Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oddysej

seks...

Polecane posty

Gość oddysej

jestem z chlopakiem od poltora roku, razem mieszkamy od jakiegos czasu. jeszzcze niedawno kochalismy sie jak szaleni, kilka razy w tygodniu. od ostatniego kryzysu miedzy nami kochamy sie bardzo rzadko. moze raz w tygodniu. spadla mi ochota na seks, i jemu z tego co widze tez. nie mozemy sie chyba pozbierac, nie wiem jak to odwrocic. czuje, ze chyba juz mnie tak nie pozada jak wczesniej, nie klepie mnie po pupie jak kiedys, nie patrzy na mnie z pozadaniem. a ja nie czuje sie sexy i przez to nie amm ochoty na sex. sluchajcie, czy to moze byc przejsciowe? kocham goi wiem, ze on mnie tez, obydwoje przechodzimy przez dosc trudny okres finansowy i maly dolek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiadomo,że problemy czy w związku czy finansowe mogą sporo popsuć w waszym życiu erotycznym. może postaraj się wykrzesać z siebie trochę energii, być bardziej zalotną. Sama zainicjować seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oddysej
ale ja czuje, ze ja go tak juz nie podniecam. nie chce z siebie robic idiotki ubierajac fatalaszki i probujac na sile sie przypodobac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś pomarańczowa
Wiesz mężczyźni to nie roboty. Problemy, zwłaszcza finansowe, zawodowe, mogą stać się przyczyną ich zmniejszonego libido. Czują się nieatrakcyjni. Najlepiej jeśli wysądujesz (bardzo delikatnie) co go trapi i masz chyba (tak myślę) dwa wyjścia albo stać się osobą, której może się wygadać (tylko pez oceniania, dobrych rad i pretensji, tylko zrozumienie) albo tą przy której będzie zapominał o problemach (czyli wspomniane fatałaszki i komplementy co do wyglądu, jego atrakcyjności, faceci są na to łasi) Piszesz jednak, że to kryzys z obu stron, więc ty chyba też masz swoje wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś pomarańczowa
Nie wiem dlaczego mi nie zamieściło posta. Napisałam, że to nie prawda, że facetom zawsze się chce. Problemy, zwłaszcza finansowe i zawodowe mogą zmniejszać libido, bo czują się nieatrakcyjnie. Możesz delikatnie wysądować jego emocje. Myślę że masz chyba dwie możliwości (tyle mi przychodzi do głowy). Co robić. Albo być tą osobą, której może się wygadać (ale bez oceniania, pretensji i dobrych rad, po prostu zrozumienie) albo taką z którą zapomina się o wszelkich problemach (czyli te fatałaszki i komplementy na temat atrakcyjności, faceci są na to łasi). Ale piszesz, że to był wspólny kryzys, może więc masz w tym wszystkim własne wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś pomarańczowa
Jednak się zamieściło więc przepraszam za powtórkę! (była z pamięci ale chciałam napisać to samo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oddysej
ostatnio na obiad zrobiłam pyszne krowie placki i też nic z tego nie wyszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oddysej
dzieki za odpwoiedzi. byc moze rzeczywiscie nasze problemy lozkowe maja podloze gdzies indziej. moj chlopak nie bardzo chce rozmawiac o tym co go trapi, chyba nie chce wyjsc na slabego psychicznie. aja to biore bardzo osobiscie i winy doszukuje w sobie, myslac, ze nie czuje do mnie takiego pozadania. pyta ostatnio dosc czesto czy go kocham, moze rzeczywiscie czuje sie niepewnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×