Co do apteczki dla niemowlaka?

Niedługo jedziemy z mężem, do jego rodziny na wieś. Niestety wieś jest mała i położona kawałek od miasta więc chcę być ubezpieczona na wszelki wypadek. Dziecko ma 10 miesięcy i zastanawiam się co wziąć do apteczki. Co wy macie w swoich niemowlęcych apteczkach? :)

No a nie masz takiej w domu? Weź to, co zawsze trzymasz w domu i tyle.

-coś przeciw gorączce- nurofen, paracetamol w czopkach albo w syropie. to co zwykle używacie i dziecko na to "idzie" -termometr - gaziki leko - bandaż - plasterki dla dzieci Myślę, ze tyle wystarczy, Ewentualnie możesz wziąć jeszcze witaminy jeśli podajesz dziecku. Prawda jest taka, ze jak cokolwiek zacznie się dziać to i tak podasz paracetamol i trzeba odwiedzić lekarza a on zleci resztę leków.

W sumie masz rację ale zastanawiam się czy to jest najlepsze wyjście, ze jak pojawia się problem to po prostu dać przeciwbólowy i mieć z głowy.

10 mies to za małe dziecko na takie bagatelizowanie. Jeśli pojawi się gorączka, albo będą wyżynały się ząbki i dziecko będzie bardzo marudne i nerwowe i widać po nim, ze cierpiące to wtedy ten paracetamol i obserwować. Jak objawy znikną to ok, a jak tylko na chwilę przycichną to lekarz jest nieodzowny. 2,5-3 latka można już zaczynać leczyć na własną rękę, ale nie 10 miesięczniaka. Wszystkie lekarstwa są dla starszych dzieci. Takiemu bąbelkowi nawet nie ma co podać bo niewiele rzeczy bez recepty jest dostępnych wiec tym samym nie musisz zbytnio szykować apteczki. Lepiej dowiedz się jak przyjmuje lekarz, czy macie ważne ubezpieczenie i którędy wam najbliżej dojechać do jakiejś placówki całodobowej.

Ale co to znaczy, że wystarczy podać przeciwbólowy i mieć z głowy?

Ja zawsze ze sobą zabieram: - woda utleniona - plastry - smecta (dla dziecka) (węgiel dla nas) - Ibum w syropku na gorączkę - syrop na kaszel mokry, suchy - witaminy które podaje dziecku teraz to Bioaron C

Ja mam w apteczce - jakiś środek przeciwbólowy, warto mieć co nie oznacza, że musisz koniecznie użyć ale zawsze lepiej trzymać -na jakieś skaleczenia gaziki i gencjanę -na ząbkowanie to co dziecku zawsze daje, czyli camilię, nie mam jakiś specjalnych preparatów na wyjazd -coś na kolkę, jakieś krople albo koper włoski I tyle no i zorientuj sie gdzie przyjmuje najbliżej lekarz.

warto wziąć na pewno coś od biegunki (np. acidolac baby), potwierdzam z doświadczenia. Zawsze jak wyjażdżamy gdzieś z dzieckiem to się komuś przytrafiają sensacje żolądkowe

To racja, od biegunki zawsze trzeba coś mieć pod ręką, szczególnie u małych dzieci, synbiotyki są najlepsze, poza tym warto mieć ze sobą elektrolity.

coś na gorączkę, probiotyk, orsalit, plastry, octenisept. na wieś warto kupić zestaw do usuwania kleszczy.

weź jeszcze fenistil na ukąszenia, wapno dla dzieci i coś przeciw slońcu:) na biegunkę dla dziecka polecam enterol...

Syrop w razie gorączki, wapno, Wit. C, probiotyki w razie biegunki np. Acidolac Baby, u mnie zawsze jest to w apteczce.

Ja też zawsze mam w apteczce coś od ukąszeń, a na biegunkę najlepsze i najskuteczniejsze są synbiotyki.

ja zawsze pakuję nurofen w syropie, acidolac, wodę utlenioną, termometr, coś na ukąszenia.

Przede wszystkim coś od gorączki. A probiotyki przecież trzeba trzymać w lodówce, tak mi się zdaje :)

tj post z 2013 :D autorka juz pewnie dawno wrocila z tej wsi :P

Lista przydatnych leków w podróży. Warto tutaj zajrzeć przed podróżą http://www.orsalit.pl/resources/document/Przykladowy_sklad_apteczki_przydatnej_w_podrozy.pdf