Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wacik

Potrzebna rada od pań z domu publicznego

Polecane posty

Gość wacik

Szanowne Panie zdradźcie proszę swój sekret- jak to robicie , że nie narzekacie na ciągłe infekcje pochwy?? Jestem grzeczną dziewczynką i ciągle ma problem albo z bakteriami , albo drożdzakami , a przecież pilnuję higieny jak cholera, Jak to robicie , że przy takim "używaniu" nie łapiecie ciągle jakiegoś syfa?? Ja już nie moge wytrzymać, jestem załamana wkurzona na maksa grzeczna dziewczynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cześć jestem Basia
witam nową koleżankę do branży erotycznej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wacik
żadna branża, używanie domowe :) , ale ostro przyhamowane przez róźnego rodzaju drobnoustroje:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w domach publicznych zawsze klient ma obowiazek najpierw wziac prysznic a potem i tak zalozyc gume do stosunku. jesli ty sie bzykasz bez gumy to juz wiesz w czym problem, a jesli w gumie to tego typu pytanie zadane prostytutkom nie ma sensu. czesta zmiana partnerow zle wplywa na pochwe, nawet jesli sa zdrowi ;/ dlatego ja sie trzymam jednego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wacik
jak już pisałam jestem grzeczną dziewczynką - jeden partner już od 12 lat... i co chwila jakiś problem ; wydaje fortunę na lekarza i na leki to jest nienormalne!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wacik
Chodzi mi o jakąś praktyczną radę by wzmocnć florę bakteryjną na tyle, by nie musieć sie marwić, ze po bzykaniu się z mężem znowu będę musiała sie wybierać do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiokl.
octem przemyj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wacik
nie szczypie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalabut mi sie ro*pierd*la
moze sikalas gdzies i siadlas na deske? kiedys mialam tez takie cos ale tylko raz bo a stacji benzynowej siadlam na desce;/ Fuujj juz nigdy wiecej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiokl.
tylko w pierwszej chwili,potem przyjemny chłód,wtedy wypłucz wodą i osusz papierowym ręcznikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wacik
teoretycznie ma to sens, bo w końcu kwaśne to a odczyn w pochwie też kwaśny... uważam z tymi deskami - nigdy nie siadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiokl.
ma sens i skutkuje,to samo na łupież i łojotok na głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wacik
dziękuję!! ma ktoś jeszcze jakiś pomysł??-sprawdzony??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomogę i to szybko
wacik to pewnie twoj partner ma cos, roznosi tobie jakies gowna...mam kolezanke ktora tez ma jednego partnera od kilku lat i ciagle infekcje pochwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomogę i to szybko
slyszalam jak kumpele wkladaly do pochwy na jakis czas tampony zamoczone w jogurcie naturalnym , ponoc pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomogę i to szybko
albo na palcu wprowadzaly bo mysle ze tampon kiepsciej wejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
roznie pisza o tym jogurcie. jogurt na pewno nie wyleczy, ewentualnie profilaktycznie pomaga. ale slyszalam tez ze w jogurcie sa calkiem inne bakterie niz w pochwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wacik
mój partner ponoć wierny mi i lekarz przeleczył jego również, ale szczerze móiąć to zaczynam mu nie wierzyć co 3 miechy pędzę go gina z jakąś infekcją! i żebym była fleją - to jeszcze można by to wytłumaczyć , a tak???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatka34
Też miałam podobny problem z moim mężem. Przyczyną może być infekcja Candidą, trzeba leczyć cały organizm i to u obydwojga. Leczenie samej pochwy nic nie da, infekcje będą wracać. W kazdym razie zrobiłam nam obydwojgu kurację citroceptem plus maść clotrimazolum zewnętrznie i od paru miesięcy spokój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mialam
hej. mam 20 lat i tez dbamo higiene a mimo tego ciagle łapałam infekcje... i problelem byly mydła. nie uzywaj tych kolorowych, pachnacych. zwykle biale najlepiej bambino. jak zauwazylam ze mydla mi szkodza to kupila plyun rumiankowy z ziaji ( nie wiem jak to sie pisze ) ;) i pisało cos ze kojaco itd ... na 2 dzien juz mnie wszytko pieklo wiec i takich plynow nie stosuje ... chociaz ostatnio myslam sie takim ( zapomniałam nazwy ale sie dowiem ) i bylo ok.., gin mowil mi tez za mam sie nie golic , powiedzialam ze bede to on " ok bardzo mi milo ze chce sie pani ze mna czesciej widywac " no i wanna , mowil ze jak sie kapie w wannie to nie dobrze, ze lepszy dla kobiet jest prysznic, ale i tak dalej z niej korzystam i poki co , odpukać jest ok. co jeszcze.... aha... kiedys goliłam okolice imtymne kremammi typu vit np. i uwazałam zeby gdzies tam nie zalecialo ale i tak na 2 dzien zaczynalo juz piec... no i jak tak z 2 razy zaczynalo piec to od razu pod prysznic, umylam sie ciepla woda... tylko i krem/masc ... i tu tez nie jestem pewna jak sie pisze - clotrimazolum... tak trosze z poczatku moze i zapiecze ale potem łagodzi no a jak ona nie podziala to do gin. ;) partner moze byc przyczyna ale ja bym raczej obserwowala siebie i zwrocila uwage po czym jest zle... antybiotyki tez powoduja grzybice np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mialam
i czytam te wypociny co napisałam ... przepraszam za literówki, błedy itd ;) ale spieszylam sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6404548903489040-54-054
teraz w szkole slyszalam o tamponowanoi borowina wlasnie na czesto powracajace infekcje- poczytaj o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wacik
Dziekuję za wypowiedzi. Wczoraj zamilkłam bo mi net padł... Może rzeczywiście wanna jest moim słabym punktem, bo uwielbiam leżenie w ciepłej wodzie. Mydła są niedobre, to wiem już od bardzo dawna. Czasami stosuję lactacyd, ale też sporadycznie. lekarz polecił mi gynoflor profilaktycznie co jakiś czas też pomaga dłużej utrzymać sie bezinfekcjowo ;). denerwje mnie tylko to że trzeba dosłownie cudować zeby nie było kłopotów i uważać na każdym kroku, a powinno być tak prosto. Pozdrwiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeeeeeeeeeeeeeeeeeee
przyjrzyj sie fiutowi z ktorym sie ruchasz, moja kolezanka miala ciagle zakazenia pochwy i ukladu moczowego, okazalo sie ze facet jezdzil nie tylko na niej, ponadto jak masz grzyba leczysz i partnera bo cie bedzie non stop nadkazal tepa dzido

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wacik
naucz się czytać-mąż przeleczony fajny poziom reprezentujesz .... szkoda gadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc ja mialam identyczny problem, odkad poznalam ex meza, to dostawalam regularnych infekcji i zapalen pochwy. tez wydawalam na lekarza on rowniez niby sie leczyl czyli smarowal masciami itd. byly rozne teorie, ginekolog radzila mi swojego czasu absolutna rezygnacje ze stringow i noszenie tylko bawelnianej bielizny, wygotowywanie bielizny z bakterii itd. to bylo bardzo uciazliwe. ulge przynosily plukanki preparatem tantum verde ale tak naprawde nie przechodzilo. dodam, ze mieszkam za granica a tutaj naprawde jest duzy wybor w srodkach do utrzymania prawidlowej flory bakteryjnej w pochwie, rowniez doustne tabletki, bardzo dobre, oraz specjalne tampony juz z lactalisem ktore stosuje sie podczas okresu i one jednoczesnie lecza. wiec zaleczalam to i znowu dostawalam zapalenia za dwa tygodnie. odkad rozstalam sie z ex mezem to juz nie mam tego problemu w ogole lub bardzo sporadycznie. od tamtego czasu bylam w paru zwiazkach i nigdy nie mialam czegos takiego jak z eksem. niestety uwazam, ze problemem jest Twoj partner, ktory jest nosicielem po prostu wiec nie pozbedziesz sie tej przypadlosci dopoki z nim jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wacik
nie, no trochę szkoda by było :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem Wacik, ale ja sie sama zdziwilam, myslalam, ze to moja przypadlosc a po separacji - jak reka odjal, zero problemu. poznalam kogos innego i myslalam ze wroci to dziadostwo, do dzis mam nakupowane globulek dopochwowych na zapas i nigdy nie uzywam bo nie musze, chyba ze po antybiotykowej kuracji. sprobujcie moze z prezerwatywa przez jakis czas i zobaczysz, chociaz niektorzy ginekolodzy (leczylam sie u wielu) mowia, ze prezerwatytwa rowniez moze sprzyjac zapaleniom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poprostu idz z mężem do lekarza i oboje się przebadajcie , napewno nie pomogą Ci spekulacje co dla czego a tylko będziesz podejrzliwa w obec męża.Miała podobny problem od początku ciąży miałam infekcje za każdym razem jak kochałam się z mężem na drugi dzień wyłam z bólu. W końcu zaczełam podejrzewac męża ale jak poszliśmy do lekarza to okazało się żę oboje mamy bakterie które podczas stosunku się uaktywniają i powodują różne podrażnienia. dlatego radze Ci sie dokładnie przebadac z mężem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wacik
nie obawiam sie chodzić do lekarza, chodzę regularnie, no może aż za regularnie. Interesuje mnie bardziej kwestia unikania infekcji w przyszłości, bo jak już infekcja złapana to sprawa pozamiatana - zaczyna się znowu globulkowanie tabletkowanie i złe samopoczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×