Wieprzowina

@konczita Jeszcze zależy jakie zielsko, jak przygotowane i jak podane. Te trzy kwestie mogą wiele zmienić ;)

nie zartuj :D (inna rzecz, ze nigdy jeszcze nie spotkalam sie z podbijaniem topiku w tak bezproduktywny sposob...)

;)

Dlaczego bezproduktywny? Przyjemnie się rozmawia, na przyjemne tematy, więc chyba gra i trąbi zespół kombi ;)

Wieprzowinę przyjmę w zasadzie w każdej postaci :) Schabowe, szynki, łopatki, polędwiczki, smażone, pieczone, gotowane... Wieprzowina musi być i już :)

ale jak widać temat umiera powoli śmiercią naturalną. Ciężkie czasy nastały dla mięsa wieprzowego ;)

Jak tam wasze potrawy świąteczne, znalazła się w nich wieprzowina? :)

U mnie nie mogło zabraknąć schabu pieczonego - tradycyjnie przyrządzony w majeranku i z czosnkiem :) Do tego była szynka uwędzona przez mojego brata! Coś niesamowitego, jednak własnoręcznie przygotowane wędliny są najlepsze :)

ooo taką szyneczkę to ja chętnie bym zjadła - od czasu do czasu jak pojedziemy do teściów na wieś, to jest okazja spróbować wędlin robionych własnoręcznie, ale niestety teść nie wędzi sam. Może go przekonam, że warto :)

A jednak nie umiera :) Akurat po świętach i przed sylwestowymi domówkami myślę, że się rozkręci, podobnie jak i inne tematy z pomysłami na dania na sylwestra :)

@Neeskha - hologram, chyba czytasz mi w myślach. Robię sylwestra w domu dla kilkorga znajomych i chcę podać coś na ciepło, przy czym się nie narobię, a co będzie smaczne :) Masz jakiś pomysł na fajne danie? :)

To może ja odpowiem - strogonow? :) A z bardziej wymyślnych to pomyślałabym nad chilli con carne zapieczone w misce z tortilli - można zabłysnąć na imprezie umiejętnością podania i przygotowania mexykańskiego dania :)

Strogonow jest taki zwyczajny, ja bym chciała coś wyrafinowanego. Chilli con carne znam, fajne danie, tylko skąd wziąć te miski z tortilli. A może jakieś inne pomysły?

zablysnac :D strogonowem albo chili con carne z wieprza :D przeciez te dania tradyzyjnie robi sie z wolowiny, a w strogonow z poledwicy bynajmniej nie jest prozaicznym daniem. ale jak wy za strogonowa uwazacie byle jakie mieso z byle jakim sosem, to fakt, proza ;)

pewnie mają strogonowy na codzień, więc im spowszedniały ;)

bez obaw, na codzien to one mloca swinine ;) tylko im sie nazwy myla :P

No a co złego jest w strogonowie z polędwicy wieprzowej? To bardzo delikatne mięso. A chilli con carne robi się z mięsa mieszanego więc nie rozumiem o co ci chodzi.

A tam nie ma się co przejmować takimi komentarzami :) Myślę cały czas nad tym chilli con carne i w ogóle nad daniami meksykańskimi, albo zbliżonymi do tej kuchni - może coś jeszcze da się fajnego wymyślić w tym klimacie? Oczywiście poza tequilą :)

A mam jeden fajny pomysł - fajny bo prosty i każdy może sobie danie stworzyć na imprezce według własnego pomysłu :) To tortille z dodatkami - tortille kupujesz gotowe, podgrzewasz w piekarniku i każdy sobie nakłada nadzienie. Nadzienie może byc np. z mielonego mięsa podsmażonego z czerwoną fasolą i cebulą Z mięsa usmażonego tylko wcześniej odpowiednio doprawionego Z warzyw Z kurczaka i każdy sobie sam układa kompozycję :)

nic nie ma zlego w strogonowie z wieprzowiny, tylko to tak samo, jakbys powiedziala, ze zrobisz owsianke z pszenicy, albo pomidorowke z ogorkow :D smacznego

No to jak inaczej można nazwać to danie? :) Polędwica w sosie?

nazwac mozesz jak badz, byle bys wiedziala o czym mowisz ;) dzis wlasnie pieke poledwiczki swiniacze

No jednak temat nie umiera :) I dobrze :) Prosiakożercy wszystkich światów - łączcie się ;)

strogonow najlepeij sie nada z poledwicy wolowej..

No dobra niech będzie pseudostrogonow skoro z polędwiczek wieprzowych. Lepiej powiedz jaki przygotowujesz te polędwiczki? :)

smaruje oliwa, sola, pieprzem, mieszanka czosnek i rozmaryn, zostawiam w lodowce na cala noc, przed pieczeniem wyjmuje na pare godzin, nagrzewam piekarnik na 220, pieke w naczyniu zaroodpornym 30-40 minut, odkryte, lakko podlewam mala iloscia wody, zeby na dnie sie nie palilo to co skapnie, upieczone wyciagam, pod przykryciem dochodza jeszcze z 10 minut, jem. na ziemno dobre do kanapek lub salatek. plyn z naczynia w ktorym sie piekly (bo zawsze bylo tam troche podlanej wody) mozna wykorzystac jako smak do sosu lub zupy.

Prosty przepis - ale takie są najlepsze :) A nie próbowałaś kiedyś podlewać takiej polędwicy winem na przykład? :)

prosta dania sa najlepsze, na skomplikowane szkoda mi czasu i roboty. nie podlewalam winem, bo nie wiem, czy by mi piekarnik nie wybuchl :D winem to podlewam ew. na patelni.

potem kroje na grube plastry i daje na nie podsmazone grzyby z cebula, albo tak jak wczoraj - ser pokruszony ser gorgonzola rozpuszczony w malek ilosci slodkiej smietany.

No to widzę podobną szkołę mamy - czyli prosto i smacznie. O piekarnik możesz być spokojna - powinien wybuch wytrzymać :p Ja zamiast wody czasami używam bulionu - też dobre efekty daje :)