskiem i to sa wlasnie rozstepy:) na zywo to bardziej widac- takie mam wrazenie,moze wstawie fotke gdzie to bardziej widac. kradziony_nic no widzisz kazdy tam za cos dalby sie pocwiartowac. Ja w tej tematyce dalabym sie pocwiartowac za lojalnego faceta, kochajacego kazdy cal mojego tygrysiego (prążki) ciała;p

To smialo mozesz pukac do mnie w tej sprawie...wiem ze to forum i brzmi to jak brzmi..ale uwazam ze spelniam te warunki..czasem az za bardzo:P