Wybory sfałszowano Wybory sfałszowano

Wybory samorządowe mogły zostać sfałszowane. Wskazuje na to zdumiewająca liczba prawie 2 milionów głosów nieważnych. Niewykluczone, że ktoś je unieważniał po głosowaniu - twierdzi Janusz Wojciechowski z PiS. - Ileż to roboty dostawić długopisem jeden krzyżyk na płachcie - pisze polityk. Dostawienie takiego krzyżyka unieważnia głos http://www.fakt.pl/Wybory-sfalszowano-PiS-zweszyl-spisek,artykuly,88861,1.html

Babcia zrobiła mi na drutach ładny beret z moheru. Dodatkowo całe kieszonkowe wysyłam przekazem pieniężnym do Torunia

Teleksem czy W okienku ?

Mam konto w banku BGŻ ;)

W okienku :)

jasne, wszystko mogło się zdarzyć, ale 2 mln razy? Niezauważenie? Przecież tych głosów nie liczy jeden Pełowiec, tylko cała komisja w różnych miejscach, trzeba by przekupić w pizdu ludzi, żeby się udało.

Po prostu oddanie nieważnego głosu to powiedzenie: Żaden z kandydatów nie spełnia moich oczekiwań.

http://lubczasopismo.salon24.pl/glosoddolny/post/253140,ponad-3-miliony-glosow-niewaznych

Nie ufam masońskim bankom więc zawożę osobiście.

Ciekawie wygląda kwestia lokalizacji głosów nieważnych. W wielkich miastach - w Warszawie, w Łodzi, w Krakowie było ich niewiele - ledwie trzy- cztery procent. Ale w okręgach wyborczych poza wielkimi miastami, w okręgach wiejskich, liczba takich głosów sięgała nierzadko dwudziestu procent. Tak było na przykład w okręgu płockim, na Mazowszu, gdzie gigantyczny sukces odniósł PSL i marszałek Struzik, zdobywając prawie połowę głosów(ponad 48 procent). Na drugim miejscu za PSL znalazła się w tym okręgu Partia Nieważnych Głosów z imponującym wynikiem 19 procent wszystkich osób biorących udział w głosowaniu. Dlaczego głosów nieważnych było az tak wiele? I dlaczego liczba głosów nieważnych była największa w okręgach wiejskich, tam gdzie walka wyborcza toczyła się głównie między PSL i PiS? Dlaczego w Warszawie głosów nieważnych było 3-4 procent, a w okręgu płockim aż 19 procent?

Hańba!!!

Stawiam hipotezę (nie tezę, bo dowodów nie mam żadnych, ale hipotezę) - ta wielka liczba głosów nieważnych może dowodzić, że wybory zostały sfałszowane, a ofiarą fałszerstwa mogły być głosy oddane na Prawo i Sprawiedliwość. A oto moje argumenty: 6. W niedzielny wieczór wyborczy, tuż po 22,00 Telewizja Polska pokazała wyniki sondażu, prowadzonego przez TNS OBOP pod lokalami wyborczymi. Ludzi wychodzących z likali wyborczych pytano - na jaką partię pan czy pani głosowali? Z odpowiedzi wynikało, że na PiS padło 27 procent głosów i że PiS wygrał w 6 województwach - podkarpackim, lubelskim, podlaskim, mazowieckim, świętokrzyskim i łódzkim. Pomyślałem wtedy - PiS ma naprawdę 30 procent. Znane jest bowiem zjawisko, że ludzie niechętnie przyznają się do głosowania na partię, która jest atakowana za polityczna niepoprawność. Zwykle wyniki sondażowe PiS-u były zaniżane. Tym razem zdarzyło się odwrotnie. Sondaż podawał 27 procent, a wynik ogłoszony przez PKW wynosi tylko 23 procent. Odwrotnie z PSL - sondaż dawał im 13 procent, a końcowy wynik z PKW przekroczył 16 procent. Czy można przyjąć, że w sondażu ludzie nie chcieli przyznać się do głosowania na PSL i wbrew prawdzie deklarowali głosowanie na PiS? Teoretycznie jest to możliwe, ale praktycznie mało prawdopodobne. Wyobrażam sobie raczej odwrotne deklaracje. Ludzie wychodzący z lokalu wyborczego, w gminie rządzonej przez wójta z PSL, deklarowali raczej głosowanie na PSL, podczas gdy w rzeczywistości oddali głos na PiS. Co się zatem stało, że wynik sondażowy zmienił sie tak diametralnie po kilku godzinach liczenia głosów?

"I dlaczego liczba głosów nieważnych była największa w okręgach wiejskich, tam gdzie walka wyborcza toczyła się głównie między PSL i PiS?" Może tam ludzie mają największy problem ze zrozumieniem instrukcji wyborczej.

c.d. :D:D:D

Ty to sobie wyobrażasz wogóle? PZPR dysponował rozbudowanym aparatem, fizycznie mógł coś takiego zrobić (zresztą pewnie i tak niepotrzebnie), a i tak się wydało.

ja też uważam ,że to machlojki :P nie lubię PO a jarek mnie rozbraja :P :D smiechowy typo:P

Powiedzmy dość szlacheckiej impertynencji !

internetowy lumpeks z odzieżą dziecięcą.Ubranka od złotówkiwww.lumpik24.pl

W Polsce rożne cuda nad urna są możliwe. Okręgowe komisje wyborcze przecież składają się ze "swojaków" wytypowanych przez komitety. Wuj mi kiedyś opowiadał, jak w jednej takiej komisji przewodniczący pounieważniał ileś tam głosów, dostawiając coś i myślał że to przejdzie, bo nikt mu się nie ośmielił sprzeciwić. Postawił się dosłownie jeden młody człowiek w tej komisji. O mało co nie wybuchła afera, ale i tak ją zamieciono pod dywan. To było 8 lat temu w jakiejś tam gminie wiejskiej w Polsce. Od tego czasu mój Wuj nie bywa w komisjach - nie chce mu się w to "bawić" i narażać. Choć, czego nie rozumiem, nadal głosuje...

tak... a kota Jarkowi nie otruli?

Czyli 8,6% liczy partia PGN. Sporo. Pytanie za 100 pkt - A ILE Z TYCH GLOSÓW NIEWAŻNYCH BYŁO NA PIS? Chyba rekord europejski pobity. NIEWAŻNE KTO GŁOSUJE WAŻNE KTO GŁOSY LICZY. Sprawdziłem w necie dane z kilku obwodów głosowania w Londynie i Belfaście. Głosów nieważnych jest z zasady poniżej 1%. Tak 0,4 - 0,8%. W porównaniu, nawet te 2,5% do gmin to dużo.

"A ILE Z TYCH GLOSÓW NIEWAŻNYCH BYŁO NA PIS?" - chyba chciałeś powiedzieć "byłoby"? ale PiS i logika to się wyklucza :D

propaganda PO jest bardzo skuteczna ;]

Byłem na komisji obwodowej i stwierdzam, że nie ma szans cokolwiek sfałszować. Komisja liczy od 7 do 9 osób z różnych partii, które patrzą sobie na ręcę.

Komisji wyborczej mogę powiedzieć, że najwięcej głosoów nieważnych było z przyczyny nie zaznaczenia żadnej opcji, czyli puste karty - w przypadku kart do sejmiku mnóstwo, co nie dziwi ... bo tych osób nikt nie znał. Więc trudno powiedzieć, że zafałszowanie wyników nastąpiło.. :O Idiotyzm idioty.. :O

niestety PiS-owcy lubią populizm i teorie spiskowe :O

Wielu ludzi głowało skreslajac po jednym kandydacie z każdej partii, bo myśleli że o to chodzi. Taka ilość głosów nieważnych to dowód tępoty społeczeństwa, a nie oszustw.

golcia - to proste - twoi kumple z pisu to idioci którzy nawet krzyzyka nie potrafi a postawić tam gdzie trzeba.Nasłuchali się radyja z ryja i wiedza że jak stawiać - to trzy krzyżyki. I to by pasowało. Wsiowe cioły z pisu.

Dodam jeszcze, że gumki nie mieliśmy ... :P

"I dlaczego liczba głosów nieważnych była największa w okręgach wiejskich, tam gdzie walka wyborcza toczyła się głównie między PSL i PiS?" Może tam ludzie mają największy problem ze zrozumieniem instrukcji wyborczej. fghfhfgh "Wielu ludzi głowało skreslajac po jednym kandydacie z każdej partii, bo myśleli że o to chodzi. Taka ilość głosów nieważnych to dowód tępoty społeczeństwa, a nie oszustw." sedno