ostra akcja w pracy

Pracuję w pokoju z chłopakiem w moim wieku i z dziewczyną ( 27 lat), która jest naszą przełożoną. Ostatnio w wolnej chwili luźno sobie gadaliśmy. Ona powiedziała, że czytała w necie jakiś artykuł o kopaniu w jaja, że to niektórych facetów kręci, jak im to laska robi.Widziała jakieś filmiki z tym. Kolega powiedział, że jak chce, to może to na nim wypróbować. Zaśmiała się, on jednak poważnie stanął i powiedział, że może to zrobić. Wstała i tak jak była, w butach, kopnęła go w krocze. Stwierdziła, że w butach ma słabe czucie i zdjęła je. Kopnęła go potem jeszcze trzy razy boso. Kolesiowi na szczęście nic się nie stało, bo robiła to z wyczuciem. Wyglądało to seksownie, ale nie wiem, czy chciałbym być na jego miejscu.

to juz bylo sto razy..powtarzasz sie:O:O:O wysil mozgownice i wymysl cos nowego:O

szurnieta przelozona macie:)

w wolnych chwilach pastuję podłogę sidoluxem gdyż mam obiekcie do pracy ekipy utrzymującej czystość.

mam podłogę w domu do ogarnięcia,reflektujesz?

ten wyżej to podszyw. Ona zwykle jest całkiem spoko, to była taka jednorazowa akcja. I nieprawda, że pisałem już o tym sto razy.

up

nie piszcie mi, że to już było, bo ja piszę o tym po raz pierwszy.

up

nie musieliśmy iść tego dnia na lunch mieliśmy go na miejscu , śmieszne bo szefowa kazała mi usiąść na rozgrzanym piecyku i lekko posolić i popieprzyć , przyniosła pieczywo

bardzo śmieszne. Jak nie chcecie się ustosunkować merytorycznie, to nic nie piszcie.

po co to piszesz ciągle od wielu lat pierdvolnięrta /ty jesteś ? :O

nie piszę tego od wielu lat? O co Wam chodzi?

no to kopiujesz tekst i wstawiasz zboku