jak mu powiedziec, ze musze wyjechac?

poznalam niedawno faceta ( niestety przez internet) spodobal mi sie, ja jemu... mielismy sie spotkac, ale.. no wlasnie jest ale.. dowiedzialam sie wczoraj, ze jest wolne miejsce w klinice ortopedycznej w BErlinie...bardzo dlugo na to czekalam ... bo to dla mnie ogromna szansa... ( od lat mam problemy z noga) ... nie wiem jak mam mu powiedziec ze musze wyjechac.. wiem ze zalezy mu na mnie... nie chce go skrzywdzic

?Muszę wyjechać do Berlina na zabieg" prosto i zwyczajnie

no pewnie

a dlaczego nie?

cholerka... on jest taki wrazliwy i dobry... wiem , ze zrobie mu tym ogromna przykrosc... no i sama sobie..

Very Laki Star...najs tits

:O

wiesz co? nie wydaje ci sie ze masz sztuczny problem?

ooo to ciekawe? dlaczego?

Bo ci ludzie kurwa doradzają co masz zrobić, a ty dalej, że: nieeeee :o W takim razie wymysl jakąś zawiłą hostorię i matacz coraz bardziej

wcale nie chce go oklamywac ciulu zbolaly.. czytaj uwaznie... zapytalam tylko JAK.. to roznica... ale oczywiscie... czego moglam sie spodziewac.. dobra powiem: wyjezdzam do berlina.. czesc.. no i zajebiscie nie? dzieki za rady. pozdrawiam

Dla ciebie panie ciulu tępa peezdo . Tłumaczą ci ludzie, że normalnie masz pogadać to se kurwa tworzysz w tej pustej przestrzeni między uszami sztuczne problemy.

ale co, chesz zeby ktos ci tu ulozyl mowe pożegnalna czy jak?:O

juz nie wspomne o braku internetu w Berlinie!!!

Napisz, że najprawdopodobniej się w nim zakochasz, ale musi jeszcze poczekać ;)