Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fenia19

jak opanowaliście stres w dniu slubu?

Polecane posty

Gość fenia19

mam to do siebie ze z byle powodu sie denerwuje i stresuje. W dniu slubu chyba nie wyrobie... Co mam zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siedzisz na dachu domu
Kubek nervosolu do popicia i garść relanium 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fenia19
a czy po tabletkach na uspokojenie można pic alkohol?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fenia19
tak myslałam żeby sobie jeebnąć ze 3 kieliszki przed mszą ale boje sie że ksiadz wyczuje albo goście przy zyczeniach. A moze lepiej walnąć sobie 2 piwa? piwo bardziej czuc czy wódkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba jest najwiekszy stres w zyciu. Dlatego jak juz slub to bardzo kameralny, ze 30 osób (najblizsza rodzina i przyjaciele), przy których mozna byc soba i nie martwic sie jak sie wypadnie i co sobie kto pomysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fenia19
taki kameralny slub odpada. A zreszta bede sie denerwowac naawet przy bliskich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sucha szosa w czasie suszy
nie można łączyć leków uspokajających i alkoholu, może wypróbuj zioła? np. melisa, waleriana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fenia19
ile ja bym musiala wypic tej melisy? chyba po dwa litry dziennie tydzien w przód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fenia19
ej no doradzcie mi cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bir
wypij sobie na odwage co ma byc to itak bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sucha szosa w czasie suszy
a czym dokładnie się denerwujesz? że źle wypadniesz? że coś pójdzie nie tak? czy czymś innym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anikaaaaa
ja nie miałam stresu ale mój mąż...był po kieliszku:) sama wyczułam heheheh i podzcas slubu specjalnienadepnełam go ze złosci obcasem takl aby zabolałao i szepnełam do ucha: wiesz za co:) a on an to tak ale musiałem:) wspominam teraz z usmiechem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×