Mój facet czepia się o to, że przytyłam 5 kg :/

co się stało z autorką..?

http://infobot.pl/r.php?id=1Sns ...

znowu przytylam:(

OD WCZORAJ..?

Eveline_25: Przesadzasz... Anulcia85: co u ciebie? jak sobie radzisz?

ej napisałam, że mi mój mąż NIC NIE POWIEDZIAŁ ALE SAMA DLA SIEBIE SCHUDŁAM I CZUŁAM SIĘ LEPIEJ czytajcie ze zrozumieniem :/ mój mąż nigdy mi nie zrobił ani 1 uwagi na mój wygląd sama z siebie zecchciałam schudnąć więc nie wyżywajcie na mnie swoich frustracji :/

a u mnie jest lepiej nabrałam troszkę wiary w siebie.:) ciekawe jak bedzie gdy wróci... co nowego powie... może tym razem stwierdzi że wygladam mizernie... kto to wie..????

oj watpie... :( ale to dobrze, że nabierasz wiary w siebie... bardzo dobrze... :)

To byl podszyw. Zarąbałam faceta siekierą i problem sam zniknął

okaże się co będzie dalej...

Przepraszam, będzie wulgarnie :O Czy możecie mi, dziewczyny, szczególnie ty, Anulciu, odpowiedzieć na jedno, zajebiście ważne i proste pytanie: JAK MOŻNA ZABIJAĆ SIĘ DLA FACETA, I TO WCALE NIE JAKIEGOŚ WSPANIAŁEGO, TYLKO ZWYKŁEGO, CHAMSKIEGO PSYCHOLA, KTÓRY SAM WYGLĄDA JAK PÓŁTORA NIESZCZĘŚCIA??? 40 kg??? Anemia??? Właśnie to robisz, głupia kobieto, ZABIJASZ SIĘ. Rujnujesz sobie zdrowie i urodę, jeśli już ci nie wypadają włosy, zęby i nie łamią się paznokcie, to niedługo zaczną :O Po co? Dla kogo? Jesteś masochistką, lubisz się niszczyć? 25-latka, a jej życie się skończyło :O Tylko nie pisz znowu, że zawsze taka byłaś i słuchałaś innych, bo chyba nie jesteś kaleką umysłową i wiesz, że warto słuchać matki, która każe ci założyć czapkę zimą, ale nie tyrana, który cię zabija (już widzę, jak okropnie musisz wyglądać z tymi 40 kg i anemią, fuj :O ).

ja nie ważę 40 kg. chybabym umarła wtedy przy moim wzroście... a dlaczego to robię bo jestem głupia i kocham go bardziej niż siebie... na szczęście zaczynam zauważać swoją głupotę... i postaram się coś zmienic...

ANULCIA85: nie dołuj się... nie wmawiaj sobie, że jesteś głupia albo beznadziejna... jak to sobie wmówisz to popełnisz chyba największy błąd w życiu!

Rzeczywiście, to było o innej dziewczynie, przepraszam. Ale właśnie - kochasz jego bardziej niż siebie. Miałaś problemy w domu rodzinnym, że masz tak skopane wzorce i jesteś w stanie wykończyć się dla jakiegoś przygłupa?

in my opinion - ale ona JEST głupia! I nikt jej nie chce obrażać, tylko taki jest fakt, ona się zabija, bo jej facet kazał :O Chyba trudno o większą głupotę i dobrze, że dziewczyna zaczyna to rozumieć!

dodam swoje 3 grosze: wiem o niej troche więcej niż ty i jeśli sie zdołuje to będzie mieć ciężko... bardzo ciężko... i nie nazwałbym jej głupią... to że jest jak jest to bardziej złożona sprawa i prosze nie dołuj jej...

Nie dołuję. Po prostu nie sądzę, by należało ją głaskać po główce, tylko właśnie wstrząsnąć i porządnie kopnąć w tyłek, by zaczęła RATOWAĆ SWOJE ŻYCIE! Owszem, nic o niej nie wiem, ale jeszcze parę miesięcy i możliwe, że nie będzie się o kim czegoś dowiadywać, rozumiesz?

nie skądże moi rodzice bardzo się kochają... chciałabym by i tak było w moim domu... może dlatego za wszelką cenę chcę by tak było...

Muszę wyjść :( Jeśli pozwolisz, chciałabym jeszcze z tobą porozmawiać. Będę wieczorem :*

nie wiem dlaczego dla niektorych ieałem jest wychudzona zewsząd mimoza... tak, mimoza bo ostatnio masę takich dziewcząt widuję na ulicy. pomysłu na siebie nie mają żadnego, zero osobowości ale zawsze można przestac jesc żeby stac sie KIMS... grunt to wyglądac normalnie i czuc sie dobrze, a nie .. w wieku 25 lat diety, waga 45 kg i problemy z plodnoscia za chwile

oboje macie racje nie jestem głupia ale tak się zachowuję... postaram się to zmienić dla siebie i synka...

A później wygladaja jak prosiaki......

Sadło wylewami się ze spodni

ANULCIA85: jak coś to wiesz gdzie jestem... młoda pani domu: dla mnei waga nie ma jakiegoś zbytniego znaczenia chyba, ze mówimy o otyłości albo anoreksji to tak... ale jak to jakieś pare kg nadwagi to nie ma problemu :) A taki wizerunek szkieletu kreują media i co poradzić ... :(

speeedyyy.: ze skrajności w skrajność... ciekawe jak ty wyglądasz co?

nie jakis facet, z ktorym wzielas slub

Do Tap Madl-> Ty nie jesteś szczupła tylko chorobliwie chuda. Wyglądasz pewnie jak szkielet. Szczupłość jest estetyczna a Twoja waga przy tym wzroście to nie szczupłość a poważna niedowaga. Dodam jeszcze, że mięśnie są znacznie cięższe od tłuszczu i jak ktoś jest wysportowany to to, że jest cięższy od kogoś z wyglądu grubszego nie jest dziwne. Mam znajomą ważącą 45 kg przy wzroście 165. Oświęcim. Tak mówią o niej faceci

in my opinion Napewno zaden facet nie czepia sie że przytyłam! Prosiaczki :P

jest tu ktoś z kim mozna pogadać..???

chyba nie...:(