Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Asiola

zerwać czy nie?

Polecane posty

jestem z chłopakiem prawie 2 lata... juz wiele razy ze soba zrywalismy... i rownie wiele razy wracalismy na poczatku chcialam mu przez to zrywanie pokazac zeby sie zmienil... nic to nie dawalo a jak juz to na chwile... ostatnio rozstalismy sie na 2 miesiace on powiedzial ze chce miec nowa dziewczyne, gdy zaczelam o nim zapominac co bylo trudne bo cale wakacje cierpialam przez to zerwanie na bezsennosc i inne takie. bo potem po kilku tygodniach do mnie pisal ze teskni, pojechalam na wakacje gdzie lizalam sie z innym chlopakiem gdy wrocilam on odrazu pisal przyjechal sceny odstawial jak to mnie kocha bo wiedzial ze pojechalam tam tylo i wylacznie dla tego kolesia.skomentowal to tak: 'ze sie poklocilismy to jedno, ale zebys ty sie z jakims fagasem odrazu lizala.' Do dzisiaj go to boli. Dla mnie ta znajomosc nie miala najmniejszej przyszlosci bo 500 km odleglosci robi swoje. Zaufalam mojemu chlopakowi na nowo po dlugich jego blaganiachi przekonywaniach ze sie zmieni. oczywiscie na poczatku ideal, lecz gdy wszystko wrocilo do normy zaczelo sie chujowo na nowo. wiem ze szuka sobie nowej dziewczyny, wydusilam to od jego kumpla, nie umie szanowac innych osob a mimo wszystko go kocham mimo ze nieraz odwalal takie akcje i mowil takie przykrosci ja nauczylam sie to olewac bo moze poprostu doroslam i klotnie o blachostki byly dla mnie dziecinne. Czasami wydawalo mi sie ze on to robi zeby mnie do siebie zniechecic. Poswieca mi coraz mniej czasu kazda moja proba rozmowy konczy sie niczym... z jednej strony wierze ze brakuje w nim woli walki badz nie wiem moze taki jest naprawde przy czym bym sie sklaniala bo zachowuje sie przy mnie na luzie czasami az za. nie wiem jak mam z nim pogadac zeby to zrozumial. szczere rozmowy nic nie daja mowi ze jak mi nie pasuje zebym zerwala, wie ze go kocham i nie umiem tego zrobic. nie wiem naprawde juz co mam o tym myslec. moze on jest poporstu niedojrzaly? Pomozcie prosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem ten chłopak nie jest ciebie wart. Jeżeli będziesz nadal olewała te "błachostki" stanie się jeszcze gorszy. Będzie pozwalał sobie na coraz więcej i jeszcze może do tego dojść że znajdzie sobie inną na boku :(. To jest moje zdanie ale rób jak uważasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×