Coś złego dzieje się z moim sercem!!!!

Dwa lata temu zauważyłam ze od czasu do czasu ogarnia mnie niepokój, początkowo wydawało mi się, że ten dziwny ciężar na sercu przypominający tęsknote to wynik mojej wrażliwosci, miałam wrażenie że w tych momentach ktoś po prostu o mnie myśli. Ale ostatnio te objawy się rozbudowały i zwiększyły. Okolo 2 tygodni temu odczuwalam poza niepokojem, dziwnym cięzarem na sercu jeszcze mdłości. Dostalam też gorączki i nie byłam w stanie siedziec ani stac, musiała sie położyc i przez cały dzien lezec w spokoju. Nie byłam w stanie nawet podejsc do komputera bo dolegliwosci znacznie sie nasilały. Dzis znowu czuje ten niepokój, mam dotego problemy z oddychaniem, caly czas mam wrazenie ze jestem niedotleniona, kiedy wciągam powietrze wydaje mi sie ze nabralam go za malo i probuje jeszcze raz nabrac wiecej ale ten niedosyt nadal pozostaje. Nie wiem, co to jest, czy to moje urojenia czy to choroba. Dodam, ze mam problemy z bezsennoscią. Czekając na sen do glowy przychodzą złe wspomnienia z przeszłosci, probuje je odgonic ale one cały czas powracają. Zdarzyło sie juz ze calą noc przelezalam i poszlam do pracy bez snu. A to ze jednej nocy nie przespałam nie oznacza ze kolejną przespie.

powinnaś pójść do lekarza bo nie wiadomo co Ci dolego to może być też choroba psychiczna (tzw ataki paniki )

wygląda na nerwice serca, nie bagatelizuj tego, tylko czym prędzej udaj sie do lekarza

mam to samo, nabieram powietrza ,a czuje jakbym się dusiła, a nasycenie krwi O2 98/9%, bo poszłam z tym do szpitala, czasami mnie tak łapie , a po jakimś czasie jak długo mnie trzyma dostaję kołatania serca, czuję że nie mam nad nim kontroli i że zaraz mi wyskoczy, ale to podobno tylko na tle nerwowym.. co by się zgadzało..

Jestem w niekomfortowej sytuacji, nie jestem aktualnie ubezpieczona i nawet wizyta u lekarza jest problem. Od dawna nie robiłam zadnych badan, dochodzi do tego jeszcze lęk przed, tym ze moge byc rzeczywiscie chora. Ogólnie naleze do osób bardzo przezywających, zestresowanych, odczuwam lęk przed ludzmi, do pracy boje się chodzic.

robili mi ekg i wszystkie inne rzeczy, prześwietlenie klatki.. i odesłali mnie do domu.. proszę się mniej stresować i tyle