Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość domy i zima UK śmiech na sali

UK - ich domy i zaparowane cieknące okna, wilgoć w mieszkaniu

Polecane posty

Gość angielskiiiiiiiii
I takie topiki wlasnie prezentuja jacy polacy mieszkaja w UK.Chamstwo,zazdrosc i zawisc.Poprostu swietnie wlasnie dlatego nie warto sie do was na ulicy i gdziekolwiek indziej przyznawac.Kazdy narod zamieszkujacy w Anglii tylko nie buractwo takie jak wy.Mieszkacie tu 4,5,6 lat i wydaje sie wam ze pierdolone pany z was bo zescie sie ze wsi wszyscy pourywali.A majoweczka chyba mam prawo nazwac swoje dzieci jak jej sie podoba do cholery jasnej ale macie problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
I wlasnie z powodu takich osob jak autorka staram sie nie utrzymywac zadnych kontaktow z rodakami - na 30 moze 1, 2 sensowne osoby sie trafia, wiec lepiej wcale. Na szczescie mam znajomych , ale jakbym nie miala, to bym wolala z nikim sie nie zaprzyjazniac niz z typowym Polakiem w UK - i tak autorko jak najbardziej sie do nich zaliczasz, typowy wlasnie marzy o dorobieniu sie i potem powrocie do Polski, bo w UK zle sie czuje i nigdy tego kraju nie zrozumie, tylko Funty ma w oczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to teraz ja
szeregowiec ,4osobowy ,kazdy ma pokoj, wspolna salonokuchnie ( zeby nie mówic living) wilgoc straszna, posciel jest zimna i wilgotma, okladam siee goracymi butelkami. Koaloryferow malo rachunki duze. W laziennce w ogole nie ma ogrzewania,zreszta i tak trzeba otwierac non stop okno, bo para. Do tego straszne rachunki za grzanie, Domek na oo ladny, ale Pokoje malutkie, zreszta i tak nie mozna w nich mieszkac po 2 osoby, bo taki przepis ( domki dla studentow i doktorantow).Juz nie mowie o tych idiotycznie wąskich schdach, ale to mi n=akurat wizi, co innego, gdybym tam miala mieszkac na stale. Ale i tak lepsze od akdemika - lodowatej ciemnej nory za straszne pieniadze. A w instytucie trzeba siedzic w rekawiczkach i jak najcieplejszych kozakach. BNe wiem, czemu temat na macierzynskim, fakt,ze studiowanie w UK pod wzgledem mieszkniowym miodem nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haha czytam ten temat
i przypomniała mi się historia mojej ciotki. Dzieci wyemigrowały do Irlandii i ściągnęły ciotkę i wujka do siebie. Po 3 tyg pobytu ciotka dzwoni do mojej babci i jej opowiada jak u nich jest i w pewnym momencie mówi "czekaj chwilę zaraz ci dam Hazbenda do telefonu" :D:D:D z takim uroczym akcentem hahaha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rarararara
Ale przeciez to nic zlego pojechac gdzies aby sie dorobic. Przestancie wjezdzac na autorke bo wlasnie prezentujecie ten poziom, o ktorym piszecie, ze inni maja i sa przez to okropni. Ja mieszkalam wiele lat na obczyznie i mam okropna opinie o tym kraju. Skoro gdzies mieszkam, pracuje, place podatki czy tez ucze sie, mam prawo miec opinie o wielu rzeczach. I nie bede ukrywac, ze to lub co innego jest do kitu bo jestem emigrantem. Gdyby Polacy mieli troche wiecej szacunku do innych Polakow byloby nam o wiele latwiej nie tylko na obczyznie, ale tez i w Polsce. Jak czytam, ze ktos pisze, ze sie wstydzi przyznac, ze jest Polakiem to sama juz nie wiem co myslec o takich ludziach...ach szkoda gadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tego nie kumam
Ja rowniez z te go powodu,ze Polacy sa jacy sa w Uk nie utrzymuje z nimi kontaktu,bo to masakra jakas jest,przejechalam sie juz pare razy i powiedzialam nigdy wiecej,zazdrosc,zawisc i hipokryzja to az z niektorych wyplywa poprostu :( Co do wilgoci to niesttey tez sie z nia borykam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kidarga
Ja mam malo znajomych Polakow. Z bardzo prostej przyczyny - wiekszosc uwielbia to, przed czym zwialam z PL. Narzekanie, od rana do nocy narzekanie. Z taka luboscia wrecz - na pogode, na sasiadow, na Anglikow, na ceny, na domy..... :D:D A mozna tak fajnie sobie zyc, cieszyc sie tym co sie ma, realizowac siebie i swoje marzenia. Oj, ludzie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tego nie kumam
kidarga tez wlasnie nie rozumiem tego narzekania :) skoro tak niektorym tu zle to po co siedza? Ja nie mowie, ze tu jest rozowo i kasza manna sama z nieba leci,ale gdy sie chce to faktycznie mozna fajnie tu zyc :) Komu zle to niech wraca do Polski i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kidrgo
Krytykanctow to taka chorba sieroca poczatkow emigracji. Najpierw sie wszystko nowe i obce wysmiewa. Potem sie przywyka i meza nazywa hazbendem, dywan karpetem, autostrade motorwejem, ubezpieczenie insiura itd itd. Faktem tez jest, ze wszedzie dobrze gdzie nas nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tego nie kumam
A mi pomimo tych wszelkich dziwactw wyspiarskich ;) jest tu dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kidargo
Polacy na emigracji ludzie jak inni, tyle ze my mamy troche wiecej potrzeby poklasku i lansu niz inne nacje. No moze z wyjatkiem, Grekow, Wlochow ;-) I jeszcze Chinczyka z Honk Kongu, bo Ci to wielkie snoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to się ze mną zamieńcie!
jak wam się nie podoba za granicą, to wracajcie! kazał wam ktoś tam mieszkać? ja skakałabym z radości, gdybym mogła mieszkać w innym kraju niż Polska, nawet z niedogodnościami, a wy marudzicie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tego nie kumam
Kto marudzi ten marudzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
Zgadzam sie w stuprocentach z wypowiedziami powyzej - nie wyjezdzalam z Polski ze wzgledow finansowych tylko z checi zmiany, poznania swiata, bo od urodzenia (no moze przesadzam do podstawowki) mialam wrazenie, ze w moim przypadku urodzenie sie Polka to jakas dziwna pomylka losu (cos jak transseksualista tylko narodowosciowo:) ), moze UK nie byl moim pierwszym wyborem, ale musialam brac pod uwage opinie meza - no i padlo na UK (drugi typ to byla Hiszpania, ew. Dania - wciaz rozwazana:)). I stad moje niezrozumienie przecietnego Polaka w UK - wieczne narzekanie, nerwy, potrzeba lansu, patrzenie innym do kieszeni , poblazliwe patrzenie sie jak na nieudacznika , bo nie marze o mieszkaniu komunalnym i nie pobieram wszelakich zasilkow, nie uwazam Anglikow za glupich Angoli, Murzynow za czarnuchow, a wszelkich nacji wschodnich za ciapatych - ba mam wsrod nich znajomych. A autorka wlasnie taka postawa blysnela - jakim prawem ona mi wspolczuje , ze wychowuje dzieci w UK , ja jej nie wspolczuje ani nie zazdroszcze, ze ona planuje zalozyc rodzine w Polsce. Kazdy wybiera to co dla niego najlepsze, wiec czego tu wspolczuc? A ze wstydze sie czasem, ze jestem Polka to niestety tez zasluga naszych rodakow - jak mowie, skad jestem czesto pierwsze slowa jakie na to padaja to - a no, Kurwa - tak? Dlaczego tak czesto uzywacie? A nastepnie gdy przy pytaniu, czy mam duzo polskich znajomych odpowiadam nie , to tez malo kogo to dziwi - a tak bo u was wiekszosc tylko o pieniadzach i zasilkach rozmawia ? A gdy komus zdarzy sie mieszkac kolo Polakow, to jeszcze pytanie, czy my jestesmy az tak rozrywkowym narodem w Polsce, bo tylko party, party , party, kiepska muzyka, wrzaski i duzo alkoholu . No i jak tu sie nie wstydzic? Nie mowie, zdarzaja sie tez fajni, cudowni ludzie, z ktorymi mozna normalnie sie przyjaznic i nadawac na tych samych falach tylko niestety gina w tlumie zakrzyczanie przez naszych krewkich Kooorwo panow i panie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do 111211
ten z allegro jest maly. Ja mam taki z 3 litrowym zbiornikiem-wystarcza na 3-bed house, u mnie na sredniej wielkosci mieszkanie czyni cuda :) Zerknij na ebay - mozna tanio kupic albo na strone B&Q.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do 111211
moj wazy chyba 16.5 kg,ale jest na kolkach wiec mozna go wygodnie przemiescic. Model AMCOR TC-100 - starszy model,w B&Q kosztowal 108 funtow, w tym momencie mozna go kupic na ebay tylko (koszt do 40 funtow), nie ma regulacji wilgotnosci powietrza ale robi dobra robote i jest niezniszczalny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
potrzebuje zbiornik do osuszania pokoju 12m2, bo w reszcie mieszkania nie ma wilgoci (tylko ten jeden pokój narożny taki pechowy). a te większe osuszacze zajmują sporo miejsca. dziękuję za merytoryczną odpowiedź w morzu wypowiedzi nie na temat :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mieszkalam w Paryzu
do 11211. Jesli w domu masz wilgotnosc okolo 70% (wilgotno jak byk) to ten deshumidyfikator jest bardzo slaby. Wydajnosc 250 ml na dzien? To z to nic. Kup porzadny, z wydajnoscia 10 litrow na dzien, i sie zdziwisz, jak ci sie szybko bedzie woda zbierac. Pojemnosc 500 ml, to tez smieszna, co najmniej 2 litry. Bo problem tez w tym, ze zostawiasz go wlaczonego, idziesz na caly dzien z domu, on zbiera szybciutko te 2 litry wody i na tym automatycznie sie zatrzymuje. Wiec lepiej taki z duzym zbiornikiem, by ci przez caly dzien pieknie suszyl, by wieczorem mogles wrocic do przyjemnego mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mieszkalam w Paryzu
do 11211 - ja zbieralam te wielkie litry wody w mieszkaniu jednopokojowym o calkowitej powierzchni 20m2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
mnie irytuje tylko często spotykana postawa typu 'ci głupi Angole źle budują, mają rury na zewnątrz i jakieś dziwne okna' itede. bez wniknięcia co z czego i dlaczego - bo fakt, że jest trochę rozwiązań nienajszczęśliwszych, ale przeważnie z czegoś wynikających.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
do a ja mieszkam w Paryzu - a jak duze jest to urzadzonko do zbierania wilgoci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tego nie kumam
Mieszkam tu juz 10 lat i sie do wszystkiego przyzwyczailam,to ze jest inaczej niz w Polsce nie znaczy wcale ze jest gorzej :) Tak samo jesli chodzi o opieke medyczna,jest inna niz w Pl ale wcale nie jest gorsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mieszkalam w Paryzu
No nie wiem, sa rozne modele, moj akurat byl na kolkach i mial rozmiary podobne do przecietnego bloku glownego komputera stacjonarnego. Tyle ze zeby ladnie dzialal, nie nalezy go wciskac gdzies w kat. Jak wychodzilam do pracy, wyciagalam go na srodek pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
Czyli w sumie stosunkowo niewielkie:) a jak to wyglada od strony bezpieczenstwa? Czu jest to cos co mozna spokojnie postawic na srodku pokoju przy 1,5 rocznym dziecku, czy raczej grozi to wylaniem wody i porazeniem pradem - pytam, gdyz nam by cos takiego tez sie przydalo - nie mamy wiekszych problemow z wilgocia i zaparowanymi oknami, ale po co miec tylko dobrze skoro mozna miec lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tego nie rozumiem-Jesli ktos przyjechal tutaj tylko po to zeby sie dorobic i ma taka szanse..Powinien dziekowac za to..A nie wkolko narzekac,ze a to Angole nie mili,a to mokro w domu..Przepraszam ale mnie to drazni. Czy fajnie by bylo spotkac w Polsce Anglika ktory by sie "dorabial" bral jakies dodatki (jak wielu emigrantow w Uk) i ciagle narzekal ? Raczej nie fajnie by sie tego sluchalo... Moja zdanie jest takie.Jesli sie komus nie podoba.Droga wolna. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danio2125
ja mam rowniez wilgoc w domu szyby codziennie mam mokre i na suficie w pokojach na pietrze skrapla mi sie woda i troche grzyba mi sie zrobilo. mam pytanie czy ten deshumidyfikator napewno pomaga i gdzie mozna go kupic. Dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majoweczka,tak tak
majowdczka-nie wymadrzaj sie.kiedys pisalas,jak to ci przeszkadzaja turki itd. droga wolna-wypad do POLSKI.tam co najwyzej w W-wawie koreancow na targu spotkasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×