po co faceci biora nr tel jak potem sie i tak nie odzywaja

poznalam chlopaka na piotrkowskiej..szłysmy z kolezanka i nas zaczepił..jakis czas temu, sprawił miłe wrazenie. Wczoraj znowu go spotkałam jak wracałam z pubu ..od razu sie pzonalismy, ..stalz nami na przystanku i czekalismy na autobus pogadalismy sobie..spytał czy sie nie spotkamy w tygodniu itd..wymienilismy sie nr teleonu po powrocie do domu dostałam smsa czy dojechałam i ze sie odezwie..wymienilismy kilka smsów i jakos sie dzis caly dzien nie odezwał;)

co tam jeden dzień... 1 dzień można wybaczyć, może nie chce być nachalny. Ale jak się tydzień nie będzie odzywać to dopiero powód do zmartwień. Odezwij się do niego pierwsza;)

dokladnie

Pewnie w myśl zasady, że jak się zadzwoni wcześniej niż ileś dni to ona sie skapnie, że się podoba i umarł w butach. Bo ona wie i nie będzie myśleć więc jej nie poderwiesz. Podobno to nawet działa bo dziewczyna mysli i się nakręca więc się chętniej umawia na drugi raz.

a moze skonczyly mu sie darmowe smsy.a o tym nie pomyslalas????

A dlaczego dziewczyna daje nie swój numer? Poza tym jak napisał prawiczy - pewnie pua się znalazł i stosuje metodę 3 dni:D

z racji ze roztsałam sie z facetem 2 tygodnie temu..to powiedzmy nie bede sie martwic jak ten facet sie nie odezwie..ogólnie to nawet byłam zaskoczona ze ten nr tel wziął, nawet sie smiałam jak mu dawałam ze pewni i tak sie nie odezwie, bo faceci czesto biora nr tel i sie potem nie odzywaja;) on ze napewno;) nawet sie zdziwłam jak od razu napisał pytajac sie czy bezpiecznie juz dotarłam do domu;) itd ale i tak to zastanawiajace:D

wiesz co..jak jestes po rozstaniu, to pewnie jakas randka pomogłaby ci zapomniec o starym chłopaku. Spoko jeszce dzien sie nie skonczył, jak sie nawet jutro odezwie..to tez dobrze

Uwazam ze skoro wzial numer telefonu od ciebie to napewno bedzie chcial to wykorzystac i umowic sie z toba. To , ze napisal smsa czy bezpiecznie dojechalas do domu to tylko dobrze o nim swidczy i chcial zrobic na tobie dobre wrazenie. A to, ze dzisiaj sie nie odezwal to nic nie znaczy, moze byl zajety? moze pracuje lub mial jakies obowiazki? Jezeli bedzie mu zalezalo aby zaprosic ciebie na randke to napewno sie odezwie i ustali doodny termin. Nie masz sie niczym przejmowac a tak prawde mowiac mamy rownouprawnienie i ty tez mozesz sie do niego 1 odezwac i spytac sie co tam u niego? jak mu dzien minal? napewno takim smsem sie nie wyglupisz.

A moze i on czeka teraz na jakis ruch z twojej strony. W koncu wczoraj to on sie pierwszy odezwal. Dlatego mowie to co napisalam posta wczesniej nie wyglupisz sie jak napiszesz smsa do niego--> nic nie stracisz. jak odpisze i bedzie kontynuowal rozmowe to fajnie a jak ciebie szybko zbedzie to przynajmniej bedziesz wiedziala zeby zbytnio sie nie podniecac ta nowa znajomoscia.

chyab sie pierwsza nie odezwe, uwazam ze to facet powinnien zabiegac...przynajmniej o pierwse spotkanie jezeli jest udane to nie widze przeciwskazan zeby samej zaproponowac nastepne, bo tak tez robiłam.

Mysle ze kobiecie nie wypada proponowac pierwszego spotkania ale wyslac neutralnego smsa na stopie kolezenskiej z pytaniem co u niego slychac ? wypada. Wiesz w koncu on moze tez sobie pomyslec co bede do niej pisac i sie narzucac skoro ona nwet sie nie odezwie i nie spyta sie co u mnie? Chodzi mi o to ze niewazne czy jestes w zwiazku z kims czy nie , nie ma czegos takiego, ze tobie albo jemu nie wypada pierwszemu napisac.

pisalam mu wczoraj ze mam nadziej ze sie zobaczymy w tygodniu i nie zapomni zeby sie odezwac;)

hej odezwałam sie do niego na FB..wiedziałam jak sie nazywa bo pokazywał dowod..oczywiscie odpisał popisalismy sobie na czcie..i spotkanie jak najbardziej aktualne

nie wiem może wyszło ze sie narzucam..napisął ze oczywiscie własnie miał do mnie pisac ale miło go zaskoczyłam;) teraz juz sie pierwsza nie odzywam czekam na jego ruch;)

na towim miejscu juz wiecej sama bym sie nie odezwała;)

no jak dzieci, jak dzieci