Flirt z żonatym

co uważacie? czy cos w tym zlego? powtarzam-tylko flirt nie romans

A co Ty konkretnie uważasz za flirt ?

a moze filtr:D

"zabawa" slowna z lekka nuta romantyzmu, przenikliwe spojrzenia, komplementy, usmiech, miła rozmowa

Hmm... myślę, że jest to troszkę nie fair po obu stronach.

facet z ktorym flirtuje wydaje sie byc zadowolony z tego, a nawet sam wychodzi z inicjatywa. jest starszy o ok. 15 lat, ma piekna zone i fjnego syna...

wiem, ze nie jest to w porzadku w stosunku do jego zony, ale z drugiej strony nic chyba zlego nie robimy-to tylko rozmowa, usmiechy, ostatnio doszly mile gesty... chyba musze przerwac to, bo chyba sie zakochuje...:(

No chyba tak było by najlepiej dla wszystkich...

ten sam problem tylko z taką wzmianką że on jest dobrym kolegą mojego ojca i ja mam męża dzieci

hahaha, slowa, usmieszki, nie widzi w tym nic zlego ale sie zakochuje :D ale bezsens... po slowkach i usmieszkach. niektorym dziewczynom niewiele trzeba by sie zakochac

hmm, flirt - pewnie, ze tak. w pracy na okraglo flirtujemy, zartujemy z seksu, na wyjazdach tanczymy razem, przytulamy sie. ale kazdy z nas ma swoje rodziny i wszyscy traktujemy ten flircik jako zarty. moze ten twoj tez tak ma... to, ze trzymalam kolege z pracy pod reke i puszczamy sobie oczko nie znaczy, ze sie w sobie od razu zakochujemy...

dziewczyno przerwij to żonaci faceci są okropni, uwiedzie Cię nawet nie zauważysz kiedy a potem jak zobaczy że się angażujesz to Cię zostawi dla Twojego dobra albo będzie Cię dymał na boku zniszczysz sobie życie ja sie po takim romansie 2 lata zbierałam

w kocham cie polsko:P powiedieli ze 85% polakow flirtuje w pracy!!! niezle co? wiem, zaczelo sie niewinnie, a tu chyba sie zakochuje. wiem ze to nie w porzadku, nie chcialabym byc na miejscu jego zony, ale jakos to samo tak wychodzi...

który związany jest z inną kobietą a zachwyca się tobą,szmaciarz ,nieudacznik ,raczej nie facet tylko chodzący penis:)

no wlasnie, co to wlasciwie znaczy flirt... chyba macie racje. flirt to cos takiego jak napisala qantuma. a ten "moj" cieszy sie poprostu ze mloda "dupa" na niego leci...

daj sobie spokoj z nim, imponuje mu, ze sie nim jarasz, ale pewnie nie bedzie chcial nic wiecej. a ty juz wpadniesz jak sliwka... widujecie sie w pracy? jeszcze gorzej, bo bedziesz musiala na niego patrzec...ba, pomysl, ze moglabys przez to starcic prace! za romanse w biurze mozna gorzko przyplacic

a co w tym zlego, tobie przeciez nie przeszkadzaloby gdyby twoj z jakas lafirynda puszczal sobie milutkie spojrzenia i pierdolil farmazony, nie? zreszta o czym rozmowa, skoro za czyichs sie bierzesz, to sama pewnie taki bluszcz jestes, ze z oka bys swojego nei spuscila, jakby cie w koncu jakis zechcial :D

w pracy, ale nie pracujemy razem. jest moim klientem i czesto przychodzi... mam nadzieje, że nie siedzi na kafe i tego nie czyta:) ostatnio tylko sie usmiechnelam mowiac "dzien dobry", a on eh... nic takiego, ale nie chce pisac bo moze to czyta. mam wrazenie, ze bardzo mu sie "to" spodobalo. ja jak go zobaczylam pomyslalam-fajne "ciacho", piekną ma żone... i nic wiedzej, ale ostatnio wydaje mi sie, że on... hmmm... sama nie wiem, jest bardziej mna zainteresowany.

Hahah dobre , uważasz , że jest tobą bardzo zainteresowany bo puścił oczko? Nie rozśmieszaj mnie

[zgłoś do usunięcia] milcz i klekaj a co w tym zlego, tobie przeciez nie przeszkadzaloby gdyby twoj z jakas lafirynda puszczal sobie milutkie spojrzenia i pie**olil farmazony, nie? zreszta o czym rozmowa, skoro za czyichs sie bierzesz, to sama pewnie taki bluszcz jestes, ze z oka bys swojego nei spuscila, jakby cie w koncu jakis zechcial tylko, że ja mu sie nie narzucam. poprostu usmiech, mila rozmowa nic wiecej... to on robi sie bardziej nachalny

a tobie to nie przeszkadza widocznie jakby przeszkadzaloby to bys uciela

czy ty byś chciała żeby twój mąż... i pamiętaj ,ładniejsze i młodsze od ciebie zawsze będą :)

wiem:) juz nie musicie pisac uszczypliwych uwag, bo ja poza flirtem nic nie zrobilam, oprocz zauroczenia sie, ale to juz tylko ja na tym cierpie. flirtowac wiecej z tym panem nie bede, bo nic dobrego z tego nie bedzie...

jak ma piekna żone to nie masz szans, dojdzie do tego,że dasz mu raz dup i cie oleje albo czasami bedzie wracał na "loda" :P

to jest bardzo bardzo złe a dziwka ktora się tego dopuściła będzie się smażyć w piekle :)

rozpoznam w tłumie kilka znajomych twarzy...

to do zobaczenia xD

Zadaj to pytanie na forum lagata.pl. Zachęcam do rejestracji i pisania postów - na forum istnieje duża swoboda wypowiedzi i można wypowiedzieć się na wiele tematów. Adres naszego forum: http://www.lagata.pl/ Zmiana wyglądu forum - lewy dolny róg strony i pasek z alternatywnymi skinami. Pozdrawiam.

mam romans z zonatym facetem i jest super:)dziewczyny nei przejmujcie sie żonami albo wy albo one;D