Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dajecie ludziom pieniądze?

dajecie żebrakom pieniądze?

Polecane posty

Gość dajecie ludziom pieniądze?

bo ja nigdy! kilka razy mi się zdarzyło, że mnie zaczepił dzieciak w knajpie bo chciał kasę na jedzenie, to mu mówię "siadaj, zamów co chcesz, ja ci kupię" - oczywiście żaden chyba z 5 przypadków nie zjadł tylko burknął coś pod nosem i poszedł sobie. to samo na mieście, podchodzi matka z dzieckiem i prosi o pieniądze, to mówię - chodź ze mną do sklepu, kupię wam jedzenie. jak mnie jakiś młody chłopak poprosił o 2 zł na bilet to mu dałam (zawsze mam w portfelu bilety) to mnie w rękę pocałował i poleciał do tramwaju. mieliście kiedyś takie przygody? dajecie ludziom pieniądze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karteczkaOO7
ja daję pieniądze do ZUS i do Urzędu skarbowego, bo to żebraki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy nie daję pieniędzy jak mówi, że na chleb, to mu chleb dam, a nie kasę miałam niedawno przypadek - podchodzi do nas babka na parkingu przed tesco, że zbiera na bułki dla dziecka i coś do jedzenia, M. wyciągnął z zakupów jakąs puszkę i 2 bułki i jej dał podeszła do niej kolegówna za chwile i słysze, jak ta mówi "bułkę mi k... dał, jeb..." i dalej już nie dosłyszałam na szczęście teraz sie zastanawiam, czy w ogóle nie olewac w takim razie proszących o pomoc, bo jak widac, część z nich to najwyżej na prytę potrzebuje, a nie na bułkę dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wafelek bociankowy
ja daje pieniądze tym żebrakom z Urzędu Skarbowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturks4
Nigdy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolciaaaak
nie daje, jedzenie daje, ale jeszcze ich to oburza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdzies z dwa mies temu wracając z klubu podszedł do mnie i moich znajomych starszy facet z prosba o pomoc - tylko ja sie zgodziłam, poszłam z nim do sklepu kupiłam mu czego potrzebował, podziekował i poszedł. Dwa dni pozniej podszedł do mnie tez mezczyzna ale widac ze zadbany i takie tam zapytał sie czy mam z dwa zł bo ukradli mu portfel i nie ma jak wrocic do domu. Dałam mu oczywiscie pieniadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edmunt Pipa
co Ty z sekty obrońców krzysza jesteś? jakaś pokopana? jest liberalizm jest UE niech sobie każdy radzi sam , żebractwo oraz sprzyjanie jemu poprzez wspomaganie jest w Zjednoczonej Europie karalne, nawet w TV mówiły , zeby im niczego nie dawać chyba , że poprzez fundacje TVN tylko! bo tylko taka pomoc jest legalna w UE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zwykle proponuję zakup żywności,przeważnie idą dalej nie korzystając. Raz podszedł facet,mówi:nie będę głupot gadał,do wina mi zabrakło 50 groszy, na jedzenie mi nie brakło. To mu dałem za szczerość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgggfdfgd
Ja czasami kupuję kanapki lub zupy. Pieniędzy nie daję bo sama nie opływam w luksusach. Raz niestety spotkała mnie przykra sytuacja, a mianowicie nie dałam "2 czy 3 zł" jakiemuś typowi (miałam przy sobie 10 zł w banknocie na obiad) i wracając z pracy zastałam swój samochód porysowany. Kiedy brakowało mi pieniędzy zrezygnowałam ze studiów i pracowałam na dwie zmiany. Nikogo o nic nie prosiłam i na wszystko zapracowałam sama. Niestety tacy ludzie jak pan, o którym napisałam wyżej chcieliby napić się za darmo, a jeśli mieliby już iść do pracy to w charakterze prezesa, a nie pracownika kasy w supermarkecie za minimalną krajową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość h-alszka
Daje i owszem , nigdy nie pytam na co ani ni nie ocenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×