Pytanie do Pana Borsuka morskiego :)

@ masha - liczba moich lat jest dwucyfrowa (pewnie nikt by sie tego nie domyslil ;) ) ... a druga cyfra to zero :) @ *liliann - e, no przeciez jest OK :) , kobieta nie moze miec miesni!!! Spojrz na dlon zalinkowanej przez Ciebie pani w zielonym odzieniu - wrrrr Cwiczyc polecam "ogolnorozwojowo", zeby miesnie - z biegiem czasu - nie "flaczaly". Aczkolwiek troche ciezaru by sie przydalo, z jedna sztangielka: http://allegro.pl/sztangielka-z-gwintem-10-kg-promocja-i1329975004.html moglabys cwiczyc na wszystkie partie ciala. Ale do tego obowiazkowo rekawiczki do cwiczen, zeby dbac o raczki ;) A Ty musisz dbac o nie w szczegolny sposob, bo przeciez mialas zlamana ;)

Zgrzebnie policzyłam na prędce i wyszło 30? A z tą sztangielką, którą tak popularyzujesz w każdym prawie topiku, to są ćwiczenia na wyrobienie mięśni, czy na redukcję tkanki tłuszczowej? Przepraszam, być może pytanie infantylne, ale ja w temacie ćwiczeń jestem kompletnie zielona. Jeśli chcę mieć szczupłe, smukłe ciało, ale bez zarysowanych mięśni, to sztangielka tak, czy nie?

1 x sztangielka to ... najnizszy koszt posiadania silowni ;) Oczywiscie polecam 2 sztangielki, laweczke do wyciskania, laweczke do treningu miesni brzucha, stepper, orbitrek, rowerek, sztange + obciazenie, sciskacz - wystarczy, zeby w domu ... miec silownie :) O co chodzi z cwiczeniami? - juz tlumacze. Zalozmy, ze masz 30 lat (piekny wiek, prawda? ) ... i wazysz 60kg ... no dobrze, nie bede taki ... 50kg (tkanka tluszczowa na poziomie 25%). 10 lat pozniej (niestety nie znam jeszcze tego uczucia posiadania 40-tu lat ;) ) ... wazysz rowniez 50kg, czyli wszystko OK, prawda? Nie, nie jest to prawda, bo jesli nie cwiczysz, to wazysz tyle same, tylko ze tkanka tluszczowa moze byc juz wowczas na poziomie 35%. Chodzi o to, ze miesnie nie cwiczone kurcza sie, zanikaja, zatem wazysz ciagle tyle samo, ale kompozycja ciala sie zmienia. Jesli bedziesz cwiczyla z malym obciazeniem to nie urosna Tobie miesnie - do ich rozrostu potrzeba cwiczen silowych (z duzym obciazeniem) i dodatniego bilansu kalorycznego (energii, dzieki ktorej one urosna). A po co cwiczyc na diecie? A po to, zeby chronic miesnie przed spalaniem. Dieta to specyficzny stan, w ktorym organizm sie broni i pozbywa sie wszystkiego (miesnie, tluszcz, woda), czego nie potrzebuje. Jak cwiczysz na diecie, to dajesz sygnal, ze miesnie sa potrzebne - bo sa uzywane, dzieki czemu organizm ich nie spala. Tkanke tluszczowa redukujesz poprzez ujemny bilans kaloryczny, ktory oczywiscie mozesz uzyskac poprzez cwiczenia. I jest to dobry sposob, bo za jednym zamachem chronisz miesnie ... i chudniesz :) I jak juz wspomnialem - na diecie nie ma mowy o nabieraniu tkanki miesniowej.

Borsuku drogi, ale mi podobają się zarysowane mięśnie, więc jednak chciałabym je trochę wyćwiczyć :) Przerobiłam 2 razy A6W, jednak nie zauważyłam żadnych widocznych efektów. Pewnie dlatego, że jak zaczynałam to ważyłam te 78kg. Może teraz by znowu przerobić to? :) I powiedz mi (napisz) w jaki sposób za pomocą takiej jednej sztangielki mogę ćwiczyć wszystkie partie mięśni? Z wymienionej przez Ciebie siłowni posiadam tylko stepper skrętny, stepper zwykły :) Mam też dwa ciężarki po 1,5kg, dwa ciężarki na rzep po 0,5kg, taśmę elastyczną, "motylka", zamierzam wzbogacić się o rower stacjonarny., ale że nie znam się na tym to decyzja o kupnie czeka :P Ps. O rękę faktycznie muszę dbać, bo miałam złamanie przy stawie łokciowym i jak dźwigam to czuję pewien dyskomfort :(

Ałć, no to jak ja teraz moge Tobie pisac, ze masz cwiczyc z obciazeniem? Nie mozesz zmienic upodoban? ;) Nie musisz stosowac A6W, po prostu wybierz sobie niektore z tych Weiderowskich cwiczen i wykonuj co kilka dni, ale nie musisz sie tak katowac :) Jak masz te male ciezarki ... to smialo mozesz nimi ... machac :) A jak cwiczyc? - prosze: http://www.kulturystyka.pl/atlas/ - sporo tego ;) P.S. pomysl o orbitreku ... takze ciekawe urzadzenie.

Możesz mi pisać, jestem twardzielką i dam radę z ćwiczeniami :) Wow, ale fajowe opisy :) hehe.. To mam lekturę na wieczór. Na orbitrek nie mam miejsca w pokoju, niestety. I pytanie, czy brzuch należy ćwiczyć codziennie czy robić przerwy? Czytałam już tyle wersji, że nie wiem sama. Mówi się, że mięśnie muszą mieć czas na regenerację, ale czytałam też, że nic się nie stanie jak będziemy ćwiczyli brzuch codziennie. W co wierzyć?

Chyba odpowiedzi na moje pytania znajdę w linku podanym przez Ciebie :)

Odpowiedzi na Twoje pytania ... znam tylko ja A tak na zarty - to nie musisz cwiczyc brzucha codziennie :)

A tyłek i uda? Bo jednak te partie są dla mnie ważniejsze :D

Nie odwroce sie do Ciebie tylem i nie udam, ze tego nie widzialem ;) Ale co z nimi, w sensie ... co chcesz zrobic z tylkiem i udami?

Uda chcę, żeby były mocniejsze, bardziej umięśnione, i żeby było takie fajne wcięcie w wewnętrznej partii :) Nie wiem jak to wyjaśnić. http://www.voila.pl/090/ou8bh/?1 Coś w tym stylu. Ona ma takie fajne, jędrne uda. A tyłek, żeby nie był "rozlany" tylko też jędrny :P hehehe

yyy ... nie ... stop ... ja protestuje!!! Nie przyczynie sie do tego, zebys miala takie cialo, bo po nocach nie bede mogl sypiac!!! ;) Mam nadzieje, ze informacji nie znajdziesz takze w zalinkowanym przeze mnie atlasie ... albo poczekaj chwilke, zglosze do kafeterii, zeby usuneli tamtem komentarz ;)

Dzięki, Borsuku, za wyjaśnienie. Masz wiedzę, ale i ewidentny talent dydaktyczny. Nie myślałeś nad posadą instruktora w siłowni czy coś? Na tym forum jesteś bardzo pomocny, ale ograniczając się tylko do niego, marnujesz się. :) Wiek piękny, niedługo sama się przekonam, jak to jest mieć 30. ;) A jak to jest przy diecie z wysoką podażą białka? Jeśli zjadam dużo białka, to nie chroni mnie to automatycznie przed utratą mięśni na diecie przy braku regularnych ćwiczeń? Wiem, że lansujesz teorię zdrowego odchudzania z niewielkim obcięciem kalorii i bogatym w składniki menu. Natomiast co ma zrobić osoba, która odchudzanie zaczyna z pułapu teoretycznie optymalnej wagi, jednak ze względu na osobliwe poczucie estetyki chce zrzucić do max. 5 kg, wiedząc z autopsji, że po utracie tej piątki sylwetka wróci do takiego kształtu, w jakim osoba najlepiej się czuje? :) Rzecz w tym, że przy diecie 1200 kalorii, a nawet nieco mniej waga stoi w miejscu. Jakie jest więc optymalne wyjście - obciąć kalorie radykalnie na zasadzie terapii szokowej dla organizmu? Jak kg zaczną spadać, to co dalej - zwiększyć kalorie? Utrzymać małą ilość? Ale wtedy co po diecie? Po zwiększeniu kcal powrót kg? Jesteś specjalistą, więc gdybyś był łaskaw coś poradzić, byłabym zobowiązana.

No ładnie, tak to każdej doradza a mi nie chce :) Dam sobie radę sama. Zaraz, ale co jest złego w takim ciele? Ja nie mówię, że chcę być tak "przypakowana", ale chcę ładnie zarysować mięśnie :)

Lilian chcesz miec taki brzuch to przydaloby sie jeszcze zrzucic troche sadla z ciala:) Dieta i jakis sport

Zrzuciłam już 20, jak schudnę więcej to będę miała niedowagę :)

@ masha - hehe, nie myslalem, bo to jest raczej moje hobby - na wlasny uzytek ;) Skoro jeszcze nie masz 30, a bedziesz miala wkrotce, to sie nie dziwie, ze piszesz, iz to piekny wiek ... i bardzo dobrze, bo trzeba myslec optymistycznie ;) Bialko - chroni w mniejszy sposob niz cwiczenia. Poza tym organizm ludzki wchlonie do 40g bialka podczas posilku, reszte wydali. No i z bialka ... organizm "robi" ... podczas diety ... glukoze. Zatem ta funkcja ochronna ... gdzies sie po drodze rozplywa ;) Testowano diety w oparciu o ilosc weglowodanow w diecie i najlepsza (najmniejsza utrata miesni, najwieksza utrata tkanki tluszczowej) jest dieta niskoweglowodanowa. I ona jest wlasnie polecana na ... ostatnie szlify, bo weglowodany (a konkretnie insulina, ktora jest ich nastepstwem) blokuje dostep do tluszczyku z ud, brzucha, "boczkow", posladkow - tego najtrudniejszego do spalenia. @ *lilann ... jest sobie tkanka tluszczowa i tkanka miesniowa. Nie mozna zajmowac sie nimi jednoczesnie ;) Jak spalisz tkanke tluszczowa ... to "odkryjesz" miesnie, ktore posiadasz .... wrrr ... ale kobieta + miesnie to jak facet w rozowym samochodzie ;)

http://qck.pl/mst

Lilian jak to powiedzial kiedys ktos madry , zeby robic redukcje trzeba miec najpierw co rzezbic:D Jesli jeszcze schudniesz to bedziesz wygladala na ofiare katynska , dlatego trening silowy + rozwazna dieta.

To ja na razie zajmę się tkanką tłuszczową :) A jak uznam, że jest Ok to wezmę się za mięśnie. Ps. Strasznie podoba mi się stwierdzenie, że tłuszcz zamienia się w mięśnie. Hahahaha... To tak na marginesie. Po prostu dość często pojwia się na kafe taka mądrość.

Mi to przydałby się taki dobry Anioł, który mówiłby mi co mam robić :) I wtedy wzięłabym się za siebie zdrowo i mądrze, bez popełniania po drodze głupot.

Dieta to w 80 % sukces. Poswiec kilka godzin na podstawy ukladania diety , sciagnij vitalmaxa i bedzie dobrze:)

Dzięki za rady :) Nie chcę wygląda jak ofiara katyńska.

Chcesz po prostu wygladac jak umiesniona kobieta :P

Dobra, chcę mieć tylko jędrne ciało :) Już spokojnie :P

Borsuk, dziękuję za wszystkie tłumaczenia. :) Niech Ci Bozia w mięśniach wynagrodzi ;).

@ masha - hehe ... pewnie cos takiego masz na mysli: ;) http://www.failking.com/wp-content/uploads/2009/08/muscle-man-fail.jpg No ladnie, ja tutaj grzecznie pomagam, a Ty mi tak zle zyczysz? ;) @ *liliann - pewnie sie nie zatrzymasz do momentu, w ktorym nie bedziesz miala za co chwycic :P Na mnie juz czas, dobrej nocki zycze.

Ja się boję, że wrócę do momentu, kiedy zaczynałam dietę. Również życzę dobrej nocy :D

Borsuku, Boże broń! Pan ze zdjęcia wygląda jak ścianka wspinaczkowa. :O Wygląd jego ciała to efekt gwałtu dokonanego na samym sobie. To smutne. :( Ja miałam na myśli zdrowe wytrenowane ciało, gdzie wszystko jest na swoim miejscu ;) i w granicach zdrowego rozsądku, w przeciwnym razie to nie ma za wiele wspólnego z estetyką. Jestem zdania, że miejsce kaloryfera jest na ścianie, a biust powinien pozostać cechą charakterystyczną kobiet. Z niepokojem patrzę na te zmieniające się trendy. A Twoją pomoc jak najbardziej doceniam. Zresztą już nie pierwszy raz z niej korzystam. ;) :P