Czy ktoras z was ciagle przymyka oczy na ciagle zdrady swojego partnera????

Czesto kobiety ochodza po 1zdradzie,ale czesto slysze o przypadkach,ze kobieta wie,ze ja maz zdradzil nie raz,ale i tak zyja z tym partnerem.Jest tu taka kobieta??

Nie ma tu desperatek.

Zawsze się takie znajdą. I jeszcze będą szukać wymówek... bo pies, kredyt, babcia, dziecko, wysypka, tłuste włosy.

Znam jedna kobiete,ktora ma 6lat partnera kobieciarza,jak sie z nim kloci,to lasnie idzie przez to,ze jest kobieciarzem i ja szlag trafia.Ale ta kobieta jest 2lata starsza od niego,lubi spelniac sie zawodowo,i dzieki jego pomocy przy ich dzieciach,ona moze dluzej siedziec w pracy,jest tez slabej urody jak na kobiete.I chyba ciezko by bylo jej go zostawic.I zastanawia mnie ile kobiet zyje w takich zwiazkach

Zadnej takiej niema,czy raczej na forum wstydzi sie nawet przyznac?

takiego gnojka wykopałabym na kopach prędzej niżby mrugnął powieką, niezależnie od stanu posiadania, ilości dzieci tudzież kredytów.

No ale jak dotad nie wypowiedziala sie zadna tu taka kobieta.A duzo jest kobieciarzy co maja stale partnerki.Ciekawa jestem co maja takie kobiety na ten temat do powiedzenia