Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość asdawasdka

szlachetnapaczka.pl ... noz sie w kieszeni otwiera

Polecane posty

Gość 7778787878
mnie szlak trafi znam jedna rodzinke co całe zycie na zasiłkach zyje nawet mieszkanie piekne w nowym budownictwie dostali3 pokoje i duża kuchnia a ja musze przez 30 lat rate po1000zł płacic i zapierdalac do roboty a oni jak nie zasilek to kościół i maja wszystko dwa komputery w tym laptop plazma50 cali itd.... huj czlowieka trafia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frania.
Świetne! "Mieszkają w małym mieszkanku 45 m." To co ja mam powiedzieć jak mieszkam w kawalerce 20 m. Nie chce sie im dupy ruszyć do roboty, za sprzątaczke to wątpie czy ktoś wymaga doświadczenie... Albo np. do myjni. Kondomy im trzeba wysłać, bo ja nie rozumiem, skoro żyją w ubóstwie to po co robili tyle dzieci? Kto im kazał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6565644444fff
ok ok z tymi dziecmi to nie uogolniajmy, powiedzmy ze jak oboje rodzice maja swietnie platna prace to moga sobie pozwolic na ta 4-5 dzieci, ALE jak czytam, ze syt, rodziny sie pogorszyla po wypadku 2 lata temu, jest bieda, a potem ze najmlodsze dziecko Pani ... i Pana... ma 2 mies. to SZLAK TRAFIA!! jak ktos tu dobrze napisal kondomy im wyslac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frania.
No dokłądnie, ale wiecie co? Większość ubogich to sa fanatyczni katolicy którzy czekaja az Bozia im poprawi los i dlatego nie moga uzywac kondomow :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jesteście chciwe smrody
żal wam, że ktoś dostanie coś z darów. Wstyd. Pochodzę z rodziny gdzie było dużo dzieci i pracował tylko ojciec, na trzy zmiany. Matka pracowała w domu przy piątce dzieci. Zawsze otrzymywaliśmy zywność z darów z naszej parafii, a także opiekowała się nami jedna pani z Niemiec, z Bawarii, nie była to Polka, która raz przed świętami Bozonarodzeniowymi przysyłała nam paczkę z jedzeniem. Ja miałam tylko kilka sztuk ubrania kupionego w sklepie - całe moje dzieciństwo przechodziłam w ubraniach po ludziach, niemodnych albo wyróżniających się. Wiem co to znaczy nie mieć co na siebie włożyć, gdy inne dziewczyny obnaszały się z modnymi ciuchami na swoich tyłkach. Zawsze zastanawiałam się skąd było to jedzenie które przyjeżdżało wielkimi TIRami do naszego kościoła. Moja matka tachała wory mąki, mleka w proszku, ryżu czy kaszki manny. Wielkie 5 litrowe puchy ogórków korniszonów, czy 3 litrowe baniaki oleju. Masło solone by w drodze się nie zepsuło, albo bardzo żółte sery, wręcz pomarańczowe. Po marmoladę moja mamusia chodziła z wiadrem albo garnkiem. Wszystkie te dary miały napisy po angielsku oraz obrazek który zapamiętałam na całe życie: były to dwie dłonie które ściskają się w geście: "Cześć". Nawet taką jedną puszkę ostatnio znalazłam przy porządkowaniu piwnicy. Minęło wiele lat, moja matka zmarła, a pozostałe rodzeństwo wyjechało za granicę i tam mieszka. Teraz myslę, że czas jest na to żebyśmy i my się zrewanżowali innym za to, że tamci ludzie nas karmili. Gdyby nie ich bezinteresowna pomoc tamtych ludzi o dobrym sercu to moje rodzeństwo jadłoby wiecznie suche kartofle. Ja rozumiem co to jest że w jakiejś rodzinie dzieci jedzą źle i marzą o kiełbasie, tak jak ja kiedyś. Jeśli kogoś stać niech pomaga komuś dając mu się po prostu najeść do syta, a zaskarbi sobie przyjaciela, bo taki dzieciak, z menelskiej rodziny zastanowi się chwilę przed zrobieniem wam krzywdy, gdy będziecie wracać ciemną godziną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6565644444fff
(...)Na dochód rodziny składają się zasiłek na dzieci i męża (1500zł) (...) ja zarabiam 1000 zł uczciwie pracujac... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mieszkam w Polsce
szkoda ze nie mozna wplacic pieniedzy z przeznaczeniem na konkretna rodzine; paczki nie moge przygotowac a niektorych rodzin z tej strony nie chce wspierac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No jak nie ...
Przeciez mozna tez pieniadze przelac na konto - poczytaj na stronie. Mozesz zreszta sie z nimi skontaktowac zeby przeznaczyli Twoj dar na konkretna rodzine. Jak ktos nie chce pomoc to wymysle przeszkody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6676tttt
ale jesteście chciwe smrody----> a wytłumacz mi dlaczego twoi rodzice zdecydowali sie na 5-tke dzieci skoro im syt. fin. nie była najlepsza??? i teraz na nas wyskakujesz, ze wam zalujemy. tak masz racje, bo normalny człowiek zastanowi sie, zanim zdecyduje sie na dziecko. Ale nie towja mamusia sie nauczyła, ze od kogos dostanie, po co ma sobie czegos odmawiac skoro przyjedzie tir i da zarcie, i jeszcze z kosciola cos dorzuca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7778787878
na pewno sa ludzie ktorzy potrzebują pomocy ale dużo z nich poprostu żeruje nma tym powinien ktos dokładniej to weryfikowac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz nie odniose sie do wiekszości wypowiedzi tutaj :O To, co piszecie to może i prawda...ale czy to Wam ocenieć??? Snujecie swoje domy sły z paru napisanych zdań....a tak nie mozna!!! Nie oceniajcie, żebyście sami nie byli oceniani...nie chcecie- nie pomagajcie, nie musicie robić paczek...i nie usprawiedliwiajcie sie z tego tutaj, na forum, obsmarowując innych...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zizikada
ale jesteście chciwe smrody "Moja matka tachała wory mąki, mleka w proszku, ryżu czy kaszki manny. Wielkie 5 litrowe puchy ogórków korniszonów, czy 3 litrowe baniaki oleju. Masło solone by w drodze się nie zepsuło, albo bardzo żółte sery, wręcz pomarańczowe. Po marmoladę moja mamusia chodziła z wiadrem albo garnkiem" A moja matka tachala siaty z podobnym zarciem, wracajac po 8 godzinach pracy. Sama na to musiala zapracowac i zaden TIR z zarciem niczego jej nie przywozil. Myslisz, ze mi ciebie zal? Ja tez dzisiaj ciezko pracuje aby moje dzieci mialy to o czym marza, nie mowiac o jedzeniu czy ubraniu. A ktos natrzaskal piatke dzieciakow i mam mu dac???? 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7778787878
poprostu to nie okej ja też bym chciala 5 dzieci naprawde ale mam dwoje bo na wiecej mnie nie stac po prostu . tak jak pisałam znam pewna rodzinke co nawet mieszkanie dostala do czynszu im dopłacaja itd ja musze chodzic do pracy i raty płacic mi tez cieżko ale co mam zrobic dzieci sobie narobic i liczyc że mi ktos je wyzywi ????? jak ja i tak taka bogata bo mieszkanie kupiłam tyle że na kredyt mnie nikt nic nie dał nigdy !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6676tttt
Opis rodziny Pani Kinga (38 l.) i Pan Seweryn (41 l.) wychowują 12 dzieci: Dagmarę (17 l.), Kingę (16 l.), Wiesława (14 l.), Aleksandra (12 l.), Justynę (11 l.), Annę (9 l.), Weronikę (10 l.), Monikę (7 l.), Andrzeja (6 l.), Michała (4 l.), Grzegorza (3 l.) i Amelię (2 l.) Pani Kinga i Pan Seweryn pragną zapewnić jak najlepsze warunki dla swoich pociech lecz nie są w stanie ze względów na potrzeby tak dużej rodziny. Sama żywność, opłaty mieszkania pochłaniają dochody rodziny. W tegorocznej powodzi także piwnice domu uległy podtopieniu i rodzina musiała zaciągnąć dodatkowy kredyt na remont. Czternastoosobowa rodzina mieszka w mieszkaniu które wymaga remontu. Rodzina musiała zaciągnąć kredyt hipoteczny na remonty, w tym roku ich piwnica uległa podtopieniu w wyniku powodzi co zwiększyło ratę kredytu. Pani Kinga prowadzi własną działalność co wiąże się z niestała pensja, Pan Seweryn (1800zł). Łączny dochód na osobę wynosi 480zł. no tak typowy przykład 12 dzieciaków prawie rok po roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mowcie o czarnych owcach na tej stronie. Szukajac rodziny ktorej chce pomoc przejrzałam z 50 opisow. Wyjatkami sa tam rodziny ktore naprawde potrzebuja pomocy. Bo kiedy sie czyta ze najbardziej potrzebuja nowej pralki czy komputerowych slownikow ang-pol to czlowiek traci ochote pomagac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i o co wam ludzie chodzi
z tymi prezentami. Wiadomo, że na co dzień ci ludzie potrzebują pomocy żywnościowej. Dlaczego są w takiej sytuacji - różnie bywa. Podobno 1/3 ludzi w naszym kraju, p o m i m o pracy na pełen etat, żyje poniżej minimum socjalnego. Jednakże, jeżeli jest to paczka na święta, "szlachetna paczka", jak ma ta akcja w tytule, to dlaczego oczekujecie, żeby odpowiedzialny biedak pod choinkę zamarzył sobie konserwę rybną albo pastę do zębów. Jeżeli nie ma w was tej szlachetności, a tylko zawistne - ironiczne gadki wam w głowie, po prostu tego nie czytajcie, bo się zgrzejecie ze złości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zizikada
Ja sie nie "grzeje ze zlosci", po prostu utwierdzam sie w swoim przekonaniu, ze kazdy z nas jest kowalem swojego losu. Ktos wybral biede, jego sprawa ale niech mi nie macha teraz przed nosem dzieciakami i ich potrzebami. Ja pracuje po to aby spelniac potrzeby swojej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie każde rodziny...
ja znalazłam rodzinę, która w "Inne potrzeby" wpisała "pomoc w znalezieniu pracy". i gdybym miała taką możliwość to w tym aspekcie bym pomogła :) ale na grzejnik elektryczny mnie nie stać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i o co wam ludzie chodzi
a co, przysłali ci ich do domu, żeby ci bezczelnie żebrali i deptali podłogę przed świętami? Widocznie inni mają nie tylko możliwości finansowe, ale i potrzebę, żeby się tym, co mają, podzielić. A ty się ciesz, że masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może źle to rozumiem ale
wydaje mi się, że prosząc o lalkę Barbie rodzina myśli: "może nie wiecie co sprawi przyjemność mojej córeczce, więc mówimy, że to lalka Barbie, bo może ktoś z czytających ma w domu niepotrzebną taką lalkę, którą jego dzieci się dawno nie bawią i mógłby ją przesłać razem z makaronem i suchym prowiantem". Podobnie z tą wersalką: nam się rozwala, a może ktoś ma niepotrzebną w dobrym stanie, nie chodzi o to, żebyście zasuwali do salonu meblowego i kupowali nową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7778787878
jest tam kilka rodzin co napewno potrzebuja pomocy bo np jakis wypadek losowy smierc współmalzonka utrata pracy itd wiec taka pomoc jednorazowa napewno by sie przydała ale jak ktos na opiece społecznej itp. całe życie chce przeleciec to nie ok!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paczka jest szlachetna gdyz dzielenie sie z innymi jest szlachetne. Ta akcja jest skierowana do najuboższych a nie do wszystkich ktorzy zyja skromnie. Roznica jest taka ze Ci pierwsi nie maja na ubrania na zime a Ci drudzy na udogodnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmm...
Szczególne upominki: torebka dla p.Joanny, dwa odtwarzacze MP3 dla Aleksandry i Jakuba, wędka dla p.Adama, grzechotki, zabawki dla Szymonka No sorry, już nawet rozumiem te dwa odtwarzacze dla Aleksandry i Jakuba czy zabawki dla Szymonka, ale torebka i wędka? W szmateksie może sobie pani Joanna kupić za 1zł, a pan Adam zamiast beztroskiego wędkowania, za robotę niech się weźmie:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta co otrzymywała dary
Do "6676tttt" - czy to numer ewidencyjny? No ale to twoj wybor jak chcesz się nazwać tu na forum. Masz żal , że moim rodzice natrzaskali piątę dzieci - miej żal także do swoich dziadków że mieli dużo dzieci, bo i ty miałaś przodków z wielodzietnych rodzin. Teraz jestem szczęśliwa, że mam dużo rodzeństwa, jeśteśmy dorośli i zawsze mam przyjaciół w mojej rodzinie, a nie jakichś obcych. Moi rodzice i my sami przemęczyliśmy się jakoś, przeklepalismy biedę i z pomocą obcych, dobrych ludzi. Zły czas minął, obecnie moja rodzina jest już średnio sytuowana. Może i ci mnie nie żal bo dlaczego masz się nade mną litować? Ja mam rodzeństwo, i nasza rodzina jest duża, a twoja ta wychuchana dwójka będzie samotna na świecie. Jesteś głupia, że ograniczasz ilość swoich dzieci do dwójki, ale mądrosć ci przyjdzie kiedy się zestarzejesz i zmądrzejesz. Boisz się , że twoje dzieci mogłyby klepać biedę i dlatego masz ich dwoje, nie daj Boże że ty i mąż jednocześnie zachorujecie i stracicie pracę i twoje te bogate dzieci nagle poznają co to suchy chleb i wodziasta zupka na obiadek. Nie życzę ci źle ale jesteś bardzo butna i zycie cię jeszcze nauczy pokory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zizikada
Sa ludzie, ktorzy rano sie budza, wstaja, budza dzieci do przedszkoli czy zlobkow i zasuwaja do pracy. Potem pedem do domu, zakupy, ugotowac obiad, zajac sie dzieckiem. I sa tacy co rano wstana, wypija kawe z darow, pojda do MOPS i do Caritasu i wroca do domu aby czekac na listonasza, ktory przyniesie paczke z zarciem :D No, sorry :D Ja do tego reki na pewno nie przyloze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A tak w ogóle
Butna jest bo ma tyle dzieci na ile ją stać?? No ręce opadają!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Glodujaca matka z 2 dzieci
Jak wam to glupie kurwy przeszkadza to same zgloscie sie po te paczki. Tepe pizdy. Zamiast narzekac wezcie sie do pracy i nie dralujecie za 1500 zl miesiecznie i jeszcze obgadujecie innych. Tepe dziwki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwne rzeczy się dzieją
"Jesteś głupia, że ograniczasz ilość swoich dzieci do dwójki" ogranicza bo sama musi zasuwać żeby je ubrać i wykarmić a nie robi 6 żeby potem inni ludzie musieli im pomagać. To się nazywa odpowiedzialność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do głodującej matki
No tak pani wulgarna wypowiedź świadczy sama za siebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MisaMisaMisa
"Boisz się , że twoje dzieci mogłyby klepać biedę i dlatego masz ich dwoje, nie daj Boże że ty i mąż jednocześnie zachorujecie i stracicie pracę i twoje te bogate dzieci nagle poznają co to suchy chleb i wodziasta zupka na obiadek" Tak lepiej od razu natrzaskać piątkę żeby od niemowlęctwa poznały co to znaczy wsuwać suchy chleb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×