doszłam do wniosku, że wredność jest główną cechą ludzi zakompleksionych

to się sprawdza w większości, o ile nie w każdym wypadku

Głowną cechą zakompleksionych jest jakaś awaria w wyglądzie.

najczęściej właśnie tak jest, czego skutkiem jest to, że są wredni i chamscy dla innych.

Zazwyczaj zakompleksieni nie są wredni. Możesz nazywać ich milczącymi, zamkniętymi w sobie, nieufnymi, ale nie wrednymi.

jeżeli są niekochani przez innych to sami też innych nie kochają mają za to powody żeby nienawidzić

albo raczej nie lubić, bo sami nie są lubiani

Czy ja wiem ? Ja również popieram, że wredność jest maską. Czy to ludzi zakompleksionych z powodu wyglądu, tych nielubianych czy wywyższających się. Wywyższanie się, też wg. mnie bierze się z kompleksów. Ale nie można generalizować, ale faktycznie często to się sprawdza. Sam nigdy nikomu niczego nie zazdrościłem, ani nie byłem wredny. Jednak dostawałem po dupie często :) I z tego względu przestałem pokładać nadzieję w ludzi. Czy to czyni mnie zakompleksionym? Raczej nie. To problemy tych ludzi, którzy są źli dla innych, nie mój.