szlachetnapaczka.pl ... noz sie w kieszeni otwiera

http://www.katedra.uksw.edu.pl/wojtyla/milosc_i_odpowiedzialnosc/

hahah morhiba te Twoje hasła to istny kabaret ;) ikt nie zmuszał wdów do żadnego klasztoru, haha, czytaj Biblię, w prawie starożytnych zydów to nawet nakaz miały migusiem zaraz iśc za mąż za brata swego meża, to dopiero bylo przegibane :P On musiał dzieciaka machnąc i dzieciak byl a konto brata.Prawo lewiratu . Myślę że moze mówisz o wdowach ktore z wlasnej woli miały takie kaprycho aby iść do zakonu .To co zabronisz im ? Jak chcą , czują takie powołanie, to niech idą, czemu nie ? Myślisz że w zakonie jest zle ? :)

hahah morhiba te Twoje hasła to istny kabaret ;) ikt nie zmuszał wdów do żadnego klasztoru, haha, czytaj Biblię, w prawie starożytnych zydów to nawet nakaz miały migusiem zaraz iśc za mąż za brata swego meża, to dopiero bylo przegibane :P On musiał dzieciaka machnąc i dzieciak byl a konto brata.Prawo lewiratu . Myślę że moze mówisz o wdowach ktore z wlasnej woli miały takie kaprycho aby iść do zakonu .To co zabronisz im ? Jak chcą , czują takie powołanie, to niech idą, czemu nie ? Myślisz że w zakonie jest zle ? :)

dlaczego Kk poprzez dziewictwo i wdowienstwo konsekrowane odciąga kobiety od seksu --a facetów nie?

wiele ksiązek o sredniowieczu przeczytalam -i tam byl zwyczaj ze co zamozniejsz ewdowy - były zmuszane do wstapienia do klasztoru

wiadomo ze w czasach biblijnych nie bylo klasztorów-ale w srednioiwczu to była nagminna praktyka ze wdowy nawet młode iz drowe -zmuszano do wstapienia do klasztoru -zeby sie wiecej nie splamiły pozyciem

Czzystość jest dla każdego-nie tylko dla kobiet . Seks jest tylko w małżenstwie zgodny z wolą Boga i godnoscią czlowieka.Proste . Jeśli nie masz żony/męża-nalezy żyć w czystości, niezaleznie czy jesteś kobieta czy facetem .KK nie odciąga od seksu, tylko mowi ze ten seks przynalezy do milosci małżenskiej.

był tez zwyczaj ze co 10 te dziecko lub to ktore urodziło sie po wysłuchaniu jakiejs waznej prosby od urodzenia przeznaczano na księdz a, zakonnika lub zakonnice-i nie pytano o zdanie

średniowieczu byly durnowate zwyczaje, ale nie KK tylko świeckie, często wykorzystywali moznowładcy (krolowie i rózni tacy marni ludzie spod ciemnej gwiazdy) swe wpływy i gdy ktoś(np kobieta) im z jakichś przyczyn "przeszkadzała" politycznie lub z pobudek osobistych (typu zemsta bo go odrzuciła czy coś) to wtedy takie haniebne rzeczy sie zdarzaly, nawet jedna swięta wlasny ojciec kazal zywcem zamurowac bo nie chciala wyjsc za mąż za kogos kogo on jej polecil.Wtedy to tam dzialy sie rzeczy nie z tej ziemi . Dobrzez ze te czasy za nami.

nawet obccnie jest multum rodzin z nasciorgiem dzieci -i czyzby zanikł zwyczaj ze 10 te dziecko przeznacza sie do zycia duchowego nie pytając go o zdanie?

pierwsze słysze o tym dziecku co 10 tym . ale dowiem się czy tak było i dlaczego i wyjasnimy to .

duszpasterstwa akademickie sluża praniu mózgu i podobno w akademikach UW sa nieszpory -kler wpycha wszwedzie swe brudne krwawe macki

hehe że teraz takiego zwyczaju nie ma to jest oczywista oczywistość, nie wiem czy w średniowieczu takowy istnial, ale dowiem się i Ci napiszę.

I przestań już z tymi mackami jakieś tu poezje turpistyczne odstawiać ok ?Macki to może masz Ty , ja się do posiadania macek nie poczuwam ;) Jestem członkiem KK i mam ręcę jak coś .

raz czytalam o takim zwyczaju-nie pamietam czy we wszystkich krajach i we wszystkich sferach -ale gdzies tam taki zwyczaj zaistniał- -Kk w sredniowiczu to temat rzeka

osmiornica oplata wszstko co zlapie swymi mackami-a w polsce jest teokracja i Kk obłapia wszystko swymi mackami-vide komisja wspolna rządu i episkopatu

sw katarzyna ze sieny miala 24 rodzenstwa- toz to super hiper katolicki model

Z rok temu czytałam o tej akcji. I się zbulwersowałam. Opisami tych rodzin, ich potrzeb i tym, kto takich wybiera. Szczerze? Mało kto, moim zdaniem, z nich, zasługuje na pomoc. Przykład: Staruszka, schorowana i biedna. Na rencie, która nie starcza na wszystko. Mieszka z dorosłym, niepełnosprawnym, leżącym synem-jedynakiem, którym musi się opiekować. Mieszka w małym, drewnianym, zimnym i niewygodnym domku na wsi. Brakuje jej na wszystko i żyje naprawdę w nędzy. A prosi o rzeczy typu: jedzenie, ciepłe ubrania i ... kołdrę, choćby i używane. Jak czytam taki opis, to wierzę, że tak jest i że naprawdę jest im ciężko, skoro proszą o takie rzeczy. Takim bym pomogła. Ale innym już nie. Przykład drugi: Młode małżeństwo, zdrowych ludzi po 20 -tce. Powiedzmy ona 26 lat, a on 28. Ona nie pracuje, on dorywczo. Mają kilkuletnią córkę. A proszą o pieniądze, bo im ciężko...bo sytuacja im się b. pogorszyła, gdy córka przyszła na świat i bo...muszą spłacać kredyt za wesele... Po cholerę robili wesele? Z dzieckiem też mogli się wstrzymać, a jak nie, to myśleć wcześniej o finansach, a nie po. Ona może iść do pracy. Przykład trzeci: Rodzina wielodzietna. Facet np. po 40, żona np.38. Dzieci gromada, np. 8. W wieku od np. 21 lat do kilku. Facet pracuje dorywczo, ale (prawie) wszystko przepija, bo alkoholik. Żona nigdzie nie pracuje, bo rzekomo przez np. 10 lat, nigdzie pracy znaleźć nie mogła, ŻADNEJ!!! Kilkoro najstarszych dzieci już pełnoletnich, ale nie uczących się i oczywiście nie pracujących, bo też rzekomo pracy znaleźć nie mogą. Ja wiem, że jest ciężko z pracą, ale bez przesady, wcześniej czy później, jakąś się znajdzie, i się bierze, jaka jest, a nie kłamie, że przez 10 lat się szukała i znalazło żadnej pracy. Alkoholik powinien albo się ogarnąć albo powinni go wypieprzyć z domu, pasożyta. Pełnoletnie dzieci, skoro się nie uczą, też powinny iść do pracy. A jakie potrzeby mają takie rodziny... Niby bieda z nędzą, ale nie chcą np. jedzenia, ubrań czy pomocy szkolnych. Często chcą np. -kosmetyki, wcale nie podstawowe typu mydło, szampon, pasta do zębów, ale zestawy do makijażu, perfumy itd. -gry komputerowe, laptopy, drogie zabawki, rowery, łyżworolki, różne gadżety, płyty z muzyką, filmami itd. -markowe (tylko markowe!!!) ubrania/buty -nowe, ładne meble -duże sprzęty AGD, bo mają STARE (mimo, że działające) itd. itp. Ja uważam, że takie akcje, wcale dobre nie są. Bo ta rzekoma pomoc, trafia do wielu ludzi, którzy na to nie zasługują. To nie jest pomoc na dłuższą metę, to jest tylko chwilowa, pozorna pomoc. To nie zmienia sytuacji na lepsze. A wprost na gorsze. Bo ludzie utwierdzają się w przekonaniu, że można żądać od innych, że ktoś im MUSI pomagać, bo IM CIĘŻKO, że zawsze się znajdą tacy, co dadzą, więc czemu by nie chcieć??? I jeszcze mają wymagania... Myślę, że takim (mam na myśli patologicznych, typu alkoholicy albo bezrobotni z własnego wyboru, leniwi, co tylko dzieci potrafią płodzić) państwo powinno zabrać wszelką pomoc, a nawet takich sterylizować.... Tak, żeby mieli wybór, chcę żyć - muszę iść do pracy, nie chcę pracować - zdycham z głodu. I żeby się toto nie rozmnażało jak króliki, bo niestety, ale patologia rodzi patologię i to jest balast dla społeczeństwa, które uczciwie pracuje.

raz załozyłam topik- skasowany prze moherową cenzure pt-katolickie niewiasty-kto jest dla was wzorem? a- św Edeltruda, która mimo dwóch malżenstw pozostała dziewicą b, bł Kinga która -odmówiła konsumpcji związku Bolesławowowi Wstydliwemu c, św jadwiga Śląska i św Brygida szwedzka -które urodziły gromade dzieci a po smierci męza wstapiły do klasztoru d , Maria goretti i Karolina Kozka , ktore oddały zycie w obronie dziewictwa- która wybierasz?

Powiem jeszcze o ubiorze. Tak, ubiór ma być skromny, to prawda . Nie należy się ubierać wyzywająco, paradować w megaobcisłych dżinsach czy szortach z połową posladków na wierzchu, czy z dekoltem do pępka bo komu to służy ? Tylko facetom aby mieli grzeszne obleśne myśli . POpatrz udajesz że tak niby zalezy Ci na godnosci kobiet, coś opowiadasz o feminizmie ale ja nie widzę u Ciebie feminizmu za grosz, skoro skromny ubiór Ci nie pasuje i chcesz zadawalać chuć mężczyzn, być dla nich jak"służąca" ktora sluży do jednego celu ... Gdzie w tym feminizm, gdzie godnośc kobiety, skoro nie wadzi Ci żeby ją odrzeć i wystawić na obleśne spojrzenia facetów ? Nikt nie każe nosić golfów, ani spodnic do samej ziemi , choć spodnice do ziemi sa bardzo ładne i mnie sie dziewczyny w takich podobaja dużo bardziej niż w miniówach . Golfy noszę zima gdy jest zimno, ze względow nie religijnych tylko temparaturowych, noszę wtedy luzne dżinsy i ciepłe rajstopy, oraz trapery i czapkę, i w doopie mam co ktoś sobie o mnie myśli , dla mnie najważniejsza jest wygoda i to by się nie przeziębić .Ma mi być ciepło i tyle .Jeśli komuś wystarcza spodnica , ok, jesli nie zmarznie w niej niech nosi spodniczkę, bluzki wszelkiego typu, to osobista sprawa. Chodzi tylko o to by strojem nie pobudać kogoś do grzechu (do gwałtu w myślach, pożądliwychc spojrzen), a wiadomo że wystawianie golizny temu sprzyja. Latem noszę krotkie szorty(a nie takie że pół tyłka widać ) ,rybaczki, spodniczki krótsze, dłuszę do wyboru, topy na ramiączkach, bluzki z krotkim rękawem, z normalnym dekoltem -nie z takim że mi aż stanik widać , ubieram się tak jak wiele innych normalnych kobiet,wiec ja nie wiem morhiba z czego ty robisz problem??? Chyba każdy potrafi rozróznic strój nadmiernie niepotrzebnie roznegliżowany od normalnego skromnego ,prawda ? Jeszcze tez liczą sie okoliczności, wiadomo że na plażę zalozę bikini, a na ulicy już tak chodzić nie będe . To naprawdę bardzo proste.

ty katoliczka chodzisz na plaze i nosisz bikini/? boj sie boga-tak cialo obnazyc-jaka pokute dostajesz?

Wypowiedzi zall, oł jee, shesadda to wypowiedzi jednej i tej samej osoby. Trudno uwierzyć, że można mieć tak zryty beret w XXi wieku. Ciekawe ile sama masz dzieci stosując NPR. Pewnie nie masz nawet partnera, kto by chciał być z takim moherem. KK to instytucja, która żeruje na takich jak ty. Klechy pasą swoje brzuchy, chcą więcej i więcej, mieszają się do wszystkiego, polityka, media, wchodzą do waszych łóżek. Jak można być tak nierozgarniętym i wierzyć w ich bajki. Powiedzcie mi.

No proszę proszę, zaimponowałaś mi .Znasz Marię Goretti i Karolinę Kózkównę ? Bardzo podziwiam te dziewczyny, w obronie dziewictwa gotowe były oddać życie ...I oddały .Karolina jest teraz patronką czystości . Czasem modlę się do niej :) Wzor ? Nie wiem, nie rozpatrywalam nigdy w tych kategoriach, ale moją ulubioną swięta jest Matka Teresa z Kalkuty i Edyta Stein.

Dlaczego nie miałabym chodzić na plażę ? ? :)

Kk chce powrotu do epoki-sprzed 1 wojny-kiedy to odsłonięcie kostki budziło oburzenie-religijna niewiasta powina ubierac sie w stroje jakz 19 wieku i nosic chustke na głowie-i zadnych spodni bo to grzech-najlepszy jest stroj ludowy

skasowani mi tez topik -dlaczego religijnym ludziom nie wolno miec hobby pasji zainteresowań niezwiązanych z religią? religijny czlowiek , po powrocie ze szkoly pracy uczelni -powinien oglądac tylko reliigjne tivi, czytac tylko religijne ksiazki lub czasopisma , sluchac tylko religijne radio i podrozowac tylko w celach reliigjno pielgrzymkowych - hobby czyli przyjemnosc to grzech - aobnazanie sie na plazy -to wiadomo ze grzech

no i jeszcze powinien w czasie wolnym od obowiazkow domowo dzieciowych -chodzic do kosciolla, na spotkania grup religijnych , modlic sie , spiewac reliigjne piesni-hobby niezwiązane z religia to grzech

Nie wiem skad Ty bierzesz te bzdury, juz mi się nie chce więcej tłumaczyć . Wyjaśnilam Ci dokładnie jak wygląda sprawa ubioru, skoro nie rozumiesz, albo nie chcesz rozumieć-trudno . Juz nic nie poradzę . Zniesmaczona, jak ja się cieszę że tak sie pochylasz czule nad moja osobą to doprawdy wzruszajce że tak się martwisz o mój los .Dziękuję Ci ;) Nicków morhiby nie zaczynaj nawet liczyć bo się wtym roku nie doliczysz tyle ich nabiła .:) No ale to Ci nie przeszkadza, bo poglądy skoro ma własciwe to tylko jej wodki dac i brawo bić ;) Haha.Idę spać -w moherową pościel , a Wam życzę słodkich snów .

Dobra ostatnia rzecz to co opisałaś chodzenie na plażę , posiadanie zainteresowan rożnych , hobby i pasji NIE jest grzechem . Skąd Ci to przyszło do glowy ? Pasje, hobby to są super pozytywne rzeczy i każdy ksiądz Ci to potwierdzi jesli mi nie wierzysz.

katolik moze miec na scianach tylko krzyze, portrety jezusa marii, papiezy , sceny reliigjn e-inne obrazy , to grzech