Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

szczęśliwa mamusia ;)

Czy to wygodny strój dla dziecka?

Polecane posty

a tam tarczycę. są ludzie ktorzy lubią miec ciepło - vide moja szwaierka u której w domu musi być 24 stopnie, bo inaczej wszystkim jest chłodno - i tacy ktorzy wolą miec chłodniej - vide ja, gdzie 22 stopnie to już gorąco. adekwatnie do tego - ona uwielbia temperatury letnie powyżej 30, dla mnie powyżej 25 to juz katorga. i nie jest to związane z tarczycą, tylko z osobniczym odczuciem temperatury i stosunku do tego. ja po prostu nienawidze jak jest mi goraco, moja szwagierka nie lubi jak jest jej chłodno. kazdemu według woli, nikt nie bedzie siedział w chłodzie tylko dlatego ze jest jakies ogolnie pojete zalecenie :) i ponownie - temat nie jest o zagadnieniach ciepło-zimno, dziecko jest/nie jest przegrzane itd tylko o wygodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taajasne bo to sa temperatury
akurat te tak zwane subiektywne odczowanie ciepla ma jak najbardziej zwiazek z hormonami tarczycy :) sprawdz jesli nie wiezysz mi na slowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taajasne bo to sa temperatury
wierzysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taajasne bo to sa temperatury
jesli natomiast mowimy o wygodzie - osobiscie calkowicie preferuje pajace :) ...no ale w czym komu wygodnie. nie mam zwyczaju wtracac sie do cudzego ubioru. wychodze z zalozenia, ze jej/jego dziecko, jej/jego sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"akurat te tak zwane subiektywne odczowanie ciepla ma jak najbardziej zwiazek z hormonami tarczycy" odczuwanie :) ma związek, ale po pierwsze nie w zakresie temperatur o ktorych mowimy :D a po drugie z medycznego punktu widzenia związane jest to nie tyle z preferencją osobistą temperatur, ile ze zdolnosciami adaptacyjnymi organizmu do nich. przekładając na życie - fakt że mój organizm sobie swietnie radzi w temperaturze 30stopni, nie przegrzewa sie, nie odwadnia, regulacja cieplna jest prawidłowa - nie zmienia faktu że po prostu ja tego nie lubie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taajasne bo to sa temperatury
tak, przepraszam - odczuwanie (spiaca juz jestem i sadze byki i literowki) co do dalszej czesci twojej wypowiedzi, to niestety nie moge sie z nia zgodzic. akurat wrazliwosc na roznice temperaturowe nie jest tak blaha jak powiedzmy roznice w odcieniach barw. kazdy stopien wiecej lub mniej jest dla normalnego czlowieka doskonale odczuwalny. (przepraszam jesli znajdziesz gdzies jeszcze jakis blad, ale jestem juz bardzo zmeczona, wiec wybacz) dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na swiecie pediatrzy zalecaja
Wielkie plakaty sa w przychodzniach porozwieszane: profilaktyka smierci lozeczkowej - niemowle powinno spac na plecach, zadnych kolder, kocow, poduszek, pluszakow, tylko w spiworze, temperatura w pokoiku nie wiecej niz 18-19 stopni, niepalenie przy dziecku papierosow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to troche przesadzone te
sa plakaty, bo akurat koce sa bardzo dobra sprawa, pod warunkiem ze dziecko ma stopy dotykajace dolnej barierki lozka, a koc siega mu nie wyzej niz do ramion i jest calkowicie unieruchomiony miedzy szczebelkami i podwiniety pod marerac, tak ze dziecko nie moze sie pod niego zakopac ani z niego rozkopac. zreszta to bardziej przyszlosciowa alternatywa od spiworka, bo ze spiworka dziecie wyrasta, a z koca nie tak predko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na swiecie pediatrzy zalecaja
Sa tez takie "rosnace" z dzieckiem spiwory, gdzie" ogon " podwija sie i zapina. A gdy jest materac z regulowanym podwyzszeniem dla glowy (super sprawa gdy dziecko ma katar czy zabkuje) to nie da sie go ulozyc, by dotykalo nogami dolnej krawedzi lozka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to troche przesadzone te
nie rozumiem o co ci chodzilo w ostatnim poscie? zawsze da sie ulozyc dziecko w nogach lozka. nie ma czegos takiego jak materac z regulowanym podwyzszeniem dla glowy (...przynajmniej nic mi o takim nie wiadomo) i pewnie chodzilo ci raczej o klin albo podporki pod nogi lozka - no ale to akurat w zadnym stopniu nie koliduje z ulozeniem w dole lozka, tak by dziecko dotykalo nogami krawedzi. sprecyzuj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sa takie podporki pod glowe to taki jakby materac ale w trojkat i podklada sie pod niemowlaka i spi nie na plasko ale troszeczke pod katem. tyle ze to sie da polozyc na materacu tez wiec mozna i blizej szczebelkow. ja uzywalam kocyka i tak jak ktos napisal pod ramionami i zablokowany materacem po obydwu stronach tyle ze nie kladalam przy szczebelkac nozkami (bede na przyszlosc pamietac) co do wygody i tematu to wg. mnie dziecku jest wygodnie. ja na poczatku przez jakies 2 miesiace glownie zakladalam malemu kaftanik - dopoki nie odpadl kikut od pepka i pajaca, po odpadnieciu kikuta body na krotki i pajaca. na noc przykrywalam lekkim kocykiem bo zawsze mam dosc cieplo w domu. potem juz w dzien zakladalam body i nieuciskajace spodenki i skarpetki. co do temperatur to ja sie z godze z taajasne ze ludzie roznie odczuwaja temperatury chociaz uwazam ze kto do czego przywyknie. kiedys zawsze w domu bylo 19-20 stopni i bylo mi cieplo. teraz nie mieszkam w pl. i cale lato tutaj jest ponad 30 stopni na dworzu. w domu MUSISZ miec wlaczona klime bo nie da rady wysiedziec. dlatego po takim lecie jak temp. spada ponizej 20 to mi jest zwyczajnie zimno i zakladam dlugi rekaw na dwor. w domu tez wtedy nie ustawiam na 19 stopni bo jest nam zimno. mam kolezanke brazylijke i ona to juz w ogole. w zimie 3 pary spodni nosila tak jej bylo zimno :D nie zartuje, sprawdzalam bo myslalam ze ona sobie jaja robi :D tak ze jak ktos przywyknie ze w domu ma cieplo to mu jest zimno jak jest ponizej 20. powoli organizm by przywykl ale na poczatku wydaje sie chlodno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To o czym pisze Kluska to
jest wlasnie klin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To o czym pisze Kluska to
A tak w ogole to ciekawy nick masz Klusko. Narobilas mi apetytu na kluski serowe ..czy z sera (nie wiem jak to sie fachowo zwie, bo u mnie mowi sie po prostu: leniwe). :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kastyna
Fakt, że każdy ubiera dziecko jak mu się podoba ale ja też nie cierpię niemowlaków (takich jeszcze leżących) w sukienkach i dżinsach :O Taki bąbel pięknie i słodko wygląda w różnych pajacykach i innych niemowlęcych ciuszkach. Macha sobie nóżkami, łapkami i wygląda cudnie jak niemowlę a nie jak mini wersja dorosłej osoby :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to troche przesadzone te
dzieki za fotke. u nas nie ma takich materacy. a moze i sa ale na pewno nie sa zbyt popularne, bo ludzie kupuja zazwyczaj kliny lub podnosza nozki lozka u wezglowia. i to w zasadzie tylko w przypadku dzieci zagrozonych refluksem lub wczesniakow, bo zdrowe nie wymagaja takich zabiegow. pozycja spania w nogach (w dole) lozka jest praktykowana na zachodzie. w pl dopiero jest w fazie wdrozen. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na swiecie pediatrzy zalecaja
Zgadzam sie, ze taki materac, to bajer, calkiem wystarczy zwykly. A tez moje dziecko chyba by sie nie pozwolilo ulozyc w nogach lozka, bo poniewaz do konca ciazy bylo w polozeniu posladkowym, i glowa sie upieralo pod moj mostek, to odkaz sie urodzilo, zawsze spi z glowa, co sie upiera w gorne szczeble lozka, choc zawsze ukladam go nizej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to troche przesadzone te
:) no nie wszystkie sie daja, ale tam akurat polozne kontroluja rodzicow na wizytach domowych i pilnuja czy dziecie lezy tak jak trzeba. wiesz to taka rozdmuchana w ostatnim czasie profilaktyka anty-sids. moze i sluszna, bo w sumie lepiej dmuchac na zimne i lepiej jak dziecko popelza sobie w gore bez okrycia, niz w dol wglab okrycia i straci doplyw powietrza. w sumie ma to sens. dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×