przeczytajcie prosze i powiedzcie same...

pracuje u swojego chłopaka który ma pizzerię... powiecie pewnie że dobrze trafiłam ale niestety... jako jedyny z pracowników nie dostaję pieniędzy a powinnam chyba zarabiać ponad ich wszystkich? on mi po prostu nie daje na nic pieniędzy a zaperdzielam najwięcej. problem stanowi nawet jak w supermarkecie włożę byle głupotę do wózka to od razu że on nie ma pieniędzy... jest skąpy nigdzie mnie nie zabiera o dyskotekach już dawno zapomniałam...kawa za 6zł toteż dla niego za dużo... co powinnam zrobić? mam możliwość na początku roku wyjechać do holandii i chyba wyjadę bo nic mnie tu nie trzyma... nawet 200zł na miesiąc nie mam a ta praca cały mój czas zajmuje... help...

zartujesz :O?

znalazł sobie murzyna

ale zaraz... tak sie umawialiscie? ze bedziesz u niego za darmo pracowac? przeciez potrzebujesz wlasnych pieniedzy, dla niego to normalne ze zapierdzielasz a tylko on ma z tego korzysci? szukaj pracy gdzie indziej bo taki uklad nie ma sensu

do robiona w bambuko. jesli masz ochote pogadac to podaj maila, mam prawie, ze identyczny problem!

szczerze to prawda? jestem w szoku i niechce mi sie wierzyc ze mozna pracowac u chocby ukochanego ale nie dostac za to ani grosza??? powaznie jesem w szoku,mam sklep pracuje razem z moim ukochanym w nim ale gdy tylko potrzebuje pieniedzy on lub ja bierzemycala reszta jest we wspolnej puli bo razem tez mieszkamy

21540039 tomój numer gg :) nie nie żartuję taka jest prawda...

porozmawiaj z nim na temat twojego wynagrodzenia to pierwszy krok,jezeli odmowi a ta sytuacja jak widzisz nie odpowiada Ci i zle niestety wrozy na przyszlosc(mieszkacie razem?) ---wtedy wyjedz.

cos ci kupi w sklepie a takze cie karmi i mieszkasz u niego, on placi za wode i prad no wiec musisz to odpracowac. Wniosek taki, ze nic ci nie fundnal, jesli ty u niego pracujesz . Dodatkowo dajesz mu darmowy sex. On jest na tej wygranej pozycji. Ustal z nim nowe zasady, jesli nie bedzie chcial je zmienic, no coz, albo poddaj sie swojemu oprawcy i znos to, albo udaj ze ci w to graj i szukaj ucieczki za granice. Radze ci nie daj sie wykorzystac, dobrze ze juz to zauwazylas, ze cie wykorzystal.

nie mieszkamy i nie będziemy nigdy. wyjeżdżam :)

no brawo:) dzielna dziewczyna:) pewna masz ta prace za granica?

z kolegą pojadę :) będzie dobrze mam nadzieję... chciałam się tylko podzielić moimi żalami.., :(

widze ze juz zdecydowalas:) jesli nie mieszkasz ze swoim chlopakiem to ta sytuacja wyglada jeszcze gorzej, bo myslalam ze mieszkacie moze razem, on placi rachunki, kupuje jedzenie itd.... wyjezdzaj i powodzenia:) a co powiesz chlopakowi? rozstajecie sie czy bedziecie to ciagnac na odleglosc?

dokladnie.tez myslalam ze z nim mieszkasz a tak to rzeczywiscie jest fatalnie

Uciekaj. Gdyby chociaz zapeanial ci mieszkanie wyzywienie placic za wszystkie potrzebne rzeczy gdzies zabierał i czuła bys ze zle na tym nie wyjdziesz to mogla bys z nim zostac ale w takiej sytuacji to traktuje cie gorzej od zwyklego pracownika. jak dla mnie to ty razem z nim powinnas prowadzic ta pizzerie a nie pracowac jak wol i nic z tego nie miec.

A pewnie, że jedź! I zerwij z nim zanim wyjedziesz. Może poznasz normalnego faceta w Holandii, a nie będziesz się zadawać z takim ćwokiem.

robisz u chłopaka w pizzerni i myślisz że ktoś może tu pomyśleć że masz dobrze buchachahchahchahcha :D:D dziewczyno zastanów się ,buda z ciastem a ty myślisz że w Hiltonie robisz:D:D:D

facio nieźle się urządził - za żarcie ma darmową niewolnicę i jeszcze sex w pakiecie :D

no głupia jesteś skoro tak się dajesz