Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość LuluŚŚŚ

Zostać w domu bo tak mi mówi facet czy iść z kumpelami na impreze? proszę pomoc

Polecane posty

Gość LuluŚŚŚ

dzsiaj mam urodziny, z tej okazji jak i również z okazji imienim mojej kumpeli, koleżanki zapraszają mnie na babską imprezę (mamy iść w 4 i każda bez facetów) tyle ze do klubu potanczyc, pobawić się itd. Wiem, że z nimi będzie śmiesznie, zabawnie ale i rozsądnie, znam je ponad 4 lata i każdą impreze wspominam z uśmiechem na twarzy, no ale tu zaczyna się problem. Mianowicie facet. Nie mówiłam mu jeszcze nic o tym. Wiem, że mnie nie puści - sam mi powiedział, że boi się, że coś mi zrobią, że zgawłcą, coś dosypią, pobiją... Mógłby iść, dlaczego nie? Tylko on jest troche cichy, nie lubi imprez klubowych, jak kogoś nie zna to mimo wszystko zawsze ciężko mu nawiązać kontakt i zrobić tak żeby było na luzie, wiem ze on bedzie sie czuł skrepowany, dziewczyny no i ja bo go ciagne nie wiadomo po co (juz kilka takich przypadków było, jak idziemy z jego znajomymi jest ok fajnie i na luzie, ajak z moimi to po prostu nie umie sie otworzyć i jakby był obcym człowiekiem, przykry widok) No i teraz mogłabym mu nic nie powiedzieć, bo przecież na impreze ide w piatek wieczorem, a nad ranem w sobote bede juz w domu (a jemu po prostu nic na ten temat nie wspomne, nie mieszkamy w tych samych miejscowosciach wiec by sie nic nie wydalo raczej). ale z drugiej strony nie chcę go okłamywać bo jest mi najbliższą osobą, jak nie pojde bede znowu sobie pluła w twarz ze życie płynie mi przez palce a ja zamiast troche za młodu poużywać życia siedze w domu. mam cholerną ochotę iść się z nimi pobawić, potanczyć, poszaleć, a nie chcę znowu siedzieć w domu, albo iść na inna impreze tylko z nim chcę się pobawić ze znajomymi. to jest to co chcę, ale rozsądek mówi mi że powinnam być wobec niego szczera i lojalna... jesteśmy razem 1,5 roku co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monte_monte
poiedziec, pojsc .... i dobrze sie bawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LuluŚŚŚ
juz kiedys tak bylo - tuz przed wyjsciem powiedzialam mu ze kumpela do mnie naisala i ze ide na impreze i mam nadzieje ze nie ma nic przeciwko. a on szał, zrobil mi awanture itd.. no i w koncu nie poszlam a potem siedzialam i plulam sobie w twarz. ja bym chciala zeby powiedział po prostu: idź, ale uwazaj na siebie. przeciez jestem dorosla wiec nie mam zamiaru uchlać sie jak nie wiem co :o wiem ze przez niego przemawia tez zazdrosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym poszła się pobawić z dziewczynami bo uważam że każdy powinien mieć odrobinę przestrzeni w związku. Ale wydaje mi się że ty zostaniesz w domu i znów będziesz sobie pluła w twarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LuluŚŚŚ
No właśnie też się tego obwiam chociaz chce z całych sił na ta impreze iść tylko z moimi kumpelami. a jakbys zareagowała na takie teksty faceta? czy nie powiedziałabyś mu o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heh,,.,..,
Ciekawe czy Tobie by się podobało, gdyby On chodził na męskie imprezy potańczyć do klubu :) Nie wierzę, że nie byłabyś zazdrosna, niepewna... Jeżeli zdecydowałaś się na związek na odległość, musisz pamiętać, że to jest trochę inaczej niż w zwyczajnych zwiazkach.Wiem, bo byłam w takim związku pięc lat (za pół roku ślub, za miesiąc jedno miasto ;)) Szczególnie wazne jest dbanie, aby nie dawać powodów do obaw i zazdrości. Możesz zaproponować jakiś kompromis, np. że co dwie godziny będziesz dzwonić do niego. I wtedy dzwonić !!!! Porozmawiaj z nim na spokojnie, wyjaśnij dlaczego to dla Ciebie takie ważne, zapewnij o uczuciu... To nie jest strach, że coś Ci się stanie (chociaż może też). On się po prostu boi, ze poznasz kogoś fajnego, kto będzie na miejscu... Też byś się bała. Zanim coś zrobisz, zawsze postaw się też w jego sytuacji i odpowiedz sobie na pytanie co jest najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blabliblu
a moze facet tobie organizuje niespodziankę i chce zebyś została w domu z tego powodu? wolałabyś iść z kumpelami na impreze czy być sam na sam z facetem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LuluŚŚŚ
uwierz mi ze za każdym razem stawiam się w jego syuacji. Pozowoliłabym mu iść, to pewne. Ufam mu, kocham go i wiem ze nie zostawilby mnie dla pierwszej lepszej. I chciałabym takiego samego zaufania od niego. Kiedys rozstalismy sie przez jego chorobliwa zazdrosc, a widac ona wraca? Rozmaiwłam z nim, mówiłam mu że dla mnie to coś zupełnie innego iść z facetem, a iść tylko z koleżankami, to dwie różne bajki, nie umie mnie zrozumiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LuluŚŚŚ
nie mi nie organizuje, bo moje urodziny oblewaliśmy juz wcześniej. a on o tej imprezie NIC NIE WIE. ale wczesniejsze przypadki byly takie ze mowilam mu on mi nie kazał, robil wojny i tak to sie konczylo ze zostawałam grzecznie w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W dupie bym miała takiego faceta, który we własne urodziny nie pozwala mi nigdzie wychodzić. A ty zachowujesz się jak jego niewolnica a nie dziewczyna, godzisz się na wszystko co ci powie. Miej trochę szacunku do samej siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6404548903489040-54-054
hehe i co na kazde jegio slow bedziesz siedziec w domu? nie pojdziesz an basen bo cie zgwalca w szatni itd? smiech na sali zgwalcic cie moga pod klatka pod szkola gdziekolwiek. jezeli wrocisz taxa i clay czas bedziecie we 4 nic wam sie nie stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vasessa 1986
idz- ja kurcze poswiecilam znajomych dla faceta a teraz kurde sama jestem nie ma przyjaciol a facet mnie kopnal po 6 latach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ameliaaaaa
zwiazek to nie jest niewolnictwo jeżeli jestescie teraz w innych miastach, to trudno zebys siedziała w domu przez wszystkie dni kiedy jego z toba nie ma powinnas pojsc i dobrze sie bawic w końcu to twoje urodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LuluŚŚŚ
dziekuje Wam, pójde :) tylko jeszcze jedno pytanie - czy mam mu nic nie mowić? czy jak to rozegrać? albo moze powiem mu ze kumpela robi u siebie w chałupie imieniny, ale znowu bedzie sie pluł że jade do kumpeli zamiast do niego ech :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LuluŚŚŚ
uppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ameliaaaaa
nic nie sciemniaj, powiedz prawde, bo potem przypadkowo gdzies cos wyjdzie i wyjdzie , ze go okłamujesz powiedz , ze to twoje urodziny idziesz sie pobawic z kolezankami i tyle nic innego tam sie nie bedzie działo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LuluŚŚŚ
no tak, ale on mi proponował ze w sobote u niego w miejscowosci pojdziemy potanczyc na impreze, tylko ze jadac do niego mam caly weekend w czarnej dupie, bo sam dojazd troche zajmuje i to tez nie ejst to samo co z kolezankami. a on nie potrafi tego zrozumiec. dlamnie milosc jest na pierwsyzm miejscu ale bez przesady inni ludzie tez sie dla mnie liczą, a dla niego tylko miłość a cała reszte ma w dupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LuluŚŚŚ
wkurwia mnie to wszystko... przed starymi musze sciemniac i teraz jeszcze dochodzi do tego ze musze okłamywać faceta, najblizsza mi osobe, nie chce zyc w kłamstwie, albo ktoś mnie akceptuje taka jaka jestem albo dupa... ech ale znowu to tylko jedna impreza a raz to nie zawsze. moze po prostu nie należy powiedzieć prawdy i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LuluŚŚŚ
upp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6404548903489040-54-054
powiedz ze idziesz i stanowoczo, przygotuj przed rozmowa arugmenty sama wiesz jakie sa jego wiec musisz miec odpowiedzi:P) sporo masz od kolezanek ktore pisały wyzej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LuluŚŚŚ
no to będzie wtedy jazda, ze mialam iść z nim, że jak to tak itd.. chyba pojde a jemu po prostu nic nie powiem :o chociaż troche przykro mi z tego powodu... bo chcialabym zeby wiedział, ale dla mnie oczywiste jest że jak będzie wiedzial to beda kolejne kłótnie, obrażanie się, cudowanie itd :o i po co nam to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LuluŚŚŚ
upp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz jemu bo jak nie powiesz to nie bdzie imprezy bo bd Cie dreczyć wyrzuty sumienia, wytłumacz że bdziesz przy zaufanych przyjaciółkach i nic Ci sie nie stanie, że chcesz po prostu zaimprezować w babskim towarzystwie, tak jak faceci czasem muszą iść na piwo tak i Ty z koleżankami, a z nim poświetujesz w sobote;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LuluŚŚŚ
właśnie tak się nie da bo on mnie nie zrozumie, juz kiedyś była taka akcja i dupa że tak powiem! nie puścił mnie. ja bym po prostu najchetniej mu nic nie powiedziala, poszla sie pobawiła i wróciła. masz racje ze az tak fajnie wtedy nie bedzie, ale wiem ze bedzie jeszcze gorzej jesli mu powiem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6404548903489040-54-054
boize sama niewiesz czego chcesz:/ sie boisz faceta to twoj problem:p pytasz nas o zdanie wiekszosc ci powiedziala ze masz isc aty sie trzesiesz ze strachu:D chcesz byc niewolnica to sobie badz:P gowno nas to obchodzi pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manita1212..
a ja Ci powiem tak - idź - on Tobą tak manipuluje niby że się martwi, ale jak by się martwił to awantury by nie robił... i to jeszcze w urodziny... to się właśnie tak zaczyna, najpierw zabrania imprezy później czegoś innego... a prawda jest taka że on chce ciebie na własność żebyś z innym nie tańczyła itp. miłość to zaufanie. Idź i się baw dobrze a jemu powiedz że idziesz - jak zrobi Ci awanturę - zakończ taki chory związek lepiej wcześniej skończyć niż za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnieeeeeeeeeeee
albo idz I dopiero rano mu powiesz jak juz bedzie po ptokach:D a jak sie wkurzy to powiedz czemu mu nie powiedzialas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nawet popieram manite1212, stracisz młodośc, ja bym nie wytrzymała chyba bez imprez z przyjaciółkami:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×